Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

melo30
VO
VO
Posty: 263
Rejestracja: 2009-08-01, 16:55
VOLVO: S60
Silnik: D5
KW/KM/NM: 136/185/400
Rok: 2005
Był na spocie: 0
Przebieg: 0
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

Post autor: melo30 » 2015-11-08, 01:13

szukalemv70 pisze: Przeczytałem co napisałeś 2 razy i nic w sumie z twego posta nie rozumiem poza faktem że to chyba takie jakieś przyznanie racji ale nie wprost żeby nie było blamażu, nie wiem jakie "fałszywe" wnioski wyciągam i gdzie ale się nie wdaje więcej w "dyskusję".
Ja mam swoje zdanie i mam do niego prawo, ty masz jakieś tam swoje i też masz do niego prawo.
Pan z pałką rzucił się na kobietę z dzieckiem i żadne trącenie wycieraczki go nie usprawiedliwia, fakt tego że sobie wjechał na pasy jak "król życia" pomijam.
Argumentacja w jak z procesu kibiców Cracovii...
" on mnie trącił łokciem to miałem moralne prawo roztrzaskać mu głowę pałką wysoki sądzie"

Nie wiem jakie masz szanse być jak 26 latek jeśli masz jakieś obawy.
W dyskusji w każdym razie masz podejście młodo-samcze z odrobiną agresji.
Też tak miałem ale mi przeszło jak miałem może 23-24 lata.
Przejdzie z czasem bo to normalny etap biologiczny w życiu każdego faceta.
Wtedy właśnie w szczycie siły niczym młody wilk starasz się zyskać przywództwo w stadzie oraz samice na własność, ja wiem zaraz mi napiszesz że jakie stado i co ty człowieku pier***. Stad już nie ma ale ewolucja swoje zostawiła i jakoś trzeba z tym żyć.
I to prawda nie wiek determinuje zachowania ludzkie. Ale biologia już tak a ta się zmienia z wiekiem.
Co do postu Volvolos uważam to za populizm...


Edytujesz i dodajesz , nakręcasz się trochę niepotrzebnie. To nie pomaga zrozumieć istoty problemu. Nie mnie oceniać tu jakiś zwycięzców czy pokonanych. Przykład z agresywnym kierowcą omówiłem jednoznacznie, kulturalne zwrócenie uwagi i nie było by sytuacji, w której urzędnik mógłby uszkodzić rodzinę. Przecież nikt go nie rozgrzeszył, i nie dał mu żadnych uprawnień do takiego zachowania za to, że "trącił wycieraczkę". Jakieś wtrącenia dalsze to aberracje nie na temat argumentów przez ze mnie nie poruszanych. Dalsze opowieści skadiinad ciekawe , lecz zupełnie od czapy ;)

+cytat z wczesniej:
szukalemv70 pisze:I na koniec to wykruszanie ?
Nie rozumiem ? Co mają się prać i być zamykani aż zabranie kierowców?!?!?
Cel by nie starczyło a ludzie z problemami są zawsze.
Egzekwować i piętnować zachowania . W dobie wszechobecnych kamer , internetu z łatwością można by eliminować złe jednostki , zachowania. Jak kara bedzie nieuchronna , element , który ma problemy ze sprawnym i bezpiecznym poruszaniem sam sie wykruszy... Podtrzymuję i rozwijam - łatwo ukarać, w różny dotkliwy sposób. Np upublicznianie wizerunku , zabieranie czasowe lub na stale po recydywie praw jazdy. Mozliwości jest wiele skutecznych, niestety wiele niezgodnych z prawem, ktore mozna przeciez zmienic. To jak zrozumiales dosłownie to "wykruszanie", wzialem jako postrzeganie 01 - zbyt prosto zinterpretowałes, że nieuchronna kara wiążę sie jedynie z wsadzaniem do ciupy...

Absolutnie nie interesują mnie osobiste wycieczki, jeśli nic cie nie drażni ani nie denerwuje to swietnie. Ty nie obrazasz to tak dalej trzymaj, rowniez na drodze, bedzie tylko lepiej.

PS. Łosiu moim zdaniem skąś ta agresja na drodze się bierze ;)

-- 8 lis 2015, o 02:23 --
McRace pisze:
szukalemv70 pisze:Dla młodych byczków jak i dla starszych ludzi.
Może jestem prostym trepem, ale wydaje mi się, że melo30, właśnie do tego 'pije' - dlaczego osoby pomiędzy 26 a 60 rokiem nie miały by mieć takich badań? Jak badania to dla wszystkich albo wcale. OC muszą płacić wszyscy a nie tylko najmłodsi i najstarsi kierowcy.

