Re: [850] założyłem gaz i mam problem

[dudus_69]

Kochani a co powiecie o silniku 3.0/24V w mojej 960,gaz II,czy III generacji?W tej chwili mam założoną III generacji,ale ciągle problemy z emulatorem tzn.przy przechodzeniu na gaz zapala się lambda i odcina raz jedną raz drugą parę wtrysków benzynowych czyli kody 113 i 115.Co o tym sądzicie?Acha to już 2 instalacja bo pierwsza padła na gwarancji

[Aleksiasty]

przy przechodzeniu na gaz zapala się lambda i odcina raz jedną raz drugą parę wtrysków benzynowych czyli kody 113 i 115.Co o tym sądzicie?Acha to już 2 instalacja bo pierwsza padła na gwarancji

To raczej świadczy o marnej instalacji gazowej, a w szczególności kiepskiej jakości, bądź konstrukcji jej sterownika, który za długo(za wolno) przełącza wtryski benzyny na emulator.

[Mały i Fikołek]

U mnie jest w następujący sposób:
- na gazie szarpie jak cholera (BIGAS)
- na benzynie skaczą obroty, tak do 2,5 tys
- pali się kontrolka sondy lambda
- apetyt na paliwo (gaz i benzyna) około 17 l na trasie przy jeździe 90 - 110

Wymieniałem świece miesiąc temu, zaraz po zakupie wołowiny (wtedy było jeszcze wszystko oki, zaczęło się jakiś tydzień temu - wymieniłem przewody jak polecił gazownik. W poniedziałek jestem umówiono na szukanie przyczyn zapalonej kontrolki sondy no i zobaczymy co będzie dalej

[przemekm]

Moim zdaniem,to powinieneś iśc do prawnika i dowiedzieć się jak pozbyć sie tej instalacjni z samochodu.kazda porządna firma zanim zamontuje gaz sprawdza wszystko ,co moze mieć wpływ na prawidłowe działanie instalacji.ja mam BRC.Chodzi rewelacyjnie,zakładałem w firmie z tradycjami.dałem 4800.Jak zapaliła mi się sonda lambda najpierw poprawili ustawienia,potem skasowali błąd.Zrobiłem 30 tys km.Jest super i byle tak dalej.Przy pełnym obciązeniu,klima chodzi cały czas na prędkść 100-110 pali 11 litrów.Autostrada 12,5(140-150).Zmień mechanika i zakład taka moja rada.

[zyniu]

Mały i Fikołek, poszukaj czy nie bierze gdzies "lewego" powietrza. Nieszczelnosci szukaj w układzie wydechowym przed sonda, albo w komorze silnika na wezach doprowadzajacych powietrze.

[BrylaQ]

brylaq ogladajac tego screena to wdg mnie i mojego gaziora z aso jest co nie tak, zbyt duze roznice w czasach wtrysku benzyny i gazu! Prawie jeszcze raz taka roznica. Max powinno dochodzic do 20-30% . Najlepiej jak jest ustawione tak zeby czasy wtrysku roznily sie tylko po przecinku, ja mam tak u siebie. Fakt faktem ze musielismy uzyc wiekszych dysz niz przwiduja, wdg kompa wyszlo mi 1.9 a mam zalozone 2.5 ale czasy wtrysku mam prawie idealne. Od razu podczas kalibracji bylo widac juz bylo roznice. Po zmianie dysz na wieksze kalibracja dokonala sie doslownie w mgnieniu oka. Pozniej na komputerze czasy wtryskow byly takie same i mapa gazu poprawila sie znaczaco w porownaniu do benzynowej.

