Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Awatar użytkownika
tokyusho
V
V
Posty: 113
Rejestracja: 2008-11-22, 20:10
VOLVO: S60 AWD
Silnik: 2,4T
KW/KM/NM: 147/200/285
Rok: 2002
Był na spocie: 0
Przebieg: 0
Lokalizacja: World citizen
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: tokyusho » 2009-03-09, 01:14

TomQ, jesteś jedną z niewielu osób, którą czytam jak samego siebie....

Przytoczę może ostatnią dyskusję z naszą władzą wykonawczą. Jakiś tydzień temu jechałem do Katowic. Oczywiście o tym że stali usłyszałem na CB, ale tak się zamyśliłem że po prostu zapomniałem.

Zatrzymałem się tuż przy nogach pani władzy, wysiadłem, popatrzyłem na liczby na pudełku (niestety spore wykroczenie), wsiadłem do radiowozu i wyrażam skruchę.... Od słowa do słowa, oczywiście stałe argumenty (bo prędkość, bo stan dróg) stanęliśmy na wysokości mandatu i przyjmowaniu jego. W pewnym momencie wypaliłem do kobiety "ok, to ja poproszę maksymalny wymiar kary, ale w polu odbiorca proszę wpisać fundusz remontowy dróg i mostów zamiast komendy rejonowej".

Odjechałem bez mandatu.
Obrazek

TomQ
VOLVO
VOLVO
Posty: 2234
Rejestracja: 2008-03-16, 22:37
VOLVO: 855 T5
Silnik: B5204T
KW/KM/NM: 210
Rok: 1995
Był na spocie: 21
Przebieg: 0
Lokalizacja: Rzeszów
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: TomQ » 2009-03-09, 01:40

Aleksiasty pisze:TomQ, skoro już tak się rozpisałeś, to może w skrócie nakreśl swoją wizję...
Względnie prosta sprawa.

Po pierwsze.
Poważnie zaostrzone wymagań technicznych przy okresowych badaniach i bardzo dotkliwe kary, z pierdlem włącznie dla diagnostów "przymykających oczy".
Nie oszukujmy się, ale dziś badanie techniczne przejdzie rzęch spełniający kilka banalnych warunków lub z flaszką w bagażniku. Znam wypadki "telepatycznego" podbijania przeglądu.

Po drugie.
Całkowita zmiana filozofii oznakowywania dróg. Ograniczenia wyłącznie w miejscach rzeczywiście niebezpiecznych. Żadnych wysepek. Jak najwięcej miejsc umożliwiających wyprzedzanie. Jak najwięcej pasów ruchu, choćby kosztem szerokich i bez sensu oddzielonych ciągłą linią poboczy. Zabronienie poruszania się lewym pasem jeśli istnieje możliwość jazdy prawym. Czyli wszystko, by zapewnić jak największą przepustowość.
Wprowadzenie podwójnych, czy nawet potrójnych oznakowań dróg dla różnych samochodów.

Po trzecie.
Zmiana wytycznych stosowanych przy egzaminach na prawo jazdy. Dziś szkolimy kretynów, którzy zamiast zwracać uwagę, czy inny debil go nie zabije oraz myśleć i przewidywać, co się może stać na drodze, z uporem maniaka obserwuje licznik, linie i znaki.

Wprowadzić obowiązkowe kursy doszkalające. Każdy kto otrzymał prawo jazdy miałby np. rok na wzięcie w nim udziału. Tu nauczyłby się prawidłowych zachowań w trudnych i awaryjnych sytuacjach. Np. wprowadzania i wyprowadzania samochodu z poślizgu, awaryjnego hamowania i manewrów. Można by było też wprowadzić kilka elementów techniki jazdy stosowanej w sporcie.

Po czwarte.
Obowiązkowe i konkretne badania lekarskie powtarzane w odpowiednich okresach dla różnych grup wiekowych. W czasie takiego badania medycy kontrolowaliby nie tylko stan zdrowia, ale IQ, umiejętność koncentracji, refleks, koordynację ruchową, odporność na stres itd.
Oczywiście za wszelkie kumoterstwa - zakaz wykonywania zawodu lekarza i bezwzględny pi***el.

Po piąte.
Za prowadzenie samochodu z zawartością alc. we krwi w przedziale od 0,7 do 1,0 bezwzględny zakaz prowadzenia przez 5 lat. 1,0 do 2,0 promila - 10 lat. Powyżej 2,0 lub po narkotykach - dożywotnio. W każdym z tych wypadków przepadek samochodu i kary przewidziane w KK.

Po szóste.
Skierowanie jednej złotówki z podatku drogowego i akcyzy wliczanej nam do ceny paliwa na inne cele niż infrastruktura drogowa bezwzględnie musiałoby skutkować pierdlem, za kradzież, dla urzędnika podejmującego taką decyzję. Do tego, co roku ministerstwo infrastruktury miałaby publikować szczegółowy raport o wpływach i wydatkach.