Jednakże - jako fanatyczny wręcz wolnorynkowiec, uważam że każdy powinien być odpowiedzialny za swoje czyny. Wysokie odszkodowania dla ofiar takich typów dałoby do myślenia tym agresorom. Podobnie z OC - może gdyby ludzie odpowiadali całym majątkiem (swoim i najbliższej rodziny) to bardziej by uważali na drodze. A tak? Najwyżej stracą zniżki w OC :)
McRace proste - odpowiadasz za swoje czyny, prosta , lecz żelazna zasada. Na razie u nas malo skuteczna. Dla mnie mnogość takich biurokratycznych pomysłów to wyciąganie kasy od podatnika i niepotrzebna w gruncie rzeczy strata czasu. Przypomina mi to obowiąkowe alkomaty w autach itd. Wg . mnie nie tędy droga, i tyle.
Ostatnio zmieniony 2015-11-08, 01:27 przez melo30, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aleksiasty
+
+
Posty: 4995
Rejestracja: 2007-01-07, 20:36
Imię: Alek
VOLVO: 855 /855 Turbolot/ S80T6
Silnik: 2,5 20V /2,3T3 /2,8T6
KW/KM/NM: sporo
Rok: 1996
Był na spocie: 55
Średnie spalanie: 15 LPG
Przebieg: 480
Lokalizacja: Wawa
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

Post autor: Aleksiasty » 2015-11-08, 01:24

szukalemv70 pisze:Bat nie działa na człowieka który jak wysiada z auta wyciąga kierowcę innego pojazdu i zaczyna go okładać pięściami bo wyobraź sobie on sobie zdaje sprawę z tego co zrobił nie przed a po.
Przyznaję bez bicia, że dwa razy użyłem pięści do wyjaśnienia swoich racji innemu użytkownikowi drogi.
I zarówno wtedy, zaraz po, jak i teraz, po wielu latach, czuje się z tym całkiem nieźle.
Raz wyrwałem zza kierownicy młokosa który ominął moje auto i lekko potrącił babcię którą przepuszczałem na pasach. Dostał oklep, pomimo że był chyba sporo większy ode mnie.
Samym potrąceniem może mnie nie wkurzył, ale jak baba wstała to on w rurę i chodu...

Drugi był student przed Polibudą który wylazł prosto przed maskę mojej Syrenki czym zmusił mnie do uszkodzenia latarni. No, chyba lepiej ze go nie rozjechałem a tylko nieco nosek rozkwasiłem. A głośno protestował jak chciałem dzwonić po milicję.

Awatar użytkownika
szukalemv70
V
V
Posty: 118
Rejestracja: 2015-04-26, 19:53
Imię: Jasiek
VOLVO: V70 Bifuel
Silnik: 2,4
Był na spocie: 0
Przebieg: 361
Lokalizacja: Tychy
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

Post autor: szukalemv70 » 2015-11-08, 01:35

McRace pisze:
szukalemv70 pisze:Dla młodych byczków jak i dla starszych ludzi.
Może jestem prostym trepem, ale wydaje mi się, że melo30, właśnie do tego 'pije' - dlaczego osoby pomiędzy 26 a 60 rokiem nie miały by mieć takich badań? Jak badania to dla wszystkich albo wcale. OC muszą płacić wszyscy a nie tylko najmłodsi i najstarsi kierowcy.
Nie doczytałeś.
Pisałem
Młodzi do 26 co roku
Starsi po 60 co 2 lata po 66 co roku
Wszyscy co 3 lata.

melo30 pisze: To jak zrozumiales dosłownie to "wykruszanie", wzialem jako postrzeganie 01 - zbyt prosto zinterpretowałes, że nieuchronna kara wiążę sie jedynie z wsadzaniem do ciupy...

Absolutnie nie interesują mnie osobiste wycieczki, jeśli nic cie nie drażni ani nie denerwuje to swietnie. Ty nie obrazasz to tak dalej trzymaj, rowniez na drodze, bedzie tylko lepiej.

PS. Łosiu moim zdaniem skąś ta agresja na drodze się bierze ;)
Melo30 widzę że dalej drążysz temat bo się powstrzymać nie mogłeś od dalszych podjazdów i przytyków więc napisać musiałeś a co do edycji ona po coś jest wiesz? Ale z tonu twojej wypowiedzi wynika że to jakiś nietakt straszny. :lol:
Przeczytałem pobieżnie ale jak już raz powiedziałem że się nie będę odnosił tak się więcej nie odniosę do żadnego twojego postu w tym temacie.


