Forum Volvo

https://wrc.net.pl/is-volvo-zegna-silni ... -spalinowa

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

Ręczne sterowanie motoryzacją przez UE to jest największa pomyłka tej organizacji.
Piszę tak mimo że zawsze głosuję za UE.

Szkoda tylko, że te wszystkie zabawy w elektromobilność wyglądają pięknie w reklamach. Dlaczego rządzący zapominają o tym, że produkcja baterii, czy utylizacja są niesamowicie obciążające dla środowiska. W moim przekonaniu to jest kreowanie mody i nowego biznesu dla producentów. Mając jedną technologię spalinową, która doskonała nie jest pchamy się w kolejną równie niedoskonałą i udajemy, że to jest dobre, a tamto złe.

A prąd w Polsce pochodzi głównie ze spalania węgla. Wątpliwa ekologia...

zbij pisze: ↑

2020-10-14, 13:42

A prąd w Polsce pochodzi głównie ze spalania węgla. Wątpliwa ekologia...

ekologia może i żadna, ale przynajmniej komin ze spalinami nie jest skierowany prosto w nasze twarze tylko gdzieś wysoko w niebo

Niestety UE zabija motoryzację i to w coraz szybszym tempie.
Normy emisji i czas ich wprowadzenia niestety ustalają ludzie, którzy są przy tzw "korycie" w parlamencie europejskim i nie koniecznie mają wiedzę na temat budowy i pracy silnika.
Obecnie jest moda na elektryki bo nie posiadają rury wydechowej, niestety ta rura mimo że jej nie widać, nadal istnieje ale w elektrowni i kopci chyba jeszcze bardziej niż w aucie.
Dlaczego porzuca się pomysł z wodorem, nie wspiera choćby i znanego LPG. To wszystko to nic innego jak lobby które narzuca własne pomysły i chce robić na tym interes.
Hasło EKOLOGIA to tylko wygodna przykrywka o szerokim zastosowaniu.

z1000 pisze: ↑

2020-10-14, 13:55

Dlaczego porzuca się pomysł z wodorem, nie wspiera choćby i znanego LPG.

Ponieważ lpg to odpad z rafinacji ropy naftowej.
Wodór - jest chyba tylko jedno auto Toyota Mirai.

Czarny82 pisze: ↑

2020-10-14, 14:53

niestety ta rura mimo że jej nie widać, nadal istnieje ale w elektrowni i kopci chyba jeszcze bardziej niż w aucie.

W Polsce tak, ale ciągle udział spalania węgla w wytwarzaniu prądu spada.

@up
cytat wskoczył z moim nickiem, ja nic takiego nie napisałem

z1000 owszem komin nie jest skierowany w nasze twarze, ale smog komunikacyjny to nie tylko spaliny z rury wydechowej, płytki z klocków hamulcowych itp. również w dużym stopniu są składową smogu. Ja ostatnio zwróciłem uwagę na problem właśnie klocków hamulcowych, kupiłem orginalne klocki i tarcze polecanej dosyć drogiej firmy i to na oś tylną, która jak wiadomo delikatniej pracuje niż przód i jestem bardzo zawiedziony tym jak te nowe klocki pylą, tylne felgi brudzą mi się niemal równe szybko jak felgi z przodu gdzie mam założone mniej polecane klocki. Spada jakość produktów, świat, a raczej producenci stawiają na bylejakość w pięknym pudełku z ładnym dumnym hasłem.
Jestem zwolennikiem ekologii, ale tej prawdziwej, a nie medialnej.

Tyle naszego co sobie popiszemy i ponarzekamy a co będzie to będzie i nie mamy kompletnie na to wpływu...
Pamietam narzekania i postanowienie kolegi ze w życiu nie kupi auta z zegarami LCD jak takowe zobaczył wiele lat temu.( tylko standardowe zegary )....
Teraz zapierdziela autem z zegarami LCD tabletem po środku i ma japę uradowaną od ucha do ucha.

Pamiętacie jak ludzie psioczyli na kuchenki mikrofalowe ( szkodzą itd itp, teraz są w każdym domu i jest Ok.