To wracam do swojego wątku
Wywaliło mi lambdę i na zimnym znów zaczął falować obrotami. Jak się rozgrzeje to jest w miarę stabilny.
Jakiś czas temu jak mi falował to zawsze był to problem z iskrą: po raz pierwszy to wymieniłem kable i świece i przestał, zaczął drugi raz falować wymieniłem kopułkę i palec i przestał...teraz znów zaczął falować czy to oznacza, że znów coś nie tak z iskrą i np cewka już do wymiany?
Zczytałem błąd jaki wywala mi komp zapalając lambdę:
2-2-1 - Long term fuel mixture too weak in part-load stage /za uboga mieszanka?/
No i zastanawiam się czy to co napisałeś powyżej o wielkości dysz nie jest ew przyczyną takiego zachowania silnika na gazie. U mnie są dysze 1,8 lub 1,9 i jak byłem niedawno u gazownika to pytałem się go o te dysze, że wg mnie powinny być większe, ale on podłączył do kompa i twierdzi, ze wszystko jest z LPG ok, mapa się pokrywa z benzynową, spaliny prawidłowe, więc on by nic nie ruszał i stawia na jakiś feler gdzieś w silniku a to, że czasy wtrysków są odmienne na LPG i benie stwierdził, że nie przeszkadza. Może to jednak cewka zużyta, może silnik krokowy zabrudzony, może coś z powietrzem etc.
Na razie zgasiłem lambde i zobaczymy czy zaraz znów się nie zapali.
Co Wy na to? Od czego zaczać poszukiwania?

[Paweł 54]

ad. BryłaQ Spróbuj zatankować LPG na markowej stacji. Ja tankuje na dużych stacjach BP i jest OK. Jak zdarzy mi sie zatankować z "białej beczki" na małej stacji, to od razu mam poważne kłopoty, łącznie z wybuchami do układu ssącego. Ostatnio nawet nie wydały zawory przeciwwybuchowe filtra powietrza i wyrwało całą górną pokrywę, mimo, ze była zapięta. Po zatankowaniu na BP wszystko wróciło do normy. Nie wiem, czym sie różni LPG za 2,28 na zwykłych stacjach gazowych od gazu za 2,39 na BP, ale ten drugi mi nie zapala sondy lambda i nie wybucha w kolektor ssący. Nie wiem, czy jest w instalacji gazowej coś takiego, jak korektor oktanów, ale bardzo by się przydał.

Paweł.

[BrylaQ]

Zawsze tankuje tylko na firmowych /shell lub bp/. Jak byłem teraz u gazownika to chciałem przy okazji wymienić filtr bo zrobiłem juz 10 kkm na LPG, to wyjął obejrzal i ze zdziwieniem spytał gdzie LPG tankuje bo pierwszy raz widzi taki czysty filtr i włozył go spowrotem i kazał przyjechać na wymianę za kolejne 5 kkm
Także jakość gazu odpada jako powód.

[Artur78]

Paweł 54, BrylaQ, ja też od ponad 3,5 roku tankuję na BP lub jak nie ma w pobliżu to na stacji jakiegoś dużego koncernu. Nie biorę LPG z małych stacji i lokalnych sprzedawców. Robiłem tak na początku, po 8.000 km zapchał się filtr GAZU (wyglądał jakby ktoś nasypał do niego garść drobno zmielonego węgla) i od tej pory wolę dołożyć te 10 gr/litrze (wyjdzie niecałe 5 zł na zbiorniku) a jeździć w spokoju. Poza tym na dobrym LPG zajedzie się parę kilometrów dalej więc mimo, że tankuję drożej to auto spali ciut mniej i wychodzi się na zero.

Pozdrawiam !

[pawidor850]

Pytanie do da78. Ja tez mam ten sam silnik 93/126/170 w 850 i zastanawiam sie nad instalacją : BRC II czy sekwencja?. Czy zauważyłeś może jakieś niedogodności - w tym spadek mocy bo te nasze silniki nie są demonami mocy. Poza tym jak ze spalaniem w mieście przy rozsadnej jeździe?
Pozdrawiam

[Artur78]

pawidor850, spadku mocy nie zauważyłem, spalanie w trasie jak już pisałem parę razy to jakieś 10 litrów (min. o ile pamiętam 8,9, zazwyczaj 9,5-10,5). W mieście Wrocław, non stop korki, więcej stania niż jazdy - spalanie przekracza 15 litrów. W cyklu mieszanym na jednym baku (45 litrów) przejeżdżam zazwyczaj 180 km miasto + 130 trasa, średnia jakieś 14,5 litra.

