Dyskusja na temat ogłoszenia "Informacje o ośrodku"

[rafal 480]

za jakiś miesiąc Damek 1987 zrobi mnie dziadkiem

Wacek, toż to gratulacje i pępkowe.
O psach mi też się nie podoba

[barbasia]

Jak wiadomo kilka jak nie kilkanaście osób posiada psy i chciałoby się z nimi wybrać na zlot.
Może ktoś, kto jest na miejscu mógłby zaproponować w pobliżu taki ośrodek, gdzie mogłyby takie osoby w ramach zlotu się zakwaterować?
W przeciwnym wypadku będzie pewnie mniej uczestników

[rafal 480]

Może ktoś, kto jest na miejscu mógłby zaproponować w pobliżu taki ośrodek,

bądź wytoczyć argumenty za przyjęciem czworo-nogów, których nie będą mogli odrzucić

[Monik7]

rafal480 jeżeli pojade to będe tu ze względu na psa .... bardzo to chore, żebym jechała na ogólnopolski i była w innym ośrodku... ale cóż... Jest to chyba ta sama ulica, bo szukałam na własną rękę ...
http://holidaycamping.pl/index.php?page=5

A na przyszłość organizujący zloty proszę wziąść pod uwagę że są na forum ludzie którzy też by chcieli brać udział w czymś takim....i nie mają mozliwości zostawienia psa u kogoś... tym bardziej że widzimy się raz na jakiś czas i tą przyjemność " psiarze i reszta zwierzyny chciała by mieć "
Jeżeli były jakieś incydenty z zlotach z pogryzieniami to powinni odpowiadać za to właściciele psów ... a można wprowadzić regulamin że na ośrodku pies w kagańcu i na smyczy...Złamanie regulaminu grozi np karą grzywny jakiejś tam.... Jeżeli pies zrobi coś, to po głowie powinien dostać właściciel, a nie ma cierpieć przez to cała reszta i osoby które chcą a przez bezmyślność innych cierpią
Męczy mnie ten temat od dłuższego czasu .... bo część ludzi z którymi rozmawiam przez pw pytają czy będe.. niestety na wybryk organizujących nie mam prawa się stawić bo ośrodek nie akceptyje psów... Zyjemy w XXI wieku nie cofajmy się i nie dyskryminujmy tych co kochają tych co chodzą na czterech łapach bez względu na rozmiar, rasę czy, czy to pies czy kot, a może fredka czy jakiś pająk...

I mogę do stać po głowie od zielonych za to co napisałam... proste zwisa mi to ...

[Volga]

Monik7, do tej pory nie było takich problemów - na zloty jeździliśmy ze stworami - więc nikt z organizatorów nie jest anty... Raczej jest to kwestia ośrodka , a na taki duży zlot baza musi spełniać odpowiednie warunki - nie każdy znosi brak ciepłej wody, kilkuosobowe towarzystwo w domku itp. Kameralne zloty rządzą się innymi prawami.

Nie mam nic przeciwko psom, kotom i innym czworonogom - sama posiadam sunię, ale na zlot zabrałam ją tylko raz - była niespokojna, wyła w pokoju i więcej czasu spędziłam na głaskaniu psa niż na integracji.

[rafal 480]

Najpierw, obowiązki zganić Cię można tylko za wyróżnioną część wypowiedzi, bo to nie eleganckie:

I mogę do stać po głowie od zielonych za to co napisałam... proste zwisa mi to ...

Poza tym, może opcja ośrodka, który zaprezentowałaś będzie wyjściem z sytuacji. Tymczasem, poczekajmy na reakcję organizatorów nie gorączkujmy się, tylko wnośmy rzeczowo postulaty

[Wiewiór]

Monik7, przykro mi, że "czepiasz się" organizatorów... Niestety nie na wszystko mamy wpływ i w trakcie doboru ośrodka też musieliśmy iść na pewne kompromisy. Chcąc zapewnić jak najlepsze warunki za jak najniższą cenę padło na taki ośrodek a nie inny. Dla czego nie zabrałaś głosu, kiedy wybór ośrodka był przez nas konsultowany z ogółem zlotowiczów A był przecież taki temat i można się było o wszystko dowiedzieć, wypytać, zasugerować... A teraz kiedy jest już po temacie zaczyna się mącenie i czepianie...

