Ciekawa historia.

[hansolo]

http://dana-express.pl/bubelvolvo.htm" onclick="window.open(this.href);return false;

Trochę to chaotycznie wygląda ale zrozumiale.

[zoombi]

Chyba nie jest to akceptowalna forma rozwiązania sporu. Chyba puszczą go w skarpetkach

[polokokt]

Jakaś tam forma wyładowania się jest, ale chyba szkoda czasu i nerwów. Jeśli wszystki procedury zostały dochowane, prawo jest po stronie właściciela, to to tylko iść do sądu, kilka miesięcy procesu i sprawa wygrana. No chyba że jednak czegoś brak...
U mnie w rodzinie, kilka lat temu sądziliśmy się z dealerem Renault, bo Laguna w ciągu kilku tygodni popsuła się dwa razy na to samo (poważna awaria silnika). Sprawa sądowa trwała chyba 7 miesięcy (w tym czasie trzeba mieć niestety kasę na prawnika, rzeczoznawcę i na jakiś inny środek transportu), ale oddali całą kasę z FV z odsetkami, kosztami sądowymi itd itp.

[bodek1939]

Jakaś tam forma wyładowania się jest, ale chyba szkoda czasu i nerwów. Jeśli wszystki procedury zostały dochowane, prawo jest po stronie właściciela, to to tylko iść do sądu, kilka miesięcy procesu i sprawa wygrana. No chyba że jednak czegoś brak...
U mnie w rodzinie, kilka lat temu sądziliśmy się z dealerem Renault, bo Laguna w ciągu kilku tygodni popsuła się dwa razy na to samo (poważna awaria silnika). Sprawa sądowa trwała chyba 7 miesięcy (w tym czasie trzeba mieć niestety kasę na prawnika, rzeczoznawcę i na jakiś inny środek transportu), ale oddali całą kasę z FV z odsetkami, kosztami sądowymi itd itp.

I tak trzeba trzymać. Mały żuk dla nich nić nie warty. Aaale jak zaczyna dymić i to z sensem, to to to dopina Swego

[-Kiwi-]

Ale banialuki... W wielu autach zerwany pasek osprzętu, wkręca się w rozrząd.

Zwykle jest to wina, zaniedbania ze strony właściciela auta.

[coonrado]

Przeczytałem to i dziwię się, że ludzie jeszcze piszą takie głupoty w oficjalnych pismach
Trzeba od razu brać prawnika i rzeczoznawcę a nie bawić się w takie gierki.

[mac-pro]

Akcja typu w stylu Stonogi

[maskek]

Trzeba mieć niezły tupet, żeby rządac naprawy na koszt producenta w przypadku nieserwisowanego w aso samochodu po gwarancji. A może mu mysz ten pasek nadgryzla i dlatego pękł?

[dz0rdasz]

Niedawno pisałem jakim łajnem jest dzisiejsze volvo , to mi conrado post szybko skasował.
Taki pasek 100tys powinien śmigać bez stresu.
Gość za dużo się turbokamery naogladał licząc na gest ze strony volvo.
A mógł pójść do lexusa

[nonline]

dz0rdasz, To też nie te czasy, że serwisanci Lexusa podczas akcji serwisowej wymieniali części u klienta pod domem... Polska mentalność, nachapać się i do***ać, a od ludzi się odwrócić.

[prawdziwypiotrek]

Wygląda jakby miał doświadczenie
http://dana-express.pl/o_nas.htm" onclick="window.open(this.href);return false;