Strona 2 z 3

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-28, 19:17
autor: humungus
nie da się precyzyjniej pozycjonować samochodu niż za pomocą lusterek, im bardziej prymitywna optyka tym bardziej dokładna.

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-28, 22:19
autor: Łosia Samosia
MRobert pisze:są ludzie którzy są predestynowani do bycia amebami,
Co oznacza, że nie powinni posiadać prawa jazdy. Po co więc dostosowywać pojazdy do prowadzenia przez ameby? Żeby było więcej wypadków?

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-28, 22:24
autor: krzysztof_1973
MRobert pisze: rowerzyści to zło ;)
Oczywiście, zdarzają się rozsądni, nie znamy się ale zakładam, że jesteś tym rozsądnym właśnie, ale zauważenie małego pojazdu poruszającego się prostopadle do cofającego auta, nie jest proste niezależnie od ilości lusterek, czujników czy kamer, nie mówiąc już o czujnym rozglądaniu się.
Człowiek w takiej sytuacji spodziewa się auta ewentualnie pieszego a nie hiszpańskiej inkwizycji, która na dodatek porusza się z prędkością światła i tradycyjnie ukryta jest idealnie za słupkami samochodu.
Rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego a polscy kierowcy jakoś nie chcą o tym słyszeć. Tłumaczenie nie widzialem , nie wiem zazwyczaj kończy sie żle.

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-28, 23:10
autor: jaaano
Są rowerzyści i rowerzyści :> tak samo jak kierowcy przy czym ci drudzy przynajmniej teoretycznie znają zasady ruchu drogowego bo poniekąd mają prawo jazdy a co do pierwszej grupy nie mamy tej pewności więc jak mają się stosować do powyższych ?
Poza tym zachowanie niektórych rowerzystów w konfliktach drogowych wygląda tak jakby gdzieś mieli ukryte drugie życie w kieszeni i dlatego walą na spotkanie z średnio 1,5 tony jak pewniaki :lol:

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 05:16
autor: MRobert
humungus pisze:nie da się precyzyjniej pozycjonować samochodu niż za pomocą lusterek, im bardziej prymitywna optyka tym bardziej dokładna.
Co to za dziwna hipoteza?!

Może nie da się precyzyjniej oglądać gwiazd niż gołym okiem?

Ludzie, na rozumiem, forum motoryzacyjne, można mieć hopla i te sprawy, ale twierdzenie że kamera cofania to zło to lekkie przegięcie.

Unia nie jest najrozsądniejszą z instytucji, ale niektóre jej działania są niezaprzeczalnie dobre i jedynie dzięki niej mogły się wydażyć.

żeby długo nie szukać, gdyby nie unia, każdy producent telefonów nadal miałby własny standard wtyczki do ładowania i pewnie nikt by nie używałem do tego USB.

Co do samochodów, imo to bardzo dobry ruch, pomijam zidiocenie, które tak czy inaczej postępuje i unia nie ma tu nic do rzeczy, to 'naturalny' proces.
W każdym razie teraz, żeby mieć asystenta pasa, trzeba na przykład kupić pakiet Super Duper 14 000 złotych, bo samego asystenta to panie się nie da, a żeby mieć kamerę cofania, trzeba kupić pakiet WIŻYN PRO, z siedemnastoma ruchomymi kamerami i czujnikiem pierdów pod siedzeniem pasażera za złotych 21 500. Dzięki regulacjom to się skończy, jest pewne minimum i nowe auta powinny mieć rozsądne wyposażenie.

Moja była firma kupiła dyrektorom ostatnio Fordy Mondeo, świetne auto, bardzo mi się podoba nowa wersja (zresztą stara też była ok) no i wzięli wersję bez czujników parkowania ani kamery, kurde w Mondeo, jedynej chyba, sztandarowej, 'limuzynie" od Forda - serio?!
Pomijam już, że z wysokim tyłem ciężko się parkuje a to auto służbowe, więc nie jeździ się od domu do sklepu tylko czas trzeba się wepchnąć w nieoptymalne może miejsce, ale w aucie tej klasy czujniki były w jakimśtam pakiecie z czymś tam innym i wyszło, że za drogo, więc nie ma i kij
(teraz na gwałt dokładają...)

Dobrze, że wspomaganie od jakiegoś czasu jest standardem, do którego nie trzeba dopłacać, ale może to tez za mało prezyzyjnie pozycjonuje koła względem kierownicy, bo jest niewystarczająco prymitywne?

