Zgadzam się, wartość opałowa wzięta ze strony o piecach daje nam jakiś pogląd na energetyczność paliwa przez nas używanego, ale piec to nie instalacja gazowa w aucie więc do końca też nie można się tym sugerować. Pieca się nie stroi, tak nie istnieje coś takiego jak czasy wtrysków, obciążenie czy obroty silnika.zerard74 pisze:Sorry Snow ależ jesteś w błędzie nic tu wartość opałowa w ty przypadku nie ma, w starych instalacjach gazowych regulowało się tak żeby te 20% było więcej w spalaniu...znam wielu naprawdę dobrych gazowników którzy naprawdę znają się na rzeczy. To co mówisz musiało być kiedyś teraz nie, w moim poprzednim aucie 855 różnica spalaniu gazu względem benzyny wynosiła 2 Litry
Co do starych instalacji, tam różnice w spalaniu LPG do PB były wyższe ale i samo strojenie nie było tak dokładne jak teraz w najnowszych sekwencjach (należy też uwzględnić producenta sterownika, prawidłowość montażu, odpowiedni dobór części instalacji i oczywiście poziom wiedzy i umiejętności instalatora). Stare instalacje nie uwzględniały czasu wtrysku, obciążenia itp, poprostu kręciło się śrubą u regulowało pod wskazania analizatora spalin. W praktyce auta przeważnie chodziły na ubogo, stąd były spadki mocy, wyższe spalanie, problemy z głowicami i stąd też się wzięły opinie że LPG jest szkodliwe dla silnika co jest kompletną bzdurą.
Niestety najwięcej do powiedzenia na temat szkodliwości LPG dla silników mają przeważnie Ci, którzy mają stare instalacje, kiedyś mieli jakieś stare auta lub trafili na tzw druciaża bez pojęcia. Są też tacy co nie jeżdżą i nie jezdzili na gazie i nasłuchali się bzdur a teraz je powtarzają - czyli zgodnie z powiedzonkiem mojego kolegi "Gaz najbardziej szkodzi tym, co jego nie mają"
-- 2017-06-01, 10:10 --
Zgadzam się z Tobą, zero jest raczej niemożliwe do uzyskania, bynajmniej nigdy się z tym nie spotkałem. Ale wartości na poziomie 10% i troszkę niżej jak najbardziej jest możliwa i poprawna. Z kolei 20% i wyższe powinne (przy obecnym zaawansowaniu i możliwościach instalacji) już sugerować użytkownikowi, że warto jest sprawdzić czy oby coś się nie dzieje złego. Paradoksalnie wyższe spalanie gazu niż benzyny najczęściej wskazuje na zbyt ubogą mieszankę paliwa, czyli za mało LPG a za dużo powietrza, co prowadzi do uszkodzenia silnika. - to tak dla tych mniej obeznanych w temacie.snow pisze:Ale nigdy nie jest na zero, minimum te 10% ale to i tak trochę mało