Ośrodek psów nie akceptuje głównie ze względu na sierść. Nie każdy klient, który po nas przyjedzie kocha psy i lubi spać na łóżku oblezionym psimi kłakami...

Ja osobiście uwielbiam psy ale:
- Rozumiem włąścicieli ośrodka
- Zdaję sobie sprawę z tego, co może wyniknąć przy obecności psów i osób "oczytanych" i mam na myśli nie tylko pogryzienie kogoś ale też ewentualne traumy u zwierzęcia powstałe w skutek działań osób "oczytanych"
- Wszelkie "regulaminy" i "kary/grzywny" to naiwność... Jak to niby wyegzekwować kiedy często właściciel psa będzie w stanie "wskazującym" Zaraz będzie: on nie gryzie, a zapomniałem kagańca/smyczy, nic się nie stanie itp. Co do kar grzywny to niby jak to sobie wyobrażasz Ktoś powie "nie zapłacę, mam to w d..." i jak wyegzekwujesz Siłą Na to są paragrafy...
- osobiście wolałem zamiast szukać ośrodka, gdzie wpuszczane są psy, zapewnić jak najlepsze warunki, szczególnie Forumowiczom, którzy przyjadą z malutkimi dziećmi. Będą oni w pierwszej kolejności kwaterowani w domkach, gdzie jest pełna kuchnia (przecież za każdym razem jak będzie trzeba dziecku mleko czy kaszę zrobić nie będą ganiali do kuchni i się dopraszali... ).
- J/w: będą też dzieci i ich bezpieczeństwo powinno być priorytetem a psy wprowadzają pewien element ryzyka, który w tym przypadku jest większy niż u dorosłych.

Co do XXI wieku: Ja osobiście wyszedł bym od razu z restauracji, gdzie wpuszczono by kogoś z psem... Co innego swój/kogoś z rodziny/znajomego pies w domu a co innego obcy o którym nic nie wiemy. Dla mnie to raczej powrót do prehistorii gdzie człowiek jadł ze szwędającym się wszędzie wilkiem.

Szukaliśmy opcji która będzie odpowiadała większości bo nie zawsze się da wszystkim dogodzić. Kto organizował jakąkolwiek imprezę ten o tym wie.

Jeśli będą osoby, które znajdą w pobliżu ośrodek gdzie zostaną przyjęci z psami, to proszę o kontakt. Osoby te będą przebywały na ośrodku na trochę innych zasadach i musimy to uwzględnić wcześniej.

[Uapa]

Hmm, ilekroć byłem w restauracji w Zachodniej części Europy, zawsze pytałem się czy mogę wejść z psem. Odpowiedź zawsze była pozytywna, a co więcej pies zawsze dostawał miskę wody...
Z hotelami sprawa wygląda trochę inaczej to fakt.

Wiewiór, jakby wejść na zaplecze 90% restauracji to człowiek nigdy by w nich nic nie zjadł.

Ale wracając do meritum; dura lex sed lex, trzeba niestety uszanować takie a nie inne wymagania ośrodka.

[Wiewiór]

Uapa, co do zaplecz, to wierz mi, znam je dobrze... Taki zawód To samo się tyczy piekarni/masarni i wszelkich zakładów przetwórstwa spożywczego i sklepów... Lepiej nie wiedzieć co się je

Co do zachodu... Ja opisałem tylko w tym momencie co sądzę o psach w restauracji. Jak komuś nie przeszkadza to jego sprawa, ja wychodzę.

A żeby nie było OT: Na liście są dwie osoby, które chciałyby przyjechać z psami. Ja wiem o jeszcze jednej. Czyli 3 osoby na 130 zapisanych...

