Tu szukałem, czytałem i żadnego w sumie adekwatnego testu nie znalazłem, jakim środkiem dobrze, na lata bez dotykania.
Ceną skusiłem się na zestaw RENOSKÓR , chociaż wahałem sięjeszcze na COLOURLOCKiem (ale jak mówiłem - cena)
Także farbki przyszły w zestawie (za ok 40zł x 2 ) (zamówiłem czarne i ciemnoszare) z zmywaczem i odtłuszczaczem (stwierdziłem, że w jednym i drugim jest ACETON) , szpachlą w płynie , oraz lakierem bezbarwnym (elastycznym do skór). Do zestawi były jeszcze gąbeczki, rękawiczki i jakiś patyczek
Przed rozpoczęciem malowania zaopatrzyłem się jeszcze w płyn do mycia skór TENZI LEDER CLEAN (17zł - 600ml) , oraz szczotk00i (2szt mała i duża - 8zł), szpachelkę malarską za 5zł (z papierniczego) no i papier ścierny wodny 600 (używany na sucho)
Także zabrałem się za pracę
Tak to wyglądało na początku (bez tykania)
Wstępnie wyszorowałem wszystko TENZI LEDER CLEAN, szczotkami do zapienienia na foteli, następnie zcieralem brud mikrofibrą.
To zrobiłem tak dla porównania też dla samego siebie
No i po zerwaniu taśmy
Gdy już stwierdziłem, że środek działa wziąłem się za mycie całości, tak to wyszło jak już przeschło
Po całym umyciu i suszeniu, przyszła pora na szlifowanie (delikatnie po całości) oraz wyrównanie powierzchni pęknięć.
Następnie odtłuszczanie acetonem. To czego nie udało się wygładzić wypełniałem szpachlówką. Wypełnienia robiłem cienko, w sumie na 2 warstwy, żeby nie popękało, odpowiednio podsuszając opalarką (można też suszarką lubb odczekać z 6h). Po przesuszaniu odczekałem z ok. 2 godziny i położyłem 2warstwę. I tak to wyszło
Następnie kolejne szlifowanie, szpachlówki z wyrówaniem całości, przemycie wodą i odtłuszczenie
Przyszła pora na malowanie. Malowałem gąbką dołączoną do zestawu, mieszając wcześniej kolor 40czarny-60szary (dopasowując do tapicerki)
Po każdej warstwie malowanej powierzchni odczekałem po podsuszaniu opalarką ok. 1.5godz , w sumie nałożyłem 3 (ostatnią był lakier bezbarwny) warstwy i wyszło tak.
Miałem już wtedy wstawić post, ale pomyślałem, że kompletny będzie po przejechaniu paru tysięcy kilometrów, także zrobiłem 5tys km i już są wyniki:
PODSUMOWUJĄC:
Czy poleciłbym zestaw do renowacji RENOSKÓRa ?
Tak, jeśli chcecie pomalować powierzchnie mniej narażone na ugniatanie, używając szpachli oraz lakieru wykańczającego. Idealnie wygląda po 5tys km na kierownicy (żadnych wrzerów, pękania, odcisków, ścierania itp). Dobrze sprawdzi się też na podłokietniku.
Na fotelach u mnie szpachla lekko spękała (albo lakier - cięzko stwierdzić). Przez co widać białe prześwity, ale na zdjęciu duzo bardziej niż w rzeczywistości.
Co bym zmienil malując drugi raz fotele tym zestawem ?
Nie nałożyłbym na fotele lakieru bezbarwnego, za to poszukałbym utrwalacza do farb do skór, po nim nie powstają pęknięcia.
No i pomalowałbym to pistoletem. Wiem, więcej pójdzie w powietrze, ale byłoby szybciej i może ładniej
Co do malowania kierownicy - nic bym nie zmienił (szkoda że nie zrobiłem zdjęć, ale wrzucę fotkę później)
Przemyślałbym zestaw od colourlocka - idealnie mogą dobrać kolor, mają już utrwalacz zamiast lakieru , no ... ale cena kilka razy większa, co za tym idzie trwałość
Powodzenia przy własnych renowacjach
POZDROZdjęcia w linku poniżej , ponieważ nie chciały się dodać
https://goo.gl/photos/4FcA7YoKc32iNsT76" onclick="window.open(this.href);return false;
