Window3 pisze:No podzwoniłem w parę miejsc, koledzy jak to jest że ja wyczuwam zbywczy stosunek do klienta, niepodoba mi się to zbytnio...
Poszukiwań ciąg dalszy...
W każdym biznesie jest tak, że jak prowadzi się go odpowiednio długo to właściciel firmy w rozmowie telefonicznej
wyczuwa czy ma do czynienia z "pytaczem" czy poważnym klientem, który faktycznie chce wydać pieniądze.
Wierz mi, że po pewnym czasie zadawania sie z jałowymi "pytaczami" każdy właściciel firmy ma dosyć.
Ja osobiście nie spławiam klienta ale jak rozmowa zaczyna sie przeciągać i czuję że drepczemy w miejscu
mówię grzecznie acz stanowczo, że zapraszam człowieka do warsztatu, serwis lpg warszawa, tam dokończymy rozmowę
i od razu obejrzymy samochód i kończę rozmowę bo muszę na życie zarabiać.