O panu sławku który za mocno czytał forum

[bystrymarkus]

Treść z przekazem podprogowym, o poradach na forum i udoskonalaniem auta w stylu "to jest nie potrzebne można zastąpić innym rozwiązaniem"

Osoby które mają zbyt duże mniemanie o sobie uprasza się o nie czytatnie artykułu.
http://www.zlomnik.pl/index.php/2014/07/16/o-panu-slawku-i-jego-e61/

[pablomed]

Zamiast kurtyny, na scenę spada tona cebuli, przygniatając pana Sławka i jego BMW.

Zakończenie godne pana Sławka

[zbij]

dobre.

[coonrado]

Mam nadzieje, że każdy ma swój rozum i nie kieruje się tylko tym co napiszą na forum inni
Bo w większości to są same bzdury (ot taki mały żarcik )

[QompaQ]

Off Topic

Cudeńko ... z Niemiec, pełna historia. Pan Sławek z trudem zasnął i do sprzedającego zadzwonił już o siódmej rano ... wydał na E61 wszystkie swoje oszczędności i nawet nieszczególnie przeszkadzało mu, że z komputera wyszło cofnięcie licznika z 270 na 236 tys. km – „tyle to jeszcze można” – podsumował to drobne oszustwo pan Sławek, jedząc swoją ulubioną zupę – barszcz z buraków..

Podobno jesteśmy tym co jemy

[Sinuspi]

że też nic nie napisał o cyklonie......bo qunie muszą zuć coś bo biegają straaasznie

[pablomed]

Tak QompaQ, w przypadku pana Sławka, ulubiona zupa stała się lustrzanym odbiciem umysłu, choć przyznam bez bicia, że i ja uwielbiam to danie..

[volvuś v70]

by volva kupił nie musiał by nic zmieniać ............

[nonline]

by volva kupił nie musiał by nic zmieniać

No ta bo szwedzkie jeździło nie ma kretyńskich rozwiązań, które proszą się o poprawę młotkiem...

[pablomed]

szwedzkie jeździło nie ma kretyńskich rozwiązań, które proszą się o poprawę młotkiem...

A ile kobit ma takie rozwiązania w głowie.. i też się czasem proszą o młotek..

[woocash2]

nonline, "chcial miec komfort to powinien XMa kupic a nie jakies bmw ;p" - Ten komentarz, to Ty napisałeś ?

[nonline]

Nie ale na złomniku co drugi kocha hydrowozy i połowa klubu tam siedzi więc nie jestem specjalnie zdziwiony.
"benny_pl " - o znawca, już wiem który to "odnas"

A mówiąc o rozwiązaniach technicznych to moje drugie auto nie przeszło mi przez głowę, bo parę dni temu 3h wymieniałem w nim rozrusznik niczym ginekolog

[Luc]

nonline, hydrowozy ??? Co to takiego? Hybrydy? woocash2, a XMa co to jest?

Tekst poleciłbym każdemu "oszczędnemu: łojezu a czemu to takie droge" naszemu Krajanowi

[zbij]

Luc chodzi o hydropneumatyczne zawieszenie. Ty chyba jesteś dość młody - nie słyszałeś o citroenie XM ?

[nonline]

Luc, W moim podpisie, to czerwone po lewo. To jest XM.

[Luc]

zbij, XM nawet takim jechałem z 10 lat temu ale fakt mało o nim wiem a tym bardziej o Cytrynach.
Hydrowozy - bliżej z tym skrótem było mi do hybryd niż do hydropneumatycznego zawieszenia .

[Ernio]

"Taka prawda, zawsze tak się kończy posiadanie a) samochodu na który nas nie stać, b) posiadanie kultury technicznej wyniesionej z dużego fiata i opla…"

Amen

[prawdziwypiotrek]

Żeby nie było - na tym forum też trzeba czasem brać pewne rzeczy na margines Ostatnio czytałem w którymś temacie o wycinaniu katalizatora, że ktoś wyciął, jeździ i jest ok (generalnie poleca ).
Kilka dni później stałem za takim na światłach...

[nonline]

Kilka dni później stałem za takim na światłach...

