[V70 II, 2.4T, 2001r.] Pobiera benzynę przy jeździe na gazie?

[hehekacper]

Siema, mam problem z moim V70. Od pewnego czasu wskaźnik poziomu paliwa schodzi w dół przy jeździe na LPG, co mnie zastanawia. Nie jest to jednak w takiej samej proporcji jak przy jeździe na benzynie, bo powiedzmy, że jakby to uśrednić to mniej więcej połowa tego co powinno. Kilka dni po zauważeniu tego problemu zaświeciła mi się kontrolka od silnika i komunikat na komputerze "EMISSIONEN WARTUNG ERFORDERLICH" (Konieczne przeprowadzenie analizy spalin). Po przeczytaniu kilku wątków na forum stwierdziłem, że wybiorę się do gazownika. Ten po podłączeniu samochodu do komputera stwierdził, że jedna z cewek jest padnięta. Wczoraj została wymieniona na używaną z V70 2.4 170hp (są identyczne) i co prawda kontrolka się już nie zaświeca, żadnych błędów nie ma, ale benzyna dalej na komputerze schodzi. (Pominę już fakt, że potrafi skakać od 170 km do przejechania na baku do 130km, po czym wskakiwać na załóżmy 150, czyli cały czas się waha i pokazuje co innego, ale mniejsza już o to, bo na przestrzeni czasu łatwo ocenić, że wskazówka wyraźnie idzie w dół). Wracając do cewek gazownik powiedział, że któraś z pozostałych jest jeszcze słaba, ale nie był w stanie ocenić która. Nie wiem teraz czy wiązać jeden problem z drugim, ale pojawiły się w odstępie kilku dni, dlatego o tym napisałem. Czy ktoś z was spotkał się z czymś podobnym?

[aloszaf]

Czułbyś, gdyby brał benzynę podczas jazdy na gazie, chodziłby tak, jakby poszła uszczelka pod głowicą. Oczywiście wiesz, że auto jeździ na początku na benzynie, zanim przełączy się na gaz (i na zimnym pali więcej). Ale myślę, że wiesz, i zakładam, że rzeczywiście ubywa Ci za dużo benzyny. A jeśli ak jest, to bardzo duża szansa, że masz wyciek paliwa na pompie --- spójrz pod tylne siedzenie, czy dekielek od pompy paliwa nie jest pęknięty (jest to bardzo częsta usterka w tych samochodach), albo czy któryś przewód nie puszcza. Spójrz też ogólnie na przewody, zwłaszcza końcówki przy filtrze paliwa.

Coś takiego możesz też zaobserwować (ale nie zawsze) wchodząc na kanał i szukając śladów wycieków. Jeśli wyciek jest w aucie, po otwarciu kanapy możesz też czuć zapach benzyny.

[adamusss]

...

[aloszaf]

Samo Ci się to pewnie wszystko nie poprzestawiało. Gdyby się poprzestawiało czułbyś wyraźną różnicę w jeździe na benzynie i na gazie. Spójrz na tę pompę.

Choć z drugiej strony zastanawia mnie fakt, że nie czułeś, że cewka jest padnięta...

[JemRekami]

A reduktor się już czasem nie kończy?

[aloszaf]

Jedyne co może być i co umiem sobie wyobrazić (ale wierzyć mi się nie chce, że samo się przestawiło i się w ogóle zdarza), to że część wtrysków pracuje na benzynie, część na lpg. Nie ma możliwości, żeby jeden gar chodził na dwa paliwa jednocześnie (zalewałoby Ci go).

[hehekacper]

Samo Ci się to pewnie wszystko nie poprzestawiało. Gdyby się poprzestawiało czułbyś wyraźną różnicę w jeździe na benzynie i na gazie. Spójrz na tę pompę.

Choć z drugiej strony zastanawia mnie fakt, że nie czułeś, że cewka jest padnięta...

Silnik na wolnych obrotach pracował nierówno, czułem, że coś jest nie tak, ale jako, że samochód kupiony niecałe 2 miechy temu, a poprzedni właściciel mówił, że to szarpanie jest prawdopodobnie przez gaz, to tak też obstawiałem i wizyta u gazownika była w planach niedługo.

A reduktor się już czasem nie kończy?

Nie potrafię sam stwierdzić, ale myślę, że gazownik by to zauważył, bo byłem u niego w sumie dwa razy.

Co więcej szukałem dziś ewentualnych wycieków i nic nie znalazłem, pokrywka od pompy pod siedzeniem jest cała. Spróbuję jeszcze "wyjeździć" całą tą benzynę i zobaczymy czy rzeczywiście komputer pokazuje prawdę.

[JemRekami]

Tylu różnych gazowników, że czasem jak czytam, co robią, to aż nie wierzę. Więc nie jest ważne, ile razy byłeś, tylko czy jest dobry.

Wysmyrane kciukami.

[aloszaf]

Słuchaj, jeśli gazownik ogranął problem z cewką, to nie ma możliwości, żeby nie zauważył, że beznyna i gaz palą się jednocześnie (poza tym czułbyś szarpanie).

Napisz w ogóle ile Ci pali gazu i ile benzyny, dobra? Patrzyłeś czy jest wyciek na pompie?

[hehekacper]

Słuchaj, jeśli gazownik ogranął problem z cewką, to nie ma możliwości, żeby nie zauważył, że beznyna i gaz palą się jednocześnie (poza tym czułbyś szarpanie).

Napisz w ogóle ile Ci pali gazu i ile benzyny, dobra? Patrzyłeś czy jest wyciek na pompie?

