Bob ryzykant

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bubuman
Przyjaciele
Przyjaciele
Posty: 434
Rejestracja: 2008-08-21, 18:56
Imię: Lukasz
VOLVO: XC70 D5/ex 440,760,850,v70,v50
Silnik: 2.4
KW/KM/NM: 163
Rok: 2004
Był na spocie: 10
Średnie spalanie: 7
Przebieg: 370000
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline
Kontakt:

Re: Bob ryzykant

Post autor: bubuman » 2009-08-17, 08:22

Bob i Bob Junior to para nowatorskich manekinów stworzona by imitowały zachowania pieszych. Z powierzonego im zadania wywiązują się idealnie - są nieobliczalne

W przeciwieństwie do konwencjonalnych manekinów Bob i Bob Junior nigdy nie zasiądą za za kierownicą samochodu. Nie dlatego, że nie mają prawa jazdy, ale dlatego, że powstały by imitować pieszego. I to najlepiej jak potrafią, czyli muszą wykazać się nieobliczalnym zachowaniem.

Ale spokojnie. Ich przeznaczeniem nie jest śmierć pod kołami nowoczesnego samochodu, w którym testowane jest odkształcenie maski, czy wpływ twardości osłony chłodnicy na stopień zmiażdżenia kości udowej. Rodzina Bobów - choć jeszcze nie pełna - ma za zadanie przeżyć. I to w możliwie jednym kawałku. Koszt jednego manekina to 150 tys. euro.

Manekiny powstały, aby testować system unikania kolizji z pieszymi, jaki Volvo planuje wprowadzić w życie. Wszystko w ramach ambitnego projektu całkowitego unikania wypadków z udziałem pieszych.

Bob może nagle się pojawić się na trasie jazdy samochodu - zza zaparkowanego samochodu lub zza rogu ? jest bowiem podwieszany na żurawiu, który przenosi go w pole widzenia kierowcy. Dzięki temu eksperci są w stanie symulować realistyczne i często występujące scenariusze zdarzeń na drodze.

Zgodnie z surowo przestrzeganą w Skandynawii zasadą równouprawnienia, żadna praca nie może być zarezerwowana dla jednej płci. Dlatego w niedługim czasie do Boba i Boba Juniora dołączy jeszcze kobieta. Wtedy szwedzka rodzina, choć nie do końca typowa, będzie już w komplecie.

Źródło: Marcin Lewandowski\moto.pl
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości musimy nauczyć się sami..

ODPOWIEDZ

Wróć do „Newsy”