Aleksiasty pisze:
szukalemv70 pisze:Bat nie działa na człowieka który jak wysiada z auta wyciąga kierowcę innego pojazdu i zaczyna go okładać pięściami bo wyobraź sobie on sobie zdaje sprawę z tego co zrobił nie przed a po.
Przyznaję bez bicia, że dwa razy użyłem pięści do wyjaśnienia swoich racji innemu użytkownikowi drogi.
I zarówno wtedy, zaraz po, jak i teraz, po wielu latach, czuje się z tym całkiem nieźle.
Raz wyrwałem zza kierownicy młokosa który ominął moje auto i lekko potrącił babcię którą przepuszczałem na pasach. Dostał oklep, pomimo że był chyba sporo większy ode mnie.
Samym potrąceniem może mnie nie wkurzył, ale jak baba wstała to on w rurę i chodu...

Drugi był student przed Polibudą który wylazł prosto przed maskę mojej Syrenki czym zmusił mnie do uszkodzenia latarni. No, chyba lepiej ze go nie rozjechałem a tylko nieco nosek rozkwasiłem. A głośno protestował jak chciałem dzwonić po milicję.
Od tego jest Policja, trzeba było spisać numery "młokosa" i czekać na przyjazd. Za studenta sam powinieneś być zatrzymany. Nietykalność cielesna to jego święte prawo a on ciebie nie zaatakował, chwila roztargnienia i rzuciłeś się na obcego człowieka, jak byś mu przywalił a on by np. miał krwiaka który by pękł to co?
"Panie władzo stłukłem i nie żyje bo mi wlazł na drogę to miałem prawo" ?
Uważam że siłę mają prawo stosować służby mundurowe, jako obywatel możesz się bronić.
Dopuszczam także nie tyle przemoc co raczej doprowadzenie do unieruchomienia jeśli zachodzi potrzeba np. pijanego kierowcy którego trzeba wywlec z auta zanim kogoś zabije, złodzieja złapanego za rękę itd.
Ostatnio zmieniony 2015-11-08, 02:02 przez szukalemv70, łącznie zmieniany 4 razy.
Czasami ludziom zdarza się potknąć o prawdę, ale większość prostuje się i idzie dalej, jakby nic się nie stało.

melo30
VO
VO
Posty: 263
Rejestracja: 2009-08-01, 16:55
VOLVO: S60
Silnik: D5
KW/KM/NM: 136/185/400
Rok: 2005
Był na spocie: 0
Przebieg: 0
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

Post autor: melo30 » 2015-11-08, 01:48

Milicja nie policja ;) Wtedy by jeszcze poprawili czuje ;)

Ps. Cielesna święte prawo , ale własności juz nie (vide auto urzędasa) ?

Awatar użytkownika
szukalemv70
V
V
Posty: 118
Rejestracja: 2015-04-26, 19:53
Imię: Jasiek
VOLVO: V70 Bifuel
Silnik: 2,4
Był na spocie: 0
Przebieg: 361
Lokalizacja: Tychy
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

Post autor: szukalemv70 » 2015-11-08, 01:53

melo30 pisze:Milicja nie policja ;) Wtedy by jeszcze poprawili czuje ;)

Ps. Cielesna święte prawo , ale własności juz nie (vide auto urzędasa) ?
Klapnięcie wycieraczką nie daje ci prawa do rzucania się z pałką na człowieka, nikt mu tego auta nie zniszczył tylko trącił wycieraczkę za 20 złotych...
Jak by mu zepsuli niech dzwoni na policję od tego są.
Czasami ludziom zdarza się potknąć o prawdę, ale większość prostuje się i idzie dalej, jakby nic się nie stało.

volvolos
VO
VO
Posty: 323
Rejestracja: 2012-08-31, 18:28
Imię: Marek
VOLVO: V70
Silnik: 2 4 D GEARTRONIC
KW/KM/NM: 190 KM
Rok: 2005
Średnie spalanie: 7,2-7,7
Przebieg: 485000
Lokalizacja: Łódź
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