Jeśli chodzi o typ instalacji: jak masz kasę i chcesz pojeździć autem więcej niż 5 lat (żeby było sens wykładać taką kasę) lub bardzo dużo jeździsz to wstaw sekwencję. Jednak dobrze założona instalacja II generacji jest wystarczająca. Taką instalację zamontowałem też kiedyś w Fiaice Punto 1,2 z 2002 r. (silnik z wielopunktowym sekwencyjnym wtryskiem paliwa) i chodziło bez problemu.
W Volvo na początku miałem problemy z emulacją sondy lambda (zapalała się kontrolka na tablicy) ale po wyregulowaniu instalacji (była bardzo uboga mieszanka) na razie wszystko jest OK. Jak na razie jestem z instalacji bardzo zadowolony (poza spalaniem w mieście, ale wspomniane Punto w mieście "chlało" mi nawet 9-11 litrów, na trasie schodziło do 6,7-7 więc uważam, że w Volvo przy półtorej tony nie jest tragicznie).

Pozdrawiam !

[kwaku85]

Panowie!! Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem instalacji gazu... Igen!! Dziwicie się pewnie?? Otóż już tłumaczę- Nasze volviki to bardzo fajne autka do montażu gazu. Przedewszystkim- nie potrzebujemy w zasadzie żadnej elektroniki, tym bardziej EMULATORÓW wtrysków!! Motronic 4.3 (nie wiem jak inne) nie ma systemu "wykrywania wtrysków", wtrysk możesz odciąć i nie wywali błędu. Robi się to najzwyklejszym przekaźnikiem wpiętym w puszce komputera (odcięcie impulsu masowego, tryski pracują w systemie full-group, czyli wszystkie na raz; zasilanie ze stacyjki, dołaczany impuls masowy) Do całej instalacji potrzebne są: centralka do przełączania na gaz- proponuję centralkę z detekcją obrotów (ok 2tys obr i przełączenie na gaz) i do tego z czujnikiem temperatury (nikomu nie będzie chciało się pilnować temperatury i będzie przełączał na gaz na zimnym silniku, czego ROBIĆ NIE WOLNO!!!!!!!!!!!!). Wystarczy 1/3 normalnej temperatury pracy, później temperatura szybko wzrasta. Kolejnym elementem jest emulator lambdy- nie wiem czy można go obejść, polecam emulator firmy AEB. I dochodzimy do sedna sprawy, czyli czym mu tu lotny oktan zaaplikować. Hmmmm. Po pierwsze i najważniejsze- NIE WOLNO pod żadnym pozorem montować mixerów!! Mikser ma tyle wspólnego z dobieraniem mieszanki, co nasi politycy z rządzeniem w kraju- niby po to są, ale jakoś im to nie wychodzi. Na standardowym mikserze na wolnych obrotach auto jest zalewane, a na wysokich jeździ na powietrzu. Do tego dochodzi duża zwężka, spadki mocy na gazie i benzynie, wystrzały itp. Silnik po 150tys nadaje się do remontu (czyt na śmieci). Zakładanie wtrysku gazu to zabieg kosztowny i niestety trzeba liczyc się z możliwością wystąpienia różnych usterek w trakcie eksploatacji. Najrozsądniejszym rozwiązaniem na dzień dzisiejszy jest magiczne urządzenie firmy BRC- Blos. Wiele osób na pewno spotkało się już z tym patentem i muszę przyznać że jestem pod dużym wrażeniem jeżeli chodzi o wykonanie, montaż (jego prostotę), działanie i bezawaryjność (z racji wspomnianej już prostoty urządzenia). Blos do 850tki pasuje jak ulał (niepotrzebne są większe przeróbki) a jego regulacja to 5min dla dobrego fachowca. Jedyną rzeczą wymaganą przez blos jest dobry reduktor- jego wydajność powinna być spora, dla silników 170 konnych zakładamy reduktor dla jednostek 200-konnych. Dzieje się tak dlatego, że jeżeli będziemy chcieli "dołożyć do pieca", blos zareaguje momentalnie i... może nam braknąć zapasu propanu w parowniku. Teraz dla centusiów- "facet jest nienormalny, my chcemy zakładać gaz, żeby tanio jeździć, a on nam mówi żebyśmy zakładali duże reduktory bo ten cały blos tyle wpier..." - Nic bardziej mylnego, na wcześniejszym 2litrowym silniku miałem problem przejechać 350 km na pełnej butli. Teraz na 2.5litrowym silniku robię kilometrów 400!! O dynamice jazdy nie wspomnę. Blos potrzebuje dużego reduktora, żeby nie brakowało mu gazu w momencie depnięcia ostrego na pedał gazu. Podaje on paliwo w zasadzie bardzo precyzyjnie (prawie jak sekwencja) gdyż jego konstrukcja wymusza dopasowywanie ilości gazu do masy powietrza przelatującej przez niego, a dozowanie wykonane jest na podciśnieniowej przepustnicy, sterowanej oczywiście samym powietrzem. Jak już wspomniałem elektryka ogranicza się tylko do założenia centralki wyzwalającej 2 przekaźniki- rozwierającego, drugiego dowierającego (lub jednego podwójnego). Rozwierający odcina szary przewód masowy wtrysków (bezpośrednio przy komputerze), a drugi przepuszcza napięcie na elektrozawór przy butli (ewentualnie przy parowniku). I oczywiście emulator lambdy, co by nam się komputer nie pogubił. Elektrykę z przekaźnikami zamykamy w wolnym miejscu w skrzynce komputera i mamy śliczny porządek pod maską naszego cudeńka. Mam nadzieję że pomogłem, w niedługim czasie zamieszczę zdjęcia i opis zamontowania samego blosa, jest on prosty i nie trzeba dokupować żadnych przelotek, kolanek itp, tym bardziej że blos może działać w zasadzie w każdej pozycji (u mnie leży na boku ). Pozostaje jeszcze kwestia legalizacji- blos jest w krajach unii nielegalny, bo nie jest sterowany elektroniczne- ale wystarczy zamontować silnik krokowy z kabelkami między blosem a reduktorem i wszystko jest git. W razie pytań pisać w temacie, co bym mógł pomóc rozwiazać problem blosa także innym osobom. (ale się rozpisałem, klawiatura aż prosi żebym przestał ;])

