Crash test 200 km/h

[PeBe]

No niby racja, bo w foteliku siedzi kilkanaście cm bardziej z przodu. No i nie wiadomo, jak zachowa się fotelik walnięty przez boczną poduszkę... Zwłaszcza, że tego fotelika nie ma jak wpiąć w fotel - isofixa rzecz jasna brak.
Chyba więc na razie poprzestanę na składaniu oparcia fotela pasażera, żeby dzieciak miał perspektywę PRAWIE jakby jechał z przodu.

[nurek]

A nie masz wyłącznika poduszki?

[PeBe]

Mam. Ale jeśli już bez poduszki, to wolę wieźć dzieciaka z tyłu.

[Łosia Samosia]

PeBe, można posadzić starsze dziecko w fotelkiu z przodu w aucie, gdzie nie masz wyłącznika poduszki, ale fotel musi być odsunięty maksymalnie do tyłu. Chodzi o to, co napisał nurek: poduszka otwiera się tak szybko, że może wyrządzić dziecku więcej krzywdy niż kiedy nie odpali w ogóle.
Jeśli jednak masz miejsce dla dziecka na tylnej kanapie, to zdecydowanie bezpieczniej jest je przewozić tam. Miejsce obok kierowcy jest najmniej bezpieczne z całego samochodu.
Zresztą w SE dzieci jeżdżą z tyłu i tyłem do kierunku jazdy nawet do 6 roku życia. Potem przodem ale w pełnym foteliku i nawet do 12 roku życia. Wystarczy obejrzeć filmiki reklamowe fotelików VOLVO. Dla starszych dzieci są wbudowane podwyższenia na tylnej kanapie, do których dokupuje się 3-częściowy pokrowiec z "uszami", które zabezpieczają dziecko również z boku.

[PeBe]

O, dzięki za info o tych "fotelikach" do 12 roku życia. Będę musiał czegoś takiego poszukać. Mój chłopak niby jeszcze nie ma 9 lat, ale waży ponad 30 kg i ma 135 cm wzrostu. Zimą już nie zmieści się (na szerokość) do fotelika 18-36.
A z przodu mam po prostu ochotę raz go przewieźć, ot tak, dla (jego) przyjemności. Jeśli już, to zrobię to przy maks. odsuniętym do tyłu fotelu.

[Łosia Samosia]

PeBe, ale te foteliki, to tylko jeśli masz w tylnej kanapie wbudowane podwyższenia dla dzieci. Pokrowce z uszami są dostępne w ASO. Wątpię, żeby udało się dostać używane, bo do tanich nie należą, a Polacy nie są aż takimi fanatykami bezpieczeństwa (niestety).
A co do przewożenia na przodzie, to uważaj. Jak się za bardzo spodoba, to sadzanie z tyłu może grozić wojną.

[PeBe]

No właśnie - bez podwyższeń ani rusz. A ja ich nie mam. Ale wygooglałem artykuł, w którym piszą o amerykańskich fotelikach dla dużych dzieci (do 160 cm i 45 albo 54 kg), spełniających europejskie normy, więc mogą być u nas sprzedawane.
Gdyby ktoś był zainteresowany, to LINK do tekstu.
Ciekawostka: jeden z opisanych tam fotelików nie spełnia naszych norm, więc nie kupimy go w Europie. Ale możemy go ściągnąć z jueseja i legalnie używać. Bo tu obowiązuje zasada odwrotna niż przy antyradarach: sprzedawać nie wolno, ale używać już tak.
Wojna o miejsce z przodu? Hm, pomyślę. Dziecko niby (w miarę) spokojne, grzeczne i uległe, ale może lepiej dmuchać na zimne?

[nurek]

8-latek, chłopak i jeszcze go ojciec z przodu nie przewiózł?? To jak Ty chcesz w nim zaszczepić samochodowego bakcyla?

[PeBe]

Oj, jeździł już z przodu, jeździł. Także za kierownicą. Ale to wszystko w warunkach pustej drogi zdecydowanie niepublicznej, a częściej łąki.

[frankop]

PeBe, Chodzi o to, co napisał nurek: poduszka otwiera się tak szybko, że może wyrządzić dziecku więcej krzywdy niż kiedy nie odpali w ogóle.

Tam uważasz czy jesteś pewien, że to jest powód?

[nurek]

Ja tak uważam, nie dam sobie uciąć ręki.

[Łosia Samosia]

frankop, cytat z: http://fotelik.info/pl/faq/index.html#faq51" onclick="window.open(this.href);return false;:
11. Czy dziecko w foteliku można posadzić z przodu?

Z punktu widzenia polskiego prawa: Można, o ile dziecko jest w foteliku i o ile nie jest to fotelik zamontowany tyłem do kierunku ruchu na miejscu z aktywną, przednią poduszką powietrzną.

Z punktu widzenia biomechaniki zderzeń: Jeśli musisz przewozić dziecko z przodu to odsuń maksymalnie do tyłu przedni fotel pasażera (patrz też wyjątki poniżej) i wyłącz przednią poduszkę powietrzną. Poduszka stanowi śmiertelne zagrożenie dla dzieci w fotelikach montowanych tyłem. Dzieciom w większości fotelików 9-18 grozi połamaniem nóżek. W fotelikach 15-36 o "klasycznej" konstrukcji przy odsuniętym fotelu problem ten występuje rzadziej, ale wymaga on indywidualnej oceny dla danego fotelika i konkretnego samochodu.

Myśląc jednak rozsądnie - po co sadzać dziecko z przodu i narażać dziecko na większe niebezpieczeństwo, skoro będzie ono bezpieczniejsze z tyłu?

Patrz: Na którym miejscu w samochodzie najbezpieczniej zamocować fotelik?
Patrz też: Czy wyłącznik poduszki gwarantuje bezpieczeństwo?

* Wyjątkiem od opisanej reguły są specjalnie foteliki montowane tyłem do 18 lub 25 kg, zamocowane na stałe na przednim fotelu pasażera. Wiele z tych fotelików wymaga, aby przy przewożeniu na przednim siedzeniu pasażera opierać je o deskę rozdzielczą samochodu.

Generalnie polecam stronę: fotelik.info

[frankop]

Dzięki wielkie. Mój syn uwielbia obsługiwać "pstryczki" w łosiu ale w nowym niestety brak wyłącznika poduszki.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[kk84]

To jak dajemy przestrogi to proszę :

" onclick="window.open(this.href);return false;

Co prawda segment inny, ale też podziała na wyobraźnię .