[Monik7]

Volga ja rozumiem że psy moga być rózne ... i są, tak jak ludzie. Każdy z nas zna swoje zwierze i wie praktycznie na co go stać Ja swojego zwierzaka nie mogę oddać nigdzie... ze względu na problemy żoładkowe, hotele nie chcą przyjmować psów którym trzeba gotować, a po za tym koszt jednej doby to ok 100 zł. Jeżeli do tej pory nie było takich problemów, to dlaczego tym razem taki powstał ... A może było łatwiej pomyśleć niż poszukać, na tej ulicy w Łazach jest dużo ośrodków ... wystarczyło przejść za płot i zapytać o pobyt dla tych którzy przyjeżdzają ze zwierzakami ... a na stronie linku który podałam sa domki hollenderskie jak i pensjonat, a cena jest praktycznie ta sama, jesdynie dopłata do psa
Wyrzuciłam to co leżało mi na sercu, a zarazem temat jest dla mnie zakończony. To było moje trzecie i ostatnie podejście do ogólnoposkiego myślałam że jesteśmy w jakiś sposób rodziną Volvo-maniaków

Wewiór obserwowałam temat, zaczynałam planować wszystko tak żeby przyjechać na ogólnopolski. Niestety mam niepełnosprawne dziecko i czekają mnie operacje, musze pogodzić jedno z drugim.... a ile jest osób które przyjeżdzają z marszu ? Co do egzekwowania kar, od czego jest straż miejska... a na marginesie można wprowadzić małe zmiany w naszym regulaminie.
Co do ośrodka - spójrz na cennik.
Ja nie mogę sobie pozwolić na psa który będzie jakoś zagrażał moim dziecią, a są w wieku 11 lat i drugi skończył roczek. Moge sobie głowę dać obciąć że nikomu nie zrobi żadnej krzywdy, Ci którzy mieli ją przyjemność poznac wiedżą jaki to jest cielak... Męczy tylko jednym - musi być w kręgu zainteresowania i uwielbia byc głaskana i miziana
A co do sugerowania ośrodka wysłałam pw do nieważne kogo z linkami kwater - ośrodków,były ich trzy w zamian nie dostałam żadnej odpowiedzi ani me ani be....a można mi było odpisać co kolwiek,a raczej by tak wypadało.

[Wiewiór]

dlaczego tym razem taki powstał

Może dla tego, że osoby zainteresowane nie raczyły się na ten temat wypowiedzieć, kiedy był czas

myślałam że jesteśmy w jakiś sposób rodziną Volvo-maniaków

To przykre co piszesz bo ja nadal tak myślę.

[Wiewiór]

Monik7, nikt z marszu ni przyjeżdża na zlot, to zawsze trzeba zaplanować. Nie wiem do kogo pisałaś PW ale podejżewam, że nie do tej osoby co trzeba. Był (jest) temat, w którym były propozycje ośrodków i niestety Twojej propozycji nie widziałem... Kto chciał, ten się wypowiedział...

uups... Zapomniałem o edycji

Szczerze mówiąc to teraz Cię nie rozumiem...
Sama piszesz, że nie możesz sobie pozwolić na psa, który będzie zagrażał Twoim dzieciom. A znasz wszystkie psy, które przyjadą A pisanie, że swojego psa znasz na wylot i jesteś pewna, że nic nikomu nie zrobi też nie jest zbyt rozsądne... NIGDY nie możesz być pewna, że nie wystąpi sytuacja, gdzie Twój pies zachowa się tak, jak byś się nigdy nie spodziewała. Zycie. Niektórzy na jednym ze zlotów się przekonali.

Straż miejska nie ma nic do gadania względem psów na zamkniętym ośrodku.

Ceny w przyszłym roku idą w górę, min. przez podwyżkę Vat-u, a dla nas zostają tegoroczne.

[arie]

Monik7, Gdybyś organizowała coś, w ramach ośrodka, który akceptuje psy. Jestem zainteresowany. Wiem, że vat idzie w górę. Trudno. Zapłacę 1% podatku więcej.