Takie pytanie do wszystkich.
Wiecie ile według szacunków wynosi procentowo udział samochodów w zanieczyszczeniu środowiska przez CO2?
Ostatnio było to coś ok. 3%
Ciekawe wśród ekooszołomów nikt nie wspomina np. o statkach na mazut.

kowalma pisze: ↑

2020-10-14, 15:27

Ponieważ lpg to odpad z rafinacji ropy naftowej

I tak i nie. A słyszałeś o BioLPG, wiem że to dopiero raczkuje ale jest to temat rozwojowy.
Już nie tylko Toyota.

kowalma pisze: ↑

2020-10-14, 15:27

ciągle udział spalania węgla w wytwarzaniu prądu spada.

To wiemy wszyscy z mediów, a Niemcy w okolicach
41363 Jüchen zamknęli cześć autostrady A61 i przebudowali A44 tylko po to, żeby powiększyć wyrobisko kopalni odkrywkowej (proszę sprawdzić na zdjęciach satelitarnych Google)To jest naprawdę duży teren ze złożami na długie lata. Ot taka ekologia i próżne gadanie ze strony Niemców.
O ekologii przy produkcji i utylizacji baterii, każdy może poczytać.

Tak czy inaczej, UE wymyśla, naklada kary a raczej zarabia na wykupie pakietów na emisje CO2 (jak kupione to juz nie niszczy środowiska?) a producenci aut muszą się do tego stosować bo inaczej pojazdy nie przejdą homologacji.

Nemo24 pisze: ↑

2020-10-14, 18:12

Jestem zwolennikiem ekologii, ale tej prawdziwej, a nie medialnej.

Popieram w 100%.
Jestem za utylizacją olei, akumulatorów, opon, plastiku, segregacją odpadów itp.
Jestem jak najbardziej za sprawdzaniem zadymienia i emisji spalin w pojazdach i eliminowaniem tych śmierdzących i dymiących, to faktycznie przyniosłoby zauważalne i korzystne efekty.

robkwiatkowski pisze: ↑

2020-10-14, 17:03

Pamiętacie jak ludzie psioczyli na kuchenki mikrofalowe ( szkodzą itd itp, teraz są w każdym domu i jest Ok.

Nie w każdym.
Moja rodzina nie używa

Moja też i to od ok. 15 lat już będzie

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

kruhy84 pisze: ↑

2020-10-14, 17:57

Wiecie ile według szacunków wynosi procentowo udział samochodów w zanieczyszczeniu środowiska przez CO2?
Ostatnio było to coś ok. 3%
Ciekawe wśród ekooszołomów nikt nie wspomina np. o statkach na mazut.

Statki na mazut nie stoją w korkach w centrach miast, podobnie jak kominy elektrowni (węglowych, gazowych tudzież innych); problemem jest to, że liczba samochodów w ciągu ostatnich powiedzmy 30 lat zwiększyła się tak bardzo, że miasta stały się małą komorą gazową. Problemem jest to, że stojąc w korku (a dzieje się tak praktycznie codziennie) siedzimy w bezpośredniej bliskości rury wydechowej samochodów, ludzie mieszkający w pobliżu ulic również. Oddychanie takim powietrzem jest średnią przyjemnością. Swoje dodajemy my, użytkownicy aut a to wycinając dpf a to zlewając temat spalanego przez samochód oleju itp. Niedługo będzie okazja zobaczyć jak uciążliwe staje się mieszkanie w lokalizacji, w której jest dużo domków opalanych piecami na węgiel (i dodatki do niego). Dostarczenie do takich domków energii cieplnej z systemu miejskiego, który bazuje na węglu w skali makro zapewne nic nie daje, ale w skali mikro (czyli w tym właśnie sąsiedztwie) powoduje znaczne zmniejszenie uciążliwości związanej z kopcącymi kominami.
Nie jestem zwolennikiem motoryzacji napędzanej elektrycznie, ale dostrzegam wady tego w jaki sposób wykorzystujemy motoryzację spalinową (głównie w miastach).
Co do samej decyzji Volvo, że zrezygnują z napędu spalinowego - myślę, że tak się nie stanie. Napęd elektryczny jako tako sprawuje się w transporcie miejskim. W transporcie na większe odległości klęka, a tam napęd spalinowy sprawuje się doskonale i bez większego problemu spełnia normy dotyczące emisji spalin. Jeżeli Volvo zamierza zrezygnować z takiego kawałka tortu - przecież nikt im nie może tego zabronić, ale ja w to nie wierzę.