[ Dodano: 2007-11-30, 00:32 ]
Dla mających problemy z falowaniem silnika- Odczytać i wykasować wszystkie błędy!! 850tki sprzed 95 roku mają prosta sprawę- ci z 95tego i wyżej (także v70) zastosują sobie łaskawie urządzenie do migania takie jak do klimy (chyba freegas to wstawił na forum), a pin testowy to pin 3 (motronic 4.3 i chyba phoenix), oraz pin 1 (czujniki itp, także warto oglądnąć i skasować). Wielu z Was powinno to pomóc. Nie ma co czekać aż lambda sama zgaśnie (czyt żarówka się przepali, lub zgubi styk ;]). Sposób kasowania- po odczytaniu WSZYSTKICH kodów (jeżel pierwszy się powtórzy) przytrzymujemy przycisk wywołania kodów na 5 sek i czekamy aż dioda zacznie świecić ciągłym światłem- jeżeli tak się stanie (jest to sygnał gotowości do kasowania) wciskamy przycisk na kolejne 5sek (jeszcze w trakcie świecenia diody!) Potem odzczytujemy błędy i jeżeli wszystko jest w porząsiu, to mamy kody 1-1-1 Po problemie. I wywalcie wszystkie emulatory wtrysków w tych autach! Macie nawalone kabli, bałagan pod maską, a wystarczy jedem mały przekaźniczek. (dot motronica 4.3, będacego w jednostkach 2.0 20V, oraz 2.5 20, nie wiem jak reszta, ale nie problem to chyba sprawdzić )

[BrylaQ]

W moim > 95 jest LH Jetronic.
Wymigałem błąd z 3 pinu...skasowałem...ale delikatne falowanie jest nadal.
Więc samo skasowanie kontrolki lambdy nie do końca załatwia problem z falowaniem i gdzieś siedzi licho co nie daje równo pracować.

[kwaku85]

A odczytałeś jakie błędy są?? Wyślij mi wszystkie kody. Pewny jesteś że masz jetronica?? Jetronic jest do odczytu po lini k, nie do mogania. Motronica powinieneś mieć

[pawidor850]

da78. Dzięki za informacje. zastanawiam się nad sekwencją STAG 300 lub BRC.
Pozdrawiam

[kwaku85]