[Blondas]

Mili Państwo !
Nie jestem żadnym organizatorem ale niestety muszę się wtrącić

Niestety, niby mamy demokrację i prawa mniejszości powinny być szanowane, ale
jednak życie mówi co innego. To jednak większość decyduje podczas jakiejś tam dyskusji, która miała miejsce w innym temacie o wyborze ośrodka. Z tego co pamiętam to od początku była mowa o tym, iż ośrodek nie akceptuje zwierzaków. Jakoś nikt nie robił wcześniej problemów, że NIE bo nie macie gdzie zostawić psów.
Uważacie, że Wasze psy są super, grzeczne i nie atakujące. Niestety, w wielu, bardzo wielu przypadkach życie mówi co innego. Mało na świecie ludzi ucierpiało właśnie przez takie myślenie ? Zwierzę to zwierzę i nigdy nie wolno do końca mu ufać. Sam mam psa i po części Was rozumiem tyle tylko, że:
1. Będzie mnóstwo ludzi, dzieci które krzyczą skaczę i zaczepiają czworonogi- jak Wasz pies się zachowa nie przewidzicie.
2. Jak Wasz pies zachowuje się w stosunku do innych czworonogów ? Może 2,3 mu podpasują i będzie spoko, a co z resztą jak będzie ich np. 10-12 ? Wtedy z rachunku prawdopodobieństwa może skończyć się nieciekawie.
3. Jak już ktoś wspomniał - twarde prawo ale prawo - jeżeli nie chcesz się dostosować to nikt na siłe nikogo nie zmusza.
Napisaliście, żeby egzekwować jakiś regulamin odnosnie psów i kagańców. Pomysł może fajny ale niestety NIEREALNY. A jak macie wątpliwości to poczytajcie ustawy o policji, straży gminnej i innych służbach. Bo nie wyobrażam sobie, żeby kary miał egzekwować jakaś osoba bez prawnych uprawnień w zgodzie z prawem.

Wcześniejsze OZVF odbywały się z możliwością zakwaterowania czworonogów. Tak, ale ośrodek czy też właściciel nie robił z tego problemów ale Wiewiór napisał że był jakiś nieprzyjemny incydent o którym np. ja nic nie wiem.
Jeżeli uważacie, że Wasza wygoda, możliwość przyjazdu i integracji jest WAŻNIEJSZA NIŻ CZYJEŚ ZDROWIE/ŻYCIE to przykro mi bardzo, ale jesteście albo tacy naiwni, albo macie gęstą mgłę na oczach. Postawcie się nie w sytuacji właściciela psa, ale kogoś kto został przez niego w jakiś sposób poszkodowany.

Jak zauważyliście napisałem ten wywód w formie ogólnej, praktycznie nie odniosłem się do nikogo oprócz Wiewióra . Przyjmijcie to do wiadomości, że miejsce i czas na takie dyskusje był wcześniej. Teraz jest już za późno.

Wszystkich którzy poczuli się urażeni proszę o przeczytanie ostatnich 2str. jeszcze raz i ze zrozumieniam.
Mam nadzieję że zrozumiecie to co napisałem, swój udział w tej dyskusji właśnie zakończyłem.

Pozdrawiam,
Piotrek!

[Monik7]

Wiewiór przebywając z psem znasz jego pewne zachowania i reakcje np: postawa ciała, spojrzenie i tak dalej... Nie wiem jakim trzeba być właścicielem żeby tego nie widzieć. Ja znam swojego psa i wiem kiedy musze jej dac burę, którą dałam jej raz jako szczeniak. I gdyby zaistniała sytuacja że cos by się mi nie spodobało w jej zachowaniu podczas głaskania, powiedziała bym to osobie głaskającej, co nigdy nie miało miejsca. Jak przyjeżdza zyniu na kawę to mogę meble wynosić z domu bo tak szaleją. Zaprowadzając syna do szkoły Sitka jest szczęśliwa, bo wszystkie dzieci ją wygłaskają, nie wiesz nawet jaka jest wtedy dumna Przechodżąc przez przystanek autobusowy musze ją trzymac krótko, bo idąc ma stulone uszy, kita się chce urwać i śpiwa bo nikt jej nie pogłaskał...sama zaczepia ludzi żeby ją głaskali. Nawet jak chłopaki przyjeżdzają po gadźety i wezme ją ze sobą, to od momętu wyjścia z klatki,czołga się łaszac żeby ją tylko pogłaskać, a jak tego nie zrobią to im ręke podrzuca.Została już nie raz pogryziona przez innego psa bo nie rozumie ze nie każdy pies jest taki jak ona... Nie znam psów wszystkich forumowiczów,lecz znam paru Łódźkich jak chciałam podłaskać psa zynia czy andrzej527 to zpytałam czy mogę, jesteśmy ludzmi i rozmawiamy, pytamy o wszystko. Mój pies nie należy do pierwszej 10 psów agresywnych... ona by złodzieja do domu wpuściła i jeszcze by się cieszyła.
Także ja mogę sobie dac głowę uciąć za jej zachowanie. A starszemu synowi zawsze powtarzam, że zanim pogłaskasz jakiegos psa którego nie znasz zapytaj czy możesz...
Wszystko zależy od wychowania dzieci jak i psa oni uczą się od nas dorosłych, to my jesteśmy za nie odpowiedzialni i dajemy im przykład.
Także jaki właściciel taki pies...