Myślę, że to przekłamanie. Po prostu silnik spalinowy będzie wspomagany w jakiejś formie przez elektryk.

z1000 pisze: ↑

2020-10-15, 08:29

Dostarczenie do takich domków energii cieplnej z systemu miejskiego, który bazuje na węglu w skali makro zapewne nic nie daje,

Pełna zgoda Z100 poza powyższym kawałkiem: to akurat daje bardzo dużo. Kominy w elektrociepłowniach mają filtry wychwytujące >99% pyłów i tlenków S i N, większą sprawność i przede wszystkim nie palą plastikiem ani meblami z płyt klejonych. Tak więc lepiej ten sam GJ energii wyprodukować w EC niż w kopciuchu. To właśnie ta niska emisja jest głównym powodem smogu w Polsce, a nie samochody. Samochody jeżdżą cały rok, a najgorszy smog mamy w sezonie grzewczym...

yoss71 pisze: ↑

2020-10-19, 23:16

Samochody jeżdżą cały rok, a najgorszy smog mamy w sezonie grzewczym...

kolego yoss71, to że największy smog jest w sezonie grzewczym w niczym nie zmienia faktu, że samochody spalinowe trują, owszem robią to i zgodnie z tym co sam napisałeś, robią to przez cały rok; problemem samochodów nie jest generowanie smogu, ale toksyczność wytwarzanych przez nie spalin, które emitowane są wprost w nasze nosy; problem ten skupia się głównie w miastach bo poza miastami jest znacznie mniejsze natężenie ruchu samochodów na jednostkę powierzchni);

yoss71 pisze: ↑

2020-10-19, 23:16

Kominy w elektrociepłowniach mają filtry wychwytujące >99% pyłów i tlenków S i N, większą sprawność

skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?

yoss71 pisze: ↑

2020-10-19, 23:16

przede wszystkim nie palą plastikiem ani meblami z płyt klejonych.

których spaliny są bardzo toksyczne, spaliny samochodów zapewne w mniejszym stopniu, ale ilość aut w jednym miejscu i ekspozycja mieszkańców na oddziaływanie tych spalin, myślę, że może mieć porównywalne skutki zdrowotne, stąd próby eliminowania samochodów spalinowych z miast.
żeby nie było, nie jestem talibem elektromobilności, ale staram się zrozumieć argumenty za jej rozwojem, albo może za eliminacją motoryzacji spalinowej (w obecnym kształcie) z miast, a sposobów jej zastąpienia jest kilka, który zdobędzie finalnie rynek motoryzacyjny - czas pokaże

z1000 pisze: ↑

2020-10-20, 09:15

to że największy smog jest w sezonie grzewczym w niczym nie zmienia faktu, że samochody spalinowe trują,

kolego z100 przecież ja nigdzie nie twierdzę, że samochody nie trują... chyba nie zrozumiałeś mojego posta.
Jeżeli jako problem zdefiniujemy szkodliwość aut to wszystko się zgadza. Ale akurat w naszym kraju na problem trzeba spojrzeć szerzej, jako problem z jakością powietrza, którym oddychamy. Wtedy okazuje się, że to nie samochody są główną przyczyną tego stanu rzeczy. A problem trzeba rozwiązywać eliminując jego przyczyny w kolejności ich istotności, czyż nie?

yoss71 pisze: ↑

2020-10-20, 17:30

problem trzeba rozwiązywać eliminując jego przyczyny w kolejności ich istotności, czyż nie?

pełna zgoda, w miejscu gdzie mieszkam największą uciążliwością dla mnie jest poranny spacer wzdłuż ulicy w dzień powszedni, smród spalin jest koszmarny; taki sam poranek tyle, że w niedzielę, gdy ulica jest pusta nie powoduje żadnego dyskomfortu związanego z oddychaniem; mam nadzieję, że wykazałem, który problem jest najbardziej istotny z mojego punktu widzenia.
p.s. pod pojęciem spacer zawarłem fakt konieczności przejścia się chodnikiem ułożonym wzdłuż jezdni udając się np, do sklepu, na przystanek, do kościoła, do kochanki (niepotrzebne skreślić)

kowalma pisze: ↑

2020-10-14, 15:27

Ponieważ lpg to odpad z rafinacji ropy naftowej.

