Post
autor: szukalemv70 » 2015-09-16, 16:01
Ja także jestem na nie. W 2013 nasz kierowca w firmie zaliczył udział w śmiertelnym na trasie do Lublina.
Wpakował się mu prosto w Mana facet w Range Roverze 2003 r, bodajże na czołówkę, silnik z land rovera skończył pod tylnym mostem.
Pasażerowie nie mieli szans chłopak około 26 lat z dziewczyną.
Wypadek przeżył owczarek niemiecki wieziony w bagażniku, okazało się także że auto było w PL dłuższy czas nie miało badań ani OC.
Za naprawę uszkodzonej ciężarówki musieliśmy płacić sami bo UFG przekazał nam pieniądze dopiero po zakończeniu postępowania co trwało 8 miesięcy.
Kierowca przez 5 mc na urlopie zdrowotnym leczył się u psychologa.
Gdzieś nawet mam zdjęcia jeszcze zapisane.
W każdym razie nie Unia winna a Sami Polacy, wielu obywateli składało skargi do komisarzy ds. transportu na sprzeczne z unijnym prawem regulacje odnośnie rejestracji anglików.
Trybunał założył że skala procederu będzie w Polsce taka jak w Niemczech gdzie auta z kierownicą po prawej to głównie klasyki albo unikaty z Japonii, Australii , Indii albo UK.
Polski przedstawiciel przy komisarzu ds. transportu nie wnosił sprzeciwu wobec wydanej decyzji argumentacją o znacznie niedoszacowanej liczbie potencjalnie rejestrowanych samochodów w PL.
Komisja spodziewała się czegoś rzędu 0,015% ogółu i nikt nie protestował...
Prawdopodobny odsetek rejestracji aut z UK przekroczy w 2015 1,6% ogólnej liczby rejestracji prognoza na 2016 zakłada około 2,8%-3,4% ze spadkiem w latach kolejnych do poziomu około 2,5% rocznie.
Cieszy mnie fakt taki że teraz nie ma bata masz anglika obowiązuje cie takie same prawo jak mnie, czyli przeglądy , ubezpieczenia i świstkologia.
Bardziej boje się pajaców na żółtych blachach w starych bejcach niż np. kogoś to jedzie roverem albo MG po dostosowaniu i ma OC.
Czasami ludziom zdarza się potknąć o prawdę, ale większość prostuje się i idzie dalej, jakby nic się nie stało.