Było stanąć obok albo przed nim. Ja też nie mam kata w V6 bo się rozpękł a do niego nie pasują uniwersalne, a nikt nie robi zamienników, współczuję trochę tym którzy muszą za mną stać ale nic na to nie poradzę, nie będę dobrego auta "złomował" bo komuś za mną śmierdzi.

[qb4hkm]

[nonline]

Z resztą wersja z KAT była dopiero w moim roczniku wypuszczana, poprzednie i tak nie miały.

[FAN VOLVO 90]

prwda jest taka że katalizator to tylko względy ekologiczne jego usunięcie daje jakieś przyrosty. A co do stania na światłach po coś wymyślili obieg wewnętrzny nawiewu. Gość zdecydowanie źle zrobił regenerując dwumase jak nie ma zestawu ze sztywnym kołem to nie ma wyjścia trzeba zaspawać. Zależy kto co chce osiągnąć. Jak wysoki komfort to nie ma co oszczędzać jak wyższą wytrzymałość po wyższe osiągi to nie ma wyjścia trzeba poprawić konstruktorów i zrezygnować z komfortu na rzecz większej wytrzymałości.

[akarso]

Czytałem złomnika zawzięcie, ale z czasem notlaufowi palma zaczęła odbijać i w końcu mnie zniechęcił. W tym wpisie też jest dużo pisania pod z góry przyjęte założenia. Choćby taki drobiazg że po pewnym czasie samochód zwycAjnie się nam nudzi i zaczyna się zauważać stuki, puki, nie jedzie tak ja dawniej bo przyspieszenie nie robi już wrażenia, itd. I to ma często większy wpływ na ocenę właściwości jezdnych niż fakt ze ktoś zastąpił wahacże wersją stalową albo wywalił zaślepki...

[dewu01]

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.
Sporo racji w tym że początkowy zachwyt nową zabawką mija,fascynacja modelem już nie tak wielka jak wtedy gdy szukaliśmy
egzemplarza dla siebie.Ale gdyby pan Sławek czytał uważnie najstarsze pismo motoryzacyjne w Polsce to jego wiedza pewnie nie pozwoliłaby, poprawiać , modyfikować, niby ulepszać owocu pracy wielu inżynierów.To częsta praktyka wydania całej zawartości skarbca na samochód a później udania się do mechanika i robienia wszystkiego.Tak żeby był spokój i pewność że nie będziemy potrzebować lawety.No i najczęściej ..będzie pan zadowolony! Z drugiej strony taki samochód jest po prostu mniej lub bardziej stary , i może posiadać różne usterki o których sprzedający mógł nie wiedzieć a skupił się na tym co jest widoczne ,lakier ,wnętrze no i oczywiście licznik.No bo kto kupi samochód z przebiegiem z 2 na początku a już z 3 to zapomnij.Najczęściej dobre samochody nie są sprzedawane zbyt daleko od poprzednich właścicieli (nie dotyczy importu) również za granicą i okazje trafiają się naprawdę rzadko i idą na tzw. pniu.Niemcy też potrafią liczyć kasę, często lepiej od nas.Trochę się rozpisałem za co przepraszam.I chciałbym zaznaczyć że nie handluję samochodami a moje uwagi wynikają z praktyki ostatnich 30 lat.Pierwszym moim samochodem był 125p rocznik 74.I cebula we wspomnianych wcześniej praktykach nie ma nic do rzeczy.Pozdrawiam.

[bystrymarkus]

FAN VOLVO 90,
Odniosę się do twoich słów damy na to na przykładzie dwumasu.
Jeśli dwumas żyje powiedzmy 300tys padnie i człowiek wsadzi nowy to ma znowu 300tys względnego spokoju, a mało jest ludzi którzy takie przebiegi robią aby go znów wymieniać, można zaryzykować stwierdzenie że robi go "dożywotnio w jego władaniu" także czy większą wytrzymałość uzyska się gdy "poprawi" się konstruktorów i wsadzi jednomasowe czy zaspawa to skończy się dla przeciętnego człowieka "dożywotnim" pogorszeniem komfortu.

Poprawki konstruktorów to sprawa indywidualna podzespołu w danym modelu. Czasami będzie to faktycznie święty spokój gdy poprawi się to co się nie sprawdziło a czasami będzie to drut popyluna i mistrzostwo świata i okolic.

Ot moje skromne zdanie