Post autor: volvolos » 2015-11-08, 01:54

To nie agresja. To ręka sprawiedliwości. Tęż bym jej użył jak mi pijany wlazł pod motor i uszkodziłem MZ etę. Ale doszedłem do wniosku że jak wytrzeźwieje nie będzie wiedział za co dostał i kara nie przyniesie pożądanego skutku :mrgreen: Co do policji po kolejnej próbie kradzieży auta poszedłem na posterunek i obwieściłem że jak złapię złodzieja na gorącym uczynku to on będzie mnie skarżył o ciężkie pobicie. Policjant na to że nie mogę bo to karalne tłumacząc że każdy ma jakąś pracę złodziej kradnie i to jest jego zajęcie. Na taki argument nie miałem innego jak kupić siekierę. Ktoś posądził mnie o populizm jak widać bliżej mi do anarchisty. Bo jak prawo jest bezradne i chore zacytował bym tu Kobuszewskiego
stary Łoś

melo30
VO
VO
Posty: 263
Rejestracja: 2009-08-01, 16:55
VOLVO: S60
Silnik: D5
KW/KM/NM: 136/185/400
Rok: 2005
Był na spocie: 0
Przebieg: 0
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii spo...

Post autor: melo30 » 2015-11-08, 02:20

szukalemv70 pisze:
melo30 pisze:Milicja nie policja ;) Wtedy by jeszcze poprawili czuje ;)

Ps. Cielesna święte prawo , ale własności juz nie (vide auto urzędasa) ?
Klapnięcie wycieraczką nie daje ci prawa do rzucania się z pałką na człowieka, nikt mu tego auta nie zniszczył tylko trącił wycieraczkę za 20 złotych...
Jak by mu zepsuli niech dzwoni na policję od tego są.
Nie daje prawa to jasne. Ustalone juz wcześniej , ze zachowanie niegodne i podlega karze .

Utrudnianie przejścia na pasach nie daje ci rownież prawa trącania wycieraczki za 20pln (musiał mieć tani zamiennik) . Spisać nr , film i zgłosić na policję itd jeśli juz trzymać się litery prawa .

Awatar użytkownika
szukalemv70
V
V
Posty: 118
Rejestracja: 2015-04-26, 19:53
Imię: Jasiek
VOLVO: V70 Bifuel
Silnik: 2,4
Był na spocie: 0
Przebieg: 361
Lokalizacja: Tychy
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

Post autor: szukalemv70 » 2015-11-08, 02:37

ŁOSIU spełnij swą groźbę proszę i powieś kłódkę bo ten temat zamienia się beczkę z kompostem.
Zaraz będzie 15 postów ludzki którzy komuś wpierniczyli każdy oczywiście w słusznej sprawie.
Melo30 nie komentuje twoich postów bo było by to wiadro pomyj na twą osobę za wkładanie mi twoich słów w moje usta, więc nie prowokuj bo jedyne co robisz to ośmieszasz się publicznie.
Nigdzie nie pisałem że ktoś ma prawo trącać ci wycieraczkę co notabene przestępstwem nie jest w porównaniu do naruszenia nietykalności cielesnej.
Czasami ludziom zdarza się potknąć o prawdę, ale większość prostuje się i idzie dalej, jakby nic się nie stało.

Awatar użytkownika
Łosia Samosia
Miss Volvo
Miss Volvo
Posty: 3277
Rejestracja: 2012-06-02, 15:21
Imię: 0
VOLVO: XC70 AWD
Silnik: B6324S
KW/KM/NM: 238 ŁM ;)
Rok: 2008
Był na spocie: 67
Średnie spalanie: zależne od pory roku
Przebieg: 160000
Lokalizacja: Warszawa
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie

Post autor: Łosia Samosia » 2015-11-08, 02:46

Jak widać ten wątek jest najlepszym dowodem na to, ile jest w nas agresji, którą przenosimy również na drogi.

Chyba rzeczywiście muszę zamknąć.
Mój Łoś ma u mnie dożywocie :bawic:

kudlaty998
Przyjaciele
Przyjaciele
Posty: 4555
Rejestracja: 2010-02-28, 12:19
Imię: Rafcio
VOLVO: V70
Silnik: B5202 S
KW/KM/NM: 93/126/170
Rok: 1997
Był na spocie: 34
Średnie spalanie: 8 10 12
Przebieg: 482000
Lokalizacja: Łódź
Status: Offline

Re: Agresja na polskich drogach - Sposób na podkreślenie miejsca w hierarchii społecznej

Post autor: kudlaty998 » 2015-11-08, 08:37

Liczyłem, że wątek utrzyma się tak, z 10 stron, a padł już po trzech... :?
Słabo...




Klepnięte z Nokii C5.
Polskie znaki na fonie? - da się :mrgreen:

Zablokowany

Wróć do „Artykuły”