Re: Ciąża, a zapinanie pasów

Post autor: **zzjacek** » 2007-05-18, 16:05

Ostatnie badania Volvo Cars wskazują na to, iż nienarodzone jeszcze dziecko w razie wypadku ma o wiele większe szanse na przeżycie, gdy jego mama jest zapięta pasami

Co ciekawe Volvo ma swojego wirtualnego manekina "kobietę w ciąży"

Więcej

www.autocentrum.pl

Post autor: **ORI** » 2007-05-18, 17:30

I w instrukcji nawet jest napisane jak należy zapinać pas.. W Polsce to kobiety mogą bez nich jeździć co wg mnie jest błędem...

Post autor: **Blondas** » 2007-05-18, 18:11

Wszyscy bezwzględnmie powinni zapinać pasy... Co do kobiet do wiedziałem to już o wiele wcześniej..

Post autor: **Podola** » 2007-05-18, 20:01

Moja Bunia cały czas jeździła w pasach i nie było zmiłuj

Na przestrogę miała wypadek podczas ciąży i nic jej ani dzidzi się nie stało. Odpowiednio ułożony pas pod brzuszkiem ratuje życie mamie i dziecku

JasioJasio · Post autor: **JasioJasio** » 2007-05-19, 09:24

Blondas pisze:Wszyscy bezwzględnmie powinni zapinać pasy..

A nie zgadzam się. Powinni bo co? Pasy to elemnt poprawiający bezpieczeństwo (choć znane są historie, gdy w czasie wypsadku pasy były przyczną smierci - w USA, auto bodaj Dodge) wyłącznie osoby która ich używa, dokładnie tak jak np maska pyłowa. Czy zamiatając w domyu podłoge zakładasz maskę? Czy myjąc okna na 6 piętrze w swoim domu ludzie zapinają szelki do pracy na wysokościach? Moim zdaniem stosowanie pasów powinno być nakazane jedynie jako wewnętrzna regulacja firm podczas świadczenia pracy na ich rzecz (chcę pracować w danej fimrie muszę się stosować do jej wymogów BHP).

Aha! Ja sam na codzień zawsze jeżdżę w pasach. Tu chodzi o zasadę.

Post autor: **Renata** » 2007-10-23, 10:43

Najlepiej jest dać kobiecie ŚWIADOMY wybór.
Wtedy z całą świadomością zapnie pasy, lub nie.

Osobiście jezdziłam z zapiętymi pasami, a było to 10 lat temu

Post autor: **jureksts** » 2007-10-23, 11:08

Moja kochająca małżonka zapinała pasy cały czas, z jednym wyjątkiem: kiedy ostatnio odwoziłem ją do szpitala jak poczuła że to JUŻ.
Przyznam, że była to podróż jak z jajkiem, chociaż to nie pierwsze dziecko, na które czekaliśmy.

eltonik · Post autor: **eltonik** » 2007-10-27, 21:47

Najlepiej jest dać kobiecie ŚWIADOMY wybór.
Wtedy z całą świadomością zapnie pasy, lub nie.

Albo posadzić na tylnym siedzeniu i zapiać pas w taki sposób aby część dolna przechodziła pod plecami

wtedy brzuszek nie jest narażony na obrażenia

Post autor: **vasal** » 2007-10-28, 21:12

Ja akurat uważam, że bezpieczniej zapiąć odpowiednio pas i w razie czego może on uratować dwa życia, niż nie zapinać wcale i mieć wyrzuty sumienia. Raczej wątpię w szanse przeżycia dziecka przy poważnych obrażeniach mamy choćby przy 50km/h bez zapiętych pasów. Moja żona sama ochoczo zapinała się zarówno przy pierwszej ciąży, jak i teraz (końcówka drugiej

)

pozdrawiam

vasal

Post autor: **Biernik** » 2007-10-28, 21:37

JA podobnie do JasioJasio, uważam, że każdy powinien mieć wybór, osobiście nigdy nie zapinam pasa, ale to dlatego że jestem buntownikiem, ale wracając do tematu kobiet, to tak powinny, bo napawde bez tego pasa dziecko nie ma szans nawet przy 30km/h uderzając matki brzuchem w deske.

Post autor: **m.c.2** » 2007-10-28, 22:24

co do ciąży to nie wiem

ale sam zapinam bo mnie wkurza to pipkanie
a tak w ogóle zapinam odruchowo
w maluchu tylko nie zapinałem bo się zacinał i mnie wkurw***

Post autor: **ania_de** » 2007-10-29, 09:01

Ja będąc w ciąży też jeździłam z zapiętymi pasami

a to dlatego, że ja nie potrafię jeździć z odpiętymi. Dziwnie się wtedy czuję i "latam" po całym fotelu (no bo wiecie, te moje "szerokie" plecy :576:)
Tak czy siak - ZAWSZE pierwsze co robię po wpakowaniu dupska do auta to zapięcie pasów.

Post autor: **jureksts** » 2007-10-29, 09:51

Jeszcze jedna uwaga, jeżeli mamy w samochodzie poduszki powietrzne to bezwzględnie należy zapinać pasy. W momencie nawet małej stłuczki, po wystrzale "airbaga" działa na nasze ciało siła bezwładności i przeciwstawna siła rozprężającej się poduszki. Obrażenia są takie jak byśmy skakali do wody z pierwszego piętra na płask.

straba · Post autor: **straba** » 2007-10-29, 18:44

Też jestem za zapinaniem pasów. Co do ciąży to nie wiem bo nigdy nie byłem i chyba nie będę. A szkoda bo miałbym szansę na 1 mln $.
Moja ślubna zapinała i zapina.

m.c.2 pisze:w maluchu tylko nie zapinałem bo się zacinał i mnie wkurw***

W tym przypadku to i tak nie ma znaczenia. Strefa zgniotu kończy się na silniku

pzdr

Post autor: **m.c.2** » 2007-10-29, 20:34

masz coś do bąków????

straba · Post autor: **straba** » 2007-10-30, 08:05

m.c.2 pisze:masz coś do bąków????

oczywiście że nie. sam nawet kiedyś jednego ujeżdżałem

pzdr

Post autor: **Profos** » 2007-10-30, 08:21

W sumie piszecie o bardzo ważnej sprawie. O odpowiednim umiejscowieniu i napięciu pasów. To w przypadku kobiet w stanie błogosławionym jest ogromnie ważne. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że każdy jadący autkiem powinien sprawdzać napięcie pasów nie tylko przy starcie, ale także w trakcie jazdy samochodem

Zwłaszcza jak ktoś się kręci, wierci, etc.