Ja muszę uporządkować kody błędów, bo mam coś nie tak z rozpiskami. Z moich wiadomośc wynika że tylko motronic 4.3 i Fenix 5.2 mają wyjście diagnostyczne do migania (pin3). Pin 1 to jakby czujniki pozostałych obwodów, jak czujnik prędkości, spalania stukowego, czujnika położenia wałków rozrządu, czujnika obrotów silnika itp. Inne komputery jak jetronic (chyba tylko on został) nie mają możliwości odczytu błędu inaczej jak przez program, np VolFCR. Kasowanie błędów to nie tylko wywalenie lampki, tylko czyszczenie pamięci komputera (pamięci błędów i przywracanie ustawień fabrycznych). Jeżeli po skasowaniu i ponownym przekręceniu kluczyka/ przejechaniu paru kilometrów wywali błąd, i tak w kółko, to wiesz już czego szukać. Prześlij mi kody, które powtórzą się po resecie kompa. Gdzieś czytałem że komuś autko gaśnie przy ruszaniu- bardzo możliwe że został uszkodzony czujnik obrotów na kole zamachowym, u mnie własnie tak było po wymianie silnika- jak dodawałem mało gazu przy ruszaniu, popuszczałem sprzęgło i obroty troche spadały- wyskakiwał błąd silnika i znowu kręcenie rozrusznikiem. Po wymianie czujnika ze starego silnika wszystko chodził ładnie.

[Aleksiasty]

Pewny jesteś że masz jetronica?? Jetronic jest do odczytu po lini k, nie do mogania. Motronica powinieneś mieć

Większość dwudziestozaworówek bez doładowania ma LH jetronica, charakterystycznego, bo ma oddzielny moduł zapłonowy (Ty też masz taki).
LH Jetronic nie ma wyjścia OBD2, tylko OBD w modelach od 1996 podłączone do gniazda OBD2 pod zapalniczką.

Na pierwszym pinie jest diagnostyka zapłonu, a na trzecim wtrysku paliwa, choć błędy któregokolwiek z nich powodują zapalenie lampki "lambda"
Jedynie Motronic 4.4 ma wyjście OBD2, a pozostałe mają wyjścia migowe.

Motronic, i fenix mają zapłon zintegrowany z wtryskiem w jednej obudowie.

U mnie obroty falują tylko na gazie, bardziej na zimnym silniku, z czego wnioskuję bliski koniec żywota "wtryskiwaczy" gazowych, bo falowanie pojawiło się całkiem niedawno. Wymiana fitrów gazu nic nie pomogła.

[kwaku85]

Z tymi kompami to by się zgadzało. Mam źle poopisywane kody w takim razie... Ja obstawiałbym raczej koniec reduktora

[Aleksiasty]

Mam źle poopisywane kody w takim razie...

Kody masz w porządku, bo faktycznie błędy czujnika wału, wałka rozrządu, spalania stukowego, prędkości... są sygnalizowane przez moduł zapłonowy.

A co do reduktora, to mnie pocieszyłeś, bo reparaturka kosztuje sporo taniej, niż listwa wtryskiwaczy.
Muszę sprawdzić, jak tam ze stabilnością ciśnienia przy małych obrotach, może faktycznie już puszcza za dużo, sdzczególnie, ze czasem, choć rzadko, wyskakuje mi błąd za bogatej mieszanki

[kwaku85]

Chodziło mi o pomylone komputery, coś nie tak jest z tymi opisami na necie. Wiem że zapłon jest na 1 pinie, ale komputery mi się nie zgadzają (chyba).

[Blyskacz]

kwaku85, Kolego, tekst dlugi, nacechowany emocjami, ale niestety zawierajacy sporo bledow

Motronic 4.3 (nie wiem jak inne) nie ma systemu "wykrywania wtrysków", wtrysk możesz odciąć i nie wywali błędu. Robi się to najzwyklejszym przekaźnikiem wpiętym w puszce komputera (odcięcie impulsu masowego, tryski pracują w systemie full-group, czyli wszystkie na raz; zasilanie ze stacyjki, dołaczany impuls masowy)

Motronic 4.3/4.4 to zintegrowany uklad zaplonowy i paliwowy - wtrysk odbywa sie sekwencyjnie i uklad wykrywa przerwy w obwodzie poszczegolnych wtryskiwaczy !
Przekaznik mozna zastosowac w LH Jetronic 3.2 ( Fenix 5.2 rowniez ma detekcje wtryskiwaczy ) i ten wlasnie posiada wtrysk full group.
..a tak