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 09:30
autor: Łosia Samosia
MRobert, kamera cofania to nie jest zło, ale montowanie tego jako obowiązkowe wyposażenie w samochodach wielkości astry czy focusa, to gruba przesada. Jeździłam laguną II w liftbacku i byłam w stanie wpasować się równolegle w miejsce parkingowe dłuższe o 20 cm od auta. Bez czujników. Miała po prostu bardzo dobrze skonstruowane lusterka.
MRobert pisze:W każdym razie teraz, żeby mieć asystenta pasa, trzeba na przykład kupić pakiet Super Duper 14 000 złotych, bo samego asystenta to panie się nie da, a żeby mieć kamerę cofania, trzeba kupić pakiet WIŻYN PRO, z siedemnastoma ruchomymi kamerami i czujnikiem pierdów pod siedzeniem pasażera za złotych 21 500. Dzięki regulacjom to się skończy, jest pewne minimum i nowe auta powinny mieć rozsądne wyposażenie.
Teraz będzie podobnie cenowo, tylko nie będzie już pakietów. Samochody zdrożeją o kilkanaście lub dwadzieścia kilka tysięcy złotych i ludzie będą kupować najtańsze, dużo mniej bezpieczne konstrukcyjnie auta. Producenci samochodów zaczną oszczędzać na innych elementach wyposażenia. Będzie też więcej starszych samochodów, bo ludzi nie będzie stać na nowe.
Wygrało lobby producentów tych „gadżetów” i bajki, że automat zastąpi człowieka.
Nie zapomnijmy też przy najbliższej okazji, że te zmiany zawdzięczamy naszej posłance Róży T. oraz Joannie B. ps. „Długa Rzęsa”.

Unia powinna się bardziej zająć zasadami dla świateł samochodów, bo przez wprowadzenie świateł dziennych i technologii LED, zrobiła się wolna amerykanka. Każdy świeci jak chce i ile chce. Niektóre walą po oczach stopami, inne dziennymi. Kierunkowskaz działa na zmianę z mijania i stopem. Choinka i dyskoteka w jednym. Tu jakoś nikt nie widzi problemu. Ale co o tym może powiedzieć pańcia wożona na tylnym siedzeniu?

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 10:03
autor: jaaano
Najbliższa okazja jest już dawno zaplanowana i realizowana -obietnice wlewa się motłochowi przez media a takie tam małe grupki jak nauczyciele, rolnicy czy inni "dobrze zarabiający" to efekt uboczny procesu wliczony w koszty.
Oszustwo, kłamstwo i złodziejstwo to sztandarowe hasła zarówno wiodącej w kraju organizacji jak i tej większej wspólnotowej mającej niby jednoczyć :>
Niestety przewaga pasożytów, innowierców, odmieńców wszelakich i ameb jest zatrważająca o beneficjentach programów nie wspomnę dlatego ta bitwa z góry jest skazana na przegraną.
Te "dwie" wskazane to idealny przykład jak coś bez kręgosłupa moralnego( ameba z rzęsami ) próbuje nieudolnie naśladować pierwszego arcy fachowca złodziejstwa, kłamstwa i oszustwa mającego to we krwi od przodków wygnanych i wbite w łeb wieczne bycie przy korycie :mrgreen:
Zupełnie uzasadnionym byłoby w tym momencie wpisanie paru nader popularnych wśród polaków haseł których niestety w świetle prawa nie wolno krzewić :>
A szkoda :/

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 11:13
autor: theo-g
Łosia Samosia pisze: Nie zapomnijmy też przy najbliższej okazji, że te zmiany zawdzięczamy naszej posłance Róży T.
Naszej? Róża - grafini von T. und H. dokładnie się nazywa. Tylko woli się tak nie przedstawiac.

Ostatnio wysiadłem do nowego Clio... Jak w czołgu. Z wierzchu nie tak mały a w środku klaustrofobicznir. Nic dziwnego że kamery będą potrzebne jeśli utrzyma się trend zmniejszania okien.