arie zadzwonie jutro do ośrodka i Ci powiem co i jak Z tego co obserwowałam w listopadzie, mieli napisane że ceny obowiązujące na 2011r podadzą w grudniu i tak też widżę. Powiedź mi czy mam się pytać dla Ciebie o domek, czy o pensjonat ? Bo ja mam zamiar wziąść domek i to gdzieś na samym końcu i pobyt planuje od 18- 20 czerwca,na tydz, taki mały urlopik

[Wiewiór]

Bechawioryzmu psów nie musisz mnie uczyć
Jednak nadal będę twierdził, że

Także ja mogę sobie dac głowę uciąć za jej zachowanie

to lekkomyślność.

Wszystko zależy od wychowania dzieci jak i psa

No i tu mamy dwa czynniki, nie tylko psi. I nie możesz przewidzieć co się stanie.

Osobiście uważam, że lepiej zapobiegać niż potem zmagać się ze skutkami.

Jeśli można to małe podsumowanie:
- dyskusja na temat znajomości swoich psów to tylko połowiczne podejście do sprawy
- organizatorzy nie są stroną do negocjacji opcji przywiezienia psów na ośrodek
- jak już pisałem: jeśli ktoś zakwateruje się na ośrodku w pobliżu z psem, to proszę o info.
- proszę o zakończenie dalszych komentarzy na ten temat. Jeśli ktoś przyjedzie z psem do ośrodka obok to proszę j/w

[StanleY]

Po co ta dyskusja. Zostało ustalone, a nawet ogłoszone w pierwszym poście tematu. Tym razem spotykamy się bez piesków. Tak zostaje.
--------------------------------------------------------------------------------------

[gamgit]

I mogę do stać po głowie od zielonych za to co napisałam...

każdy ma jakieś uwagi za , przeciw, coś można by itp. uwagi kierujesz do organizatorów, my tu tylko pilnujemy aby na siebie nie naskakiwać w formie wulgarnej itp.

Dobrze by było aby sie ujawnił/a osoba/grupa odpowiedzialna za i do której można kierować pytania

[Wiewiór]

gamgit, cały czas monitoruję dyskusje o zlocie i staram się w tematach odpowiadać.

Dodatkowo podałem w osobnym temacie formy kontaktu dla osób, które mają pytania z jakichś powodów nie nadające się do zamieszczenia na forum i w tych formach będę na TAKIE pytania odpowiadał w miarę możliwości.

[fanvolvo_pl]

Jako, że chcę przyjechać na Zlot i posiadam psa dołaczę do tej dyskusji:

1. Do tej pory byłem na kilku Zlotach i Spotach wraz z Kajtkiem i przynajmniej do tej pory nikt nie zgłosił mi jakichkolwiek uwag dotyczących zachowania mojego psa i mnie jako właściciela. Co więcej - odwróćmy sytuację - sam takie uwagi zgłaszałem, szczególnie wobec rodziców dzieci, które puszczone samopas nie rozumiały, że pies to nie zabawka - jest to więc bardziej kwestia wychowania dzieci przez rodziców jak i kontroli na bieżąco tego co porabia kilkuletni szkrab.
Tak więc chociażby tego typu sytuacje (nie do opanowania) są argumentem -przyznaję - przeciw obecności w jednym miejscu i dzieci i psów. Jednak bynajmniej nie z powodu obecności psów a raczej braku wyobraźni dorosłych uczestników Zlotu. Dzieci to połowa problemu - jak sam miałem okazję się niestety przekonać - psom zagrozić mogą właśnie dorośli uczestnicy Zlotu (część uczestników kieleckiego Zlotu domyśli się do czego/kogo piję ...).