Tym sposobem, nie budując ani 1 km dróg zmniejszyłbym natężenie ruchu o kilkadziesiąt %. Podobnie wzrosłaby ilość miejsc na parkingach, zarobki taksówkarzy, dobrych kierowców, komunikacji miejskiej, PKP, PKS i zapotrzebowanie na metra.

Najważniejsze jest jednak wyeliminowanie z ruchu niebezpiecznych ludzi i pojazdów. Bo to nie drogi są niebezpieczne tylko debile za kierownicami lub ich rzęchy. Dobry, zdrowy, sprawny i trzeźwy kierowca, w bezpiecznym samochodzie nie będzie stanowił zagrożenia bez względu na rodzaj drogi, czy brak znaków lub radarów.

O ekologii, przyjemności jazdy, szanowaniu czasu i wymiernych oszczędnościach w eksploatacji naszych aut nie wspomnę.
Pozdrawiam,,
TomQ

Awatar użytkownika
tokyusho
V
V
Posty: 113
Rejestracja: 2008-11-22, 20:10
VOLVO: S60 AWD
Silnik: 2,4T
KW/KM/NM: 147/200/285
Rok: 2002
Był na spocie: 0
Przebieg: 0
Lokalizacja: World citizen
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: tokyusho » 2009-03-09, 10:28

W większości masz rację (poza może poboczami). Ja uważam że powinniśmy zacząć właśnie od pierwszej rzeczy - żeby jakikolwiek pieniądz ściągany z nas - kierowców był przeznaczony na cele drogowe (czy to budowa, czy utrzymanie). Obecna paranoja kieruje podatek drogowy do ogólnego budżetu, mandaty do komend, a opłaty za parkowanie do budżetu miejskiego.

Pamiętam, przekazywanie przez p. Marcinkiewicza w Warszawie do użytku nowoczesnej broni do walki z piratami - BMW KT1200GT. Komendant pytany, czy przypadkiem ostatnio nie wydają zbyt dużo na rzeczy z górnej półki odpowiedział - "Z tym nie ma problemu, ten motocykl zwróci się w przeciągu dwóch miesięcy dzięki wpływom z mandatów". Dzięki niemu czuję się naprawdę dumny fundując komendzie w Białymstoku nowe M3 do ścigania biedaków jadących 90'tką na permanentnym ograniczeniu do 40'tu bo przecież droga jest kiepska, wszędzie przejścia dla pieszych i brak pobocza.
Obrazek

Awatar użytkownika
Nicram
Przyjaciele
Przyjaciele
Posty: 2148
Rejestracja: 2007-02-18, 00:19
VOLVO: V50
Silnik: 2.0 D
KW/KM/NM: 100/136/320
Rok: 2008
Był na spocie: 40
Przebieg: 106000
Lokalizacja: Wrocław
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: Nicram » 2009-03-09, 12:03

tokyusho pisze:mandaty do komend
mandaty też zasilają budżet państwa, bo jakby zasilały komendy to byśmy nie wyrabiali z płaceniem, tak by pilnowali
Marcin V50

Awatar użytkownika
tokyusho
V
V
Posty: 113
Rejestracja: 2008-11-22, 20:10
VOLVO: S60 AWD
Silnik: 2,4T
KW/KM/NM: 147/200/285
Rok: 2002
Był na spocie: 0
Przebieg: 0
Lokalizacja: World citizen
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: tokyusho » 2009-03-09, 14:48

Przy okazji znalazłem dziś taki artykuł:

http://poboczem.pl/naszym-zdaniem/news/ ... 71468,4259

Co prawda uważam poboczem.pl za populistyczny portal porównywany z Faktem, ale jednak trochę prawdy w tym jest.
Obrazek

Awatar użytkownika
Biernik
VIP
VIP
Posty: 3793
Rejestracja: 2006-01-11, 08:17
VOLVO: XC70
Silnik: 2.5 T
KW/KM/NM: ----/210/----
Rok: 2004
Był na spocie: 20
Średnie spalanie: nie wiem
Przebieg: 103000
Lokalizacja: sosnowiec
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: Biernik » 2009-03-09, 17:28

TomQ pisze:Po piąte.
Za prowadzenie samochodu z zawartością alc. we krwi w przedziale od 0,7 do 1,0 bezwzględny zakaz prowadzenia przez 5 lat. 1,0 do 2,0 promila - 10 lat. Powyżej 2,0 lub po narkotykach - dożywotnio. W każdym z tych wypadków przepadek samochodu i kary przewidziane w KK.
TO jest akurat jak dla mnie bzdurny, nie dotkliwy w ogóle pomysł.
Zawsze byłem przeciwko takiej metodzie karania.
Jest jedna o wiele prostsza i dotkliwsza.
Uwierz mi że jak by mi zabrali prawko, to nadal bym jeździł bez niego, tak jak to czynik kilku, powtórze kilku moich kolegów, jednemu zabrali prawko na 5 lat, jeszcze z pół roku i mu oddadzą, a nie ma dnia aby nie jeździł autem.
POwiedz mi teraz czy ta kara jest dobra??
Ba powiem więcej, nie raz zdażyło mu się jechać na bani, raz mu zabrałem nawet kluczki i dalej poleciał z buta.
Oprócz tego złapali go na gazie, z wyrokiem na karku i??
Wszystko da się załatwić i nadal jeździ.
tak więc, w momencie przyłapania kierowcy z alkoholem we krwi po prostu miesiąc bezwzględnego więzienia.
I nawet jestem skłonny zaryzykować i napisać że bez zabierania prawka, niech ma to prawko bo i tak już nie wsiądzie po pijaku.
Przy takim potraktowaniu pijaka, straci on bardzo dużo, na pewno prace :)