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 11:25
autor: jaaano
Jaka nasza :evil:
To że ktoś posługuje się nasz a mową, posiada ID z orłem w tle czy nawet paszport który notabene w kraju "wiecznie uciśnionych" może dostać każdy jak u nas balon w promocji przed biedroną nie oznacza że jest POLAKIEM :evil:

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 19:33
autor: gieniu
Nawet w PL już kilka lat temu rosnąca krzywa skutecznych samobójstw skrzyżowała się z opadającą krzywą obrazującą liczbę śmiertelnych ofiar wypadków drogowych, no ale żaden politykier nie powie głośno, że pod jego nie-rz(ż)ądem ludzie mogą być coraz bardziej nieszczęśliwi...

więc lepiej zrobić wielkie :569: i ogłosić światu, że uratuje się kilka żyć, które nie skończą się w wypadku przemilczając, że będzie to kosztowało kilka - kilkanaście patoli x liczba samochodów

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 19:59
autor: humungus
odmóżdżanie postępuje, widać to po rzeszach jednokomórkowców gapiących się w ekran

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 22:06
autor: theo-g
humungus pisze:odmóżdżanie postępuje, widać to po rzeszach jednokomórkowców gapiących się w ekran
I to za kierownicą. I tu jest miejsce na system zapobiegania pisaniu smsow za kierownicą i używania komórki ręką... Obym był złym prorokiem

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-03-29, 22:18
autor: jaaano
Uwaga ! ameby przejmują forum https://volvoforum.pl/viewtopic.php?f=4 ... ead#unread" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-04-08, 18:00
autor: bodzio528
theo-g pisze:
humungus pisze:odmóżdżanie postępuje, widać to po rzeszach jednokomórkowców gapiących się w ekran
I to za kierownicą. I tu jest miejsce na system zapobiegania pisaniu smsow za kierownicą i używania komórki ręką... Obym był złym prorokiem
Taki system już jest opracowywany. W Izraelu jak kierowcę złapią na gmeraniu przy telefonie podczas jazdy to ma 3000 szekli w plecy. Pracują przy tym nad oprogramowaniem, w którym kamery na skrzyżowaniach rozpoznawałyby czy kierowca ma łapki gdzie nie trzeba :D

Re: UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2019-04-20, 09:05
autor: frostbive
Kilka dni temu w radiu (niemieckim) mówili o wprowadzeniu systemu oceniającego stan kierowcy i jego zachowania, działanie samochodowego alkomatu z blokadą stacyjki i cholera wie co jeszcze, bo unia europatologiczna ma pomysł jak zmniejszyć wypadki :evil:

Nowe samochody już są jeżdżącym podsłuchem dzięki systemowi eCall a będzie tylko gorzej. Dzięki ich automatycznemu nawiązywania połączenia alarmowego "w razie wykrycia wypadku" i przyciskom SOS mają stały dostęp do położenia, prędkości poruszania się i identyfikacji każdego auta jakie poruszać się będzie na drogach!

Inwigilacja jak w Sci-Fi, tylko że to wszystko staje się już prawdą..


PS: Teslę już kradnie się przez internet.

Zresztą... kto głosuje na tą bandę w UE? Przecież nikt, wybierają się sami przez siebie, nie przez obywateli.

UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-06, 23:08
autor: darknoid
Łosia Samosia pisze:
2019-02-27, 08:52
niestety i full led i aktywne długie jeszcze wymagają dopracowania.
Człowiek szybciej zareaguje na samochód z naprzeciwka, bo nawet na zakręcie w lesie widzi łunę od świateł. Ustrojstwo musi dostać światłami w czujnik, żeby zareagowało. W praktyce wyłącza długie w ostatnim momencie, jak ten z przeciwka już jest skutecznie oślepiony.
Zgodzę się, że systemy ogłupiają i wymagają dopracowania. Ale odnośnie systemu automatycznych świateł długich - działają na podczerwień obliczając intensywność światła i tutaj niestety problem często nie jest w systemie ale w autach, które wymijamy, często zamiast świateł mają świeczki. Wtedy owszem zanim światła ulegną zmianie gość jest oślepiony. System pięknie działa jak mamy na przeciw siebie albo nowsze autko albo auto z xnenonami.
Tyle w kwestii systemu. Druga sprawa to nasze puczucie bycia oślepionym. Wystarczy, że zza wzniesienia widzimy że ktoś jeszcze jedzie na długich a w bani mamy „o Ty gnoju, na długich? Na dłuuuugich?” Trzymając już rękę na manetce żeby tylko moc zwrócić mu uwagę. No tacy jesteśmy i tyle. Walimy już z kilometra manetką ze ktoś ma długie, nie dlatego ze faktycznie nas oślepia (no chyba że się gapimy wprost w lampy sprawdzając, ma? czy nie ma? ;) jeśli już ma to walimy nie dlatego, że nas oślepia ale dlatego BO PO PROSTU MA. Dajmy czas na reakcje zarówno człowiekowi jak i systemowi.
W kwestii technicznej jeszcze, w okolicy mam sporo farm wiatrowych, które to wiatraki mają bardzo ostre światło czerwone na szczycie ... system głupieje od tak mocnego światła. Na odcinku 20 km, który pokonuje bardzo często - nocą mam dyskotekę ;)

UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-07, 10:31
autor: bodzio528
darknoid pisze:
2020-08-06, 23:08
Walimy już z kilometra manetką ze ktoś ma długie, nie dlatego ze faktycznie nas oślepia (no chyba że się gapimy wprost w lampy sprawdzając, ma? czy nie ma? jeśli już ma to walimy nie dlatego, że nas oślepia ale dlatego BO PO PROSTU MA. Dajmy czas na reakcje zarówno człowiekowi jak i systemowi.
Jak widzę łunę zza wzgórza w nocy to daję długimi - krótki, ale stanowczy sygnał, że jadę z naprzeciwka. Wtedy zobaczy moją łunę i zgasi długie ZANIM wyleci zza górki, skutecznie mnie oślepiając, co w lesie może kosztować niedostrzeżenie takiego dzika i skasowania połowy samochodu. To taka prewencja, nie ma nic wspólnego z charakterem, a bardzo dużo z zapobiegliwością. Daję w ten sposób drugiemu kierowcy dodatkowy czas na reakcję, bez założeń i we własnym interesie.

Olśnienie w nocy jest mega niebezpieczne, a tak się składa, że ja większość długich tras robię w nocy. Ludzie do jazdy po ciemku nie są przyzwyczajeni i dość głupio generalnie sobie poczyniają, jeśli chodzi o światła.

I tak największy problem jest z tym, że rzadko ktokolwiek światła reguluje/kalibruje. Lampy jeżdżą przez lata bez dotykania fabrycznego ustawienia, a kontrolka o niesprawnym układzie samo-poziomowania to ta z gatunku tych mniej ważnych.

UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-07, 11:35
autor: Łosia Samosia
darknoid pisze:
2020-08-06, 23:08
System pięknie działa jak mamy na przeciw siebie albo nowsze autko albo auto z xnenonami.
Naprzeciw siebie - o tym piszę. System nie działa prawidłowo, stąd moje obserwacje, a moje auto ma sprawne, niewypalone ksenony.
bodzio528, nic dodać, nic ująć!

UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-07, 12:37
autor: waldemaras
Łosiu, czyli wymieniałaś lampy na nowe czy też regerowałaś, tak?

Wysłane z mojego Atari 800XL


UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-07, 12:40
autor: lechus111
Patrząc na te przepisy ,koniec świata przyjdzie z nikąd inąd tylko z urzędu :lol:

UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-07, 14:48
autor: camillinhio
bodzio528 pisze:
darknoid pisze:
2020-08-06, 23:08
Walimy już z kilometra manetką ze ktoś ma długie, nie dlatego ze faktycznie nas oślepia (no chyba że się gapimy wprost w lampy sprawdzając, ma? czy nie ma? jeśli już ma to walimy nie dlatego, że nas oślepia ale dlatego BO PO PROSTU MA. Dajmy czas na reakcje zarówno człowiekowi jak i systemowi.
Jak widzę łunę zza wzgórza w nocy to daję długimi - krótki, ale stanowczy sygnał, że jadę z naprzeciwka. Wtedy zobaczy moją łunę i zgasi długie ZANIM wyleci zza górki, skutecznie mnie oślepiając, co w lesie może kosztować niedostrzeżenie takiego dzika i skasowania połowy samochodu. To taka prewencja, nie ma nic wspólnego z charakterem, a bardzo dużo z zapobiegliwością. Daję w ten sposób drugiemu kierowcy dodatkowy czas na reakcję, bez założeń i we własnym interesie.

Olśnienie w nocy jest mega niebezpieczne, a tak się składa, że ja większość długich tras robię w nocy. Ludzie do jazdy po ciemku nie są przyzwyczajeni i dość głupio generalnie sobie poczyniają, jeśli chodzi o światła.