2. Sam naliczyłem w tej dyskusji z 5 osób, które chciałyby zabrać czworonoga, więc stwierdzenie, że 1 osoba na 130 (wliczając dzieci jak rozumiem) to niewarty dyskusji powód. Takich powodów jest więcej i z biegiem czasu mogą pojawić się kolejne osoby - i nie jest dla mnie argumentem, że była już na ten temat dyskusja - nie każdy planuje przyjazd na zlot na 8 miesięcy naprzód
Dla mnie każda z tych osób jest na tyle ważnym powodem by zastanowić się nad takim zaplanowaniem imprezy by KAŻDY mógł wziąć w niej udział. Taka postawa oznaczałaby dla mnie fakt, że jesteśmy "jedną wspólną rodziną Volvopopaprańców".

3. Argument ośrodka, że psy zostawiają sierść jest po prostu śmieszny. Czy to oznacza, że Oni nie sprzątają pokojów Wystarczy byle odkurzacz by skutecznie pozbyć się sierści. Nie wspominając o tym, że są rasy psów, które są antyalergiczne i nie zostawiają sierści.

4. Nie rozumiem tej swoistej prewencji (bo psy coś złego mogą zrobić). A uczestnicy Zlotu nie mogą Otóż mogą, szczególnie będąc po wpływem % - o czym wielokrotnie mogliśmy się przekonać. Każdy jest dorosły i ponosi odpowiedzialność (materialną, karną, moralną etc.) za to co robi, co robią jego dzieci i jego psy. Nie rozumiem dlaczego kara się w ten sposób akurat właścicieli psów, a nie np. przeginających z % uczestników Zlotu. Idąc tym tokiem myślenia powinno zakazać się chociażby spożywać % w sytuacji gdy na Zlocie są nieletni.

5. Jakoś tak jest że mniej lub bardziej tolerujemy dziwactwa innych, również my właściciele psów na tym forum. Inność, te właśnie dziwactwa nas określają, pozwalają na odróżnienie. Gdyby tak nie było jeździlibyśmy tylko na zloty przedstawicielami jednego wybranego modelu Volvo. Różnorodność to zaleta a nie wada. Piszę o tym, gdyż do tej pory padały argumenty przeciw psom, które nijak się mają do powodu zakazu ustanowionego przez Ośrodek. Nikt się nie zastanowił nad jego zasadnością. Przyjmujemy do wiadomości i już. A czy musi tak być? Moim zdaniem nie. Wyjść było przynajmniej kilka: próba zmiany ośrodka, próba przekonania Ośrodka do wyjątku (w końcu jak rozumiem Zlot będzie zamkniętą imprezą na tym terenie?), w końcu próba zorganizowania innego miejsca dla właścicieli czworonogów.

5. Nie każdy też może lub nie chce oddawać czworonoga do tzw. psich hoteli. To fakt bezdyskusyjny - bez wchodzenia w szczegóły.

6. Może nie każdy wie o tym, ale nawet samo Volvo już dawno wyszło naprzeciw potrzebom czworonogów i zaprojektowało specjalne akcesoria, tak by psom, kotom i innym podróżowało się wygodnie i bezstresowo. No coż, niekoniecznie na Zloty fanów tej marki

7. Moim zdaniem wystarczyłaby odrobina wyobraźni i nie byłoby kłopotu. Stało się jak stało. Trudno. Pozostaje niesmak gdyż w obecnej sytuacji jako właściciele psów jesteśmy zmuszeni do znalezienia i emigracji do innego ośrodka, który stanie się takim forumowym psim gettem.

Na zakończenie - nie próbujcie wyręczać nas właścicieli psów w naszych obowiązkach. Sami dobrze wiemy na co stać nasze czworonogi i jak postępować by inni w naszym otoczeniu czuli się dobrze i komfortowo.