[ Dodano: 2009-03-09, 17:33 ]
TomQ, nie bierz sobie zbytnio do serca że nazwałem Twój pomysł bzdurnym :) to jest tylko dyskusja i nie mam na celu obrażania nikogo ;)
Urojenie jednej osoby to choroba psychiczna, Urojenie wielu to Religia

TomQ
VOLVO
VOLVO
Posty: 2234
Rejestracja: 2008-03-16, 22:37
VOLVO: 855 T5
Silnik: B5204T
KW/KM/NM: 210
Rok: 1995
Był na spocie: 21
Przebieg: 0
Lokalizacja: Rzeszów
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: TomQ » 2009-03-09, 17:36

Oprócz tego złapali go na gazie, z wyrokiem na karku i??
Wszystko da się załatwić i nadal jeździ.
W takim wypadku przepadek następnego auta i minimum rok pierdla.
A w ogóle to pierdle bym zamienił na obozy pracy lub przynajmniej w pierdlach zorganizowałbym robotę dla więźniów. Nie ma leżenia za nasze pieniądze. Pracujesz - jesz. Nie pracujesz - kleik z mąki i witaminki w pigułce.
Pozdrawiam,,
TomQ

Awatar użytkownika
tokyusho
V
V
Posty: 113
Rejestracja: 2008-11-22, 20:10
VOLVO: S60 AWD
Silnik: 2,4T
KW/KM/NM: 147/200/285
Rok: 2002
Był na spocie: 0
Przebieg: 0
Lokalizacja: World citizen
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: tokyusho » 2009-03-09, 18:25

biernik pisze:tak więc, w momencie przyłapania kierowcy z alkoholem we krwi po prostu miesiąc bezwzględnego więzienia.
I nawet jestem skłonny zaryzykować i napisać że bez zabierania prawka, niech ma to prawko bo i tak już nie wsiądzie po pijaku.
Przy takim potraktowaniu pijaka, straci on bardzo dużo, na pewno prace :)
Otóż właśnie.. kara powinna być dotkliwa. Wymierna do wykroczenia i dotkliwa.
Obrazek

Awatar użytkownika
Artur78
VIP
VIP
Posty: 10068
Rejestracja: 2007-07-05, 20:25
Imię: Artur
VOLVO: V70
Silnik: B5202S
KW/KM/NM: 126
Rok: 1997
Był na spocie: 101
Średnie spalanie: ile wleję
Przebieg: 433000
Lokalizacja: Wrocław
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: Artur78 » 2009-03-09, 18:56

TomQ pisze:Nie ma leżenia za nasze pieniądze. Pracujesz - jesz.
Ponoć utrzymanie więźnia kosztuje 1500-2000 zł. A pacjenta w szpitalu karmi się za dzienną stawkę 3-4 zł :shock: Dodatkowo tych niebezpiecznych więźniów "klawisze" mają obserwować 24h/dobę - nawet w klopie (żeby się taki biedaczysko czasem nie powiesił) :shock:

Pozdrawiam,
Artur.
-> Mój czarnuch - V70 <-
*
*
KUPIĘ VOLVO 850/V70, benzyna+LPG, full wypas, ASB

moje ex:
- CC700 '96
- Punto II '02
- 854 T-5 ASB '94
- V70XC ASB '97

Awatar użytkownika
tokyusho
V
V
Posty: 113
Rejestracja: 2008-11-22, 20:10
VOLVO: S60 AWD
Silnik: 2,4T
KW/KM/NM: 147/200/285
Rok: 2002
Był na spocie: 0
Przebieg: 0
Lokalizacja: World citizen
Status: Offline
Kontakt:

Re: Za niezapłacony mandat można stracić prawo jazdy

Post autor: tokyusho » 2009-03-09, 19:23

Artur_da78 pisze:Ponoć utrzymanie więźnia kosztuje 1500-2000 zł. A pacjenta w szpitalu karmi się za dzienną stawkę 3-4 zł :shock: Dodatkowo tych niebezpiecznych więźniów "klawisze" mają obserwować 24h/dobę - nawet w klopie (żeby się taki biedaczysko czasem nie powiesił) :shock:
Hm... Ciekawe na ile przeliczają psycholi w Tworkach :P
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Artykuły”