I tak największy problem jest z tym, że rzadko ktokolwiek światła reguluje/kalibruje. Lampy jeżdżą przez lata bez dotykania fabrycznego ustawienia, a kontrolka o niesprawnym układzie samo-poziomowania to ta z gatunku tych mniej ważnych.
A mnie akurat taka nadgorliwość delikatnie irytuje ;) Przecież widzę, że zza górki ktoś nadjeżdża, więc wiem kiedy zmienić światła i nie potrzebuję zbędnych sygnałów. Jeśli nie sam, to automat sobie z tym dobrze poradzi (nawala jedynie przy ciężarówkach).

Jak wcześniej ktoś napisał, najgorzej jest z autami, w których siedzą złe żarówki lub których nikt nie ustawiał, bo po co ;)

Wysłane z internetu


UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-07, 15:59
autor: bodzio528
camillinhio pisze:
2020-08-07, 14:48
Jak wcześniej ktoś napisał, najgorzej jest z autami, w których siedzą złe żarówki lub których nikt nie ustawiał, bo po co
To ja napisałem. I nie, nie każdy zmienia widząc małą łunę od krótkich świateł, dobrze ustawione światła mijania świecą na asfalt, a nie w korony drzew. I nie, automat też nie zawsze sobie z tym radzi. Oślepianie kierowców ciężarówek jadących z naprzeciwka to raczej ryzykowny biznes.

UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-11, 10:09
autor: urbek
camillinhio pisze:
2020-08-07, 14:48
Przecież widzę, że zza górki ktoś nadjeżdża, więc wiem kiedy zmienić światła i nie potrzebuję zbędnych sygnałów. Jeśli nie sam, to automat sobie z tym dobrze poradzi (nawala jedynie przy ciężarówkach).
Jeśli widzisz że ktoś nadjeżdża to jest właśnie ta pora aby zmienić światła a nie czekać jak pojazd się pojawi i automat je zmieni albo i nie. Nie mam takiego ustrojstwa ale domyślam się że musi być odpowiednie natężenia światła aby ten automat zadziałał.

UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-23, 20:59
autor: theo-g
urbek pisze:
camillinhio pisze:
2020-08-07, 14:48
Przecież widzę, że zza górki ktoś nadjeżdża, więc wiem kiedy zmienić światła i nie potrzebuję zbędnych sygnałów. Jeśli nie sam, to automat sobie z tym dobrze poradzi (nawala jedynie przy ciężarówkach).
Jeśli widzisz że ktoś nadjeżdża to jest właśnie ta pora aby zmienić światła a nie czekać jak pojazd się pojawi i automat je zmieni albo i nie. Nie mam takiego ustrojstwa ale domyślam się że musi być odpowiednie natężenia światła aby ten automat zadziałał.
ale jak ktoś zaśnie za kierownicą jadąc na drogowych, to system je wyłączy, co jest lepsze niż by dalej tak jechał i oślepiał

UE - pomysły „ułatwiające” prowadzenie auta

: 2020-08-24, 08:38
autor: bodzio528
theo-g pisze:
2020-08-23, 20:59
ale jak ktoś zaśnie za kierownicą jadąc na drogowych, to system je wyłączy, co jest lepsze niż by dalej tak jechał i oślepiał
Eee... a nie lepiej nie wsiadać sennym będąc za kierownicę? No to by wymagało pomyślenia zawczasu, a nie już w sytuacji podbramkowej.

Właśnie przez tego typu argumenty wszelkie propozycje UE dot wyposażenia aut mają tak szeroki poklask. Jeden system od zmieniania świateł, drugi system od zmiany pasa, trzeci system monitorowania martwego pola, kolejny system od hamowania awaryjnego, system od trzeźwości kierowcy, system od zmęczonego kierowcy... A na koniec i tak kierowca wpiernicza się przy 140 w bariery energochłonne (jak ma szczęście), albo na czołówkę z zestawem (jak szczęścia zabraknie) - żaden system nie pomoże, gdy człowiek-kierowca zawiedzie.

Jednego systemu mi brakuje najbardziej. Systemu szkolenia kierowców. Za to nikt się nie chce wziąć, a jak już się bierze, to brak kompetencji nadrabia entuzjazmem i jest gorzej niż było.