[Wiewiór]

fanvolvo_pl, ja Cię bardzo proszę... Nie pisz dla samego pisania... Poruszasz w większości tematy i piszesz rzeczy, które już były opisane.

Wystarczy byle odkurzacz by skutecznie pozbyć się sierści. Nie wspominając o tym, że są rasy psów, które są antyalergiczne i nie zostawiają sierści.

Ciekawe... W moim aucie ponad 2 lata temu był wożony pies... Fotele wymieniłem ale na wielu elementach tapicerki nadal jest sierść, mimo wielokrotnego prania/odkurzania. Nie wspominaj o rasach antyalergicznych bo wygląda jakbyś sugerował, że to są wszystkie psy Forumowiczów... W przeciwnym wypadku to nie jest żaden argument.

1 osoba na 130

Nie przekłamuj proszę...

Nie rozumiem dlaczego kara się w ten sposób akurat właścicieli psów

Ja nie rozumiem o jakim karaniu mówisz

Każdy jest dorosły i ponosi odpowiedzialność (materialną, karną, moralną etc.)

a nie np. przeginających z % uczestników Zlotu

Nie ma mowy o karaniu przez organizatorów jednak pewne "reguły" obowiązujące na zlocie będą opisane...

Inność, te właśnie dziwactwa nas określają, pozwalają na odróżnienie.

zastanowić się nad takim zaplanowaniem imprezy by KAŻDY mógł wziąć w niej udział

Ta inność czasem też jest przeszkodą. Zawsze będzie "coś" co części osób nie będzie pasowało. Czy będzie to termin (bo ktoś pracuje) czy na przykład warunki (jeden chce namiot a inny 5-cio gwiazdkowy hotel) czy odległość (jednemu za blisko, drugiemu za daleko). Do każdego dostosujesz Wątpię... Nie jesteś cudotwórcą i my też nie. Dla tego trzeba dostosowywać się do większości. Inaczej zloty w ogóle by się nie odbywały...

nie każdy planuje przyjazd na zlot na 8 miesięcy naprzód

Nikt nie mówi o planowaniu, wystarczyło się zainteresować tematem i się wypowiedzieć... To nie jest równoważne z deklaracją przyjazdu...

Czekam z niecierpliwością, kiedy zorganizujesz ogólnopolski. Ciekawe czy, według możliwego - według Ciebie- zaplanowania zlotu aby każdemu pasowało, dostosujesz się do WSZELKICH oczekiwań zlotowiczów, a w szczególności tych, które zostaną przedstawione po tym, jak już sobie pewne rzeczy poukładasz, zamiast w momencie, kiedy będziesz pytał...
Wiem, że to co napisałeś to marzenia. Moje także. Zebrać całe forum, zrobić, żeby każdemu pasowało i żeby każdy był zadowolony... Dobrze, że za marzenia nie karają... Pisanie o tym tak, jakby to było możliwe, to czysty populizm...

[arie]

Monik7, tak, wstępnie nasza 5-tka +4łapy i mój tato, też 5-tka, czyli 2 domki. Może inne osoby też reflektują (hurtowo - taniej). Dla mnie to jedyna możliwość zobaczyć OZVF.
Jak coś znajdziesz, daj znać na pw, żeby tu nie śmiecić.

[agaj666]

Ja pierniczę.....znowu....
O czym tu dyskutować?
To wymóg i prawo właścicieli ośrodka, a nie Wiewióra wymysł i czy nam się podoba czy nie, należy to respektować. Nikt z tego zakazu tajemnicy nie robił. Właściele czworonogów niech sami spróbują z właścicielami ośrodka porozmawiać o tym zakazie i przedstawić im swoje racje. Z nimi, a nie z Wiewiórem, bo nie on jest ich autorem.

[Wiewiór]

agaj666, dziękuję
Widać nie każdemu chce się czytać całość tematu ze zrozumieniem przed wypowiedzeniem się.
Ja się wypowiadam tutaj niejako z "konieczności" i trochę "na ochotnika". Ktoś w końcu musi Was (Uczestników) informować/wysłuchać sugestii itd

[StanleY]

chcę przyjechać na Zlot i posiadam psa dołaczę do tej dyskusji:

Duskusja na ten temat jest zamknięta