Na pompie jest sucho. Tak naprawdę na ten moment to nie wiem dokładnie ile tego pali, przymierzam się, żeby to wyliczyć jak wyjeżdżę ten gaz, który teraz mam w butli, ale co do benzyny to jak raz zaobserwowałem było to jakieś 6/7l na 100km. Przyznam, że sytuacja jest dziwna, bo raz było właśnie tyle a od ostatniego zatankowania pb widzę, że jest to znacznie mniej, bo po przejechaniu 300km zeszło na oko jakieś 10litrów. Tak jak mówiłem naprawdę ciężko stwierdzić, dlatego teraz jeżdżę z benzyną w kanistrze i czekam aż rzekomo pb się skończy.

[pavlickk]

aaa włącz go, niech się przełączy na gaz i wyjmij bezpiecznik od pompy paliwa?

[aloszaf]

Po czym wiesz, że zeszło 10 litrów? Masz zatankowane do pełna?


6/7 na 100 km to tak, jakby Ci dwa wtryski łaziły na benzynie --- wierzyć mi się nie chce.

[hehekacper]

Po czym wiesz, że zeszło 10 litrów? Masz zatankowane do pełna?


6/7 na 100 km to tak, jakby Ci dwa wtryski łaziły na benzynie --- wierzyć mi się nie chce.

Te 10 litrów to wartość oszacowana, po zatankowaniu 22l. komp pokazywał 240km do pustego baku, w tej chwili pokazuje 140km (po przejechanych prawie 300), dlatego bardzo to przybliżyłem, bo dopóki nie upewnię się, że on naprawdę pobiera pb, to nie jestem w stanie wyliczyć ile go pobiera. Jak już mówiłem wcześniej ten komputer ma wahania przez chwile pokazuje 110, żeby za 5 minut pokazywać 160. Tak samo wskazówka od poziomu paliwa też ma lekkie wahania, zdarza jej się być raz wyżej, a raz niżej, ale to niewielkie różnice. Generalnie w skali czasu mimo wahań schodzi w dół i to mnie martwi. Jutro spróbuję po odpaleniu wyjąć bezpiecznik od pompy tak, jak kolega pavlickk zasugerował. Czy jest możliwe waszym zdaniem, żeby to była wina jakichś czujników, ewentualnie pływaka w baku?

[pavlickk]

ogólnie szacowanie komputera i wskaźnika paliwa opiera się na jakimś stanie początkowym i tendencji spadkowej; znaczy po odpaleniu sprawdza poziom - wyświetla - i po przejechaniu X km odświeża; ale przez ten czas odległość do rezerwy dla kompa się zmniejsza (jedziesz, masz spalanie chwilowe, wiec dla niego musi wskazówka opaść, bo paliwa powinno ubywać)
ecu praktycznie nie wie, że masz inne paliwo niż jego i dlatego może to wyglądać, jak wygląda

ja bym to sprawdził tak:
najpierw normalnie odpalasz, grzejesz, jak wejdzie na gaz, to bezpiecznik od benzyny out - jak zacznie głupieć, tzn. że coś spieprzone na wtryskach pb/lpg
jakbyś miał terminal do kompa gazowego, to byłoby jeszcze łatwiej, bo wtedy można pojedynczo przełączać wtryski

[hehekacper]

ogólnie szacowanie komputera i wskaźnika paliwa opiera się na jakimś stanie początkowym i tendencji spadkowej; znaczy po odpaleniu sprawdza poziom - wyświetla - i po przejechaniu X km odświeża; ale przez ten czas odległość do rezerwy dla kompa się zmniejsza (jedziesz, masz spalanie chwilowe, wiec dla niego musi wskazówka opaść, bo paliwa powinno ubywać)
ecu praktycznie nie wie, że masz inne paliwo niż jego i dlatego może to wyglądać, jak wygląda

ja bym to sprawdził tak:
najpierw normalnie odpalasz, grzejesz, jak wejdzie na gaz, to bezpiecznik od benzyny out - jak zacznie głupieć, tzn. że coś spieprzone na wtryskach pb/lpg
jakbyś miał terminal do kompa gazowego, to byłoby jeszcze łatwiej, bo wtedy można pojedynczo przełączać wtryski

Zrobiłem jak mówiłeś, nie było widać ani słychać prawie żadnej różnicy, jedynie w momencie jak go wypiąłem na sekundę czy dwie wszedł na minimalnie wyższe obroty.
Dziś pojawił się nowy epizod - zaświeciła się kontrolka, ta sama co ostatnio, a silnik na postoju chodzi nierówno, co więcej jak to zaobserwowałem i posłuchałem to co jakieś 10 sekund słychać takie jakby pyknięcie w okolicach rozrządu, po czym na chwilę rosną obroty i tak w kółko. Dzieje się to zarówno na gazie jak i na benzynie. Chyba czeka mnie nieunikniona wizyta u mechanika... Chyba, że jeszcze obstawiam, że któraś z cewek może być słaba.

[mkos123]

To pyknięcie to może po prostu włączające się sprzęgiełko od sprężarki klimatyzacji ?

[pavlickk]

no to nie ma czegoś takiego, że pracuje pół na pół pb/lpg, skoro bez benzyny jest spoko

skoro błąd jest od sondt, to źle jest ustawiona instalacja lpg

a to stukanie, to kompresor od klimatyzacji

[hehekacper]

Dobra problem rozwiązany, napiszę jakby ktoś miał taki w przyszłości. Winny był sterownik od LPG, a nierówna praca silnika na wolnych obrotach to załamane wężyki od wtrysków gazu.