Jest np gaz CNG do produkcji którego wystarczy nawet ...... kupa krów (ludzka w sumie też )
Jedyny minus to że tych stacji jest u nas w całym kraju ...... ok 20
Cociaż od lat krzyczy się że stawiamy na ekologie to i tak kończy się wyłącznie na ........ krzyku

kowalma pisze: ↑

2020-10-14, 15:27

W Polsce tak, ale ciągle udział spalania węgla w wytwarzaniu prądu spada.

kosztem czego ?? spalania gazu które jak wyżej napisano jest dalej najzwyklejszym paliwem kopalnym

yoss71 pisze: ↑

2020-10-19, 23:16

Kominy w elektrociepłowniach mają filtry wychwytujące >99% pyłów i tlenków S i N, większą sprawność

To jest propaganda płynąca z googla . Nie ma takich filtrów
Owszem elektrownia może mieć wyższą sprawnośc ale .... po drodze są sieci przesyłowe , transformatory i mnóstwo innych które tą sprawność finalnie (czyli w gniazdku w naszym domu ) obniżają

z1000 pisze: ↑

2020-10-21, 07:44

pełna zgoda, w miejscu gdzie mieszkam największą uciążliwością dla mnie jest poranny spacer wzdłuż ulicy w dzień powszedni, smród spalin jest koszmarny; taki sam poranek tyle, że w niedzielę, gdy ulica jest pusta nie powoduje żadnego dyskomfortu związanego z oddychaniem; mam nadzieję, że wykazałem, który problem jest najbardziej istotny z mojego punktu widzenia.

to że w naszych miastach 80% samochodów to trupy które mają po 800 tys km i układy wydechowe (katalizatory DPFy i inne ) które służą tylko jako atrapy co by przechodziły przegląd i policja się nie czepiałą i na całym świecie powinny być od 10 lat na złomie lub tu gdzie są czyli w Polsce wcale nie oznacza że należy je wszystkie wyeliminować .
To głównie problem naszego (jako kraj ) ubóstwa i co za tym idzie kupowania samochodów którymi strach jest wyjechać za miasto bo się rozpadną

kiler pisze: ↑

2020-10-21, 09:33

to że w naszych miastach 80% samochodów to trupy które mają po 800 tys km i układy wydechowe (katalizatory DPFy i inne ) które służą tylko jako atrapy co by przechodziły przegląd i policja się nie czepiałą i na całym świecie powinny być od 10 lat na złomie lub tu gdzie są czyli w Polsce wcale nie oznacza że należy je wszystkie wyeliminować

pełna zgoda odnośnie stanu technicznego starych aut i dodatkowo jeszcze bezsensownego pędu do posiadania diesla (bo mało pali i panie jak to idzie) gdy autem nie robi się sporych przebiegów uzasadniających taki właśnie wybór silnika, niemniej nawet nowe i sprawne technicznie samochody z silnikami spalinowymi niestety górskiego powietrza nie rozpylają z rur wydechowych, a rury te nagromadzone w miastach tworzą mało przyjemną okoliczność do zamieszkiwania tamże

jasne że nie produkują górskiego powietrza ale radzę Ci porównać jakość powietrza (podczas spaceru ) w Berlinie , Paryżu czy np w Barcelonie ze spacerem w Warszawie , Poznaniu że o Krakowie nie wspomnę .
Na czym polega różnica ?? tam tych samochodów jeździ znacznie więcej a mimo to powietrze jest dużo czystsze

z1000 pisze: ↑

2020-10-21, 12:08

ury te nagromadzone w miastach tworzą mało przyjemną okoliczność do zamieszkiwania tamże

Niestety - taka "wada" mieszkania w mieście .