Volvo blokuje na A2

[-Kiwi-]

Debili nie brakuje....
Był zakaz czy go nie było, to jest sprawa dla odpowiednich służb, a nie kierowców 'Szeryfów'....

A wiązanie zachowania na drodze, z marką pojazdu, to już totalnie niski poziom

[Iwan]

-Kiwi-, zgoda, ale z drugiej strony przykładowo, jak mam ograniczenie jakieś np. w mieście na dwóch pasach do 70 czy 80. Jadę lewym te 70-80 czyli w normie, na prawym jedzie sznur aut około takiej prędkości - siada mi na zadek jakiś narwaniec co chce szybciej i co? Mam na siłę szukać luki na prawym pasie, żeby zjechać, bo ktoś chce na siłę szybciej niż można? Nie że będę mu hamował, wstrzymywał, ale dalej pojadę lewym pasem te 70-80 i mam gdzieś, to problem tego z tyłu, że chce ganiać ile fabryka dała.

I takie zachowania czasem uprawiam. Czy jak jadę na rowerze niezbyt szeroką ulicą, z przeciwka ciągle ruch, a z tyłu widzę, że mi się ktoś szarpie i szuka momentu, żeby mnie wyprzedzić o włos. To odbijam od prawej krawędzi nieco i daję do zrozumienia, że oj bracie czy siostro, tu nie ma miejsca na wyprzedzanie roweru i tyle. Oczywiście, jak kawałek dalej będzie szerzej, to zjadę ku prawej krawędzi, machnę ręką i pokażę "jedź, wyprzedzaj".

[BanTir]

Zawsze jak trafię takiego durnia za kierownicą dużego myślę sobie: "ehhh jeszcze kiedyś cię utrafię gdzie jak na trzeciego będziesz szedł:P"
Idiota i tyle, w cywilizowanych krajach zakazy wyprzedzania w takich miejscach mają zakres godzinowy. Wiadomo kiedy jest duże natężenie ruchu, trzeba się ciągnąć jak wszyscy. Tylko u nas jeszcze nikt na to nie wpadł, że są pory kiedy ten zakaz jest już przegięciem, dlatego się to często lekceważy. Jak to mówią "Żyj i daj żyć innym".

[Iwan]

Generalnie chyba chodzi o to, że ciężarówki poruszają się mniej więcej z podobną, stałą prędkością. Oczywiście mam na myśli normalną drogę, na w miarę płaskim terenie. Na nachyleniach, wiadomo, że załadowany pojedzie inaczej niż pusty.

Dlatego jak się ciągnie kolumna te 90-95 km/h to po kiego nagle wyrywa się jeden, co jedzie 98 i potem przez czasem długi odcinek takie wyprzedzanie sobie trwa.

[BanTir]

Odpowiem ci moim przykładem bo jeżdżę na stałej linii. Tłukę nocki Kopenhaga-Oslo. Na dwa tygodnie jazdy mam 90h ustawowo czego nie mogę przekroczyć. W ciągu tych dwóch tygodni robię około 7300km. 7300km/90h= daje średnią prędkość 81km/h. Moja ciężarówka jedzie maksymalnie 89km/h, a trzeba od tego odliczyć podjazdy na firmę, pod rampę, korków w nocy nie ma, ale zdarza się śnieg.

Teraz najważniejsze, co się stanie jeżeli w ciągu tych 90h nie zrobię swojej roboty? Nie zjadę w piątek wieczorem na bazę, a w sobotę nie popłynę sobie promem do domu. Mogę przekroczyć te 90h, pewnie, ale wtedy przez następne 28dni podczas kontroli mogę dostać 1500SEK/NOK/DKK do wyboru mandatu(codziennie przekraczam granicę dwa razy, a przez te małpy z bliskiego wschodu kontroli mamy teraz pod dostatkiem), więc ty na minutę przyhamujesz osobówką i zaraz sobie pojedziesz dalej, przyśpieszysz-odrobisz. Dla mnie to już minuta stracona, ja nie przyśpieszę, nie odrobię...
Kiedyś miałem robotę w kółku, jednego dnia pojechać i wrócić. Miałem na to 9h jazdy. W jedną stronę zajęło mi to 4:27 w drugą 4:29 i nie była to prosta jazda po autostradzie, dlatego właśnie ktoś kto nie miał z tym nigdy do czynienia nie jest w stanie zrozumieć ile to czasu ta jedna minuta, te 2-3km/h.

[Kalin]

Dlatego ja jeśli mogę to staram się "pomagać" wypuszczając z uliczek, placów. Raz że nie łatwo jest takim klockiem nawrócić nie raz w wąskich miejscach dwa właśnie ten czas... A każdy by chciał spędzić weekend w domu.

[siwyR6]

Kolego BanTir Ty to rozumiesz , ja to rozumiem i wiele osób z Tego forum ,ale są tu także tacy ludzie że choć byś go napier...ał pałą w łeb to tego nie zrozumieją i czują się natchnieni tym filmem aby też tak robić ... Naprawdę szkoda dyskutować...My znamy ten kawałek chleba a taki natchniony tym filmem szeryf drogowy nie i wydaje mu się że jest cool,aż się kiedyś nadzieje i albo mu tą ciężarówką wjedzie w du.. albo go wyciągnie z jego małego samochodziku i mu ryja wyklepie,bo też tak bywa czego z resztą życzę mu z całego serca

[kupczas]

I ta minutka rozgrzesza z łamania prawa?
Chyba se jaja robicie.

[Dawid_gda]

I ta minutka rozgrzesza z łamania prawa?
Chyba se jaja robicie.

Kto bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. Nikt nie mówi, że rozgrzesza ale każdemu zdarza się czasem załamać jakiś przepis na drodze czasem umyślnie czasem nie ale to nie znaczy, że masz być szeryfem i wymierzać sprawiedliwość i to jeszcze w taki sposób. Szkoda że mocniej nie przyhamował to by mu z tej XC60 zrobił C30, może by się pajac nauczył

A po za tym jak chłopaki wcześniej wspomnieli Ci którzy nigdy nie jechali "dużym" to nie mają za bardzo pojęcia co i jak.

[Rocco1]

Iwan, oba podane przez Ciebie przykłady zachowania na drodze są wykroczeniem zagrożonym mandatem karnym (nie pamiętam co z punktami).

Kwestia złego zachowania kierownika z xc60 jest bezdyskusyjna, ale.... (nie broniąc go) to jest fragment nagrania i nie wiemy co się działo wcześniej.

[bedi70]

volvo już dawno trafiło pod strzechy, głownie te mentalne. Małomiasteczkowi i wiejscy (i mam tu na myśli głownie stan umysłu a nie lokalizacje geograficzną) ujeżdżacze Golfów masowo i z upodobaniem przesiadają się na v40.

Komentujesz filmik z XC60, a wypisujesz jakies uogolniajace farmazony dotyczace wlascicieli V40? Wrzuc na luz...

-- 2016-03-11, 22:04 --

, to jest fragment nagrania i nie wiemy co się działo wcześniej.

Dokladnie. Nie broniac pana 'ja cie teraz naucze' z xc60, wyobrazam sobie np ze wczesniej, gosc z ciezarowki zjechal na lewy pas i ucial sobie kilkuminutowa pogawedke z gosciem z ciezarowki obok... Nie zdazylo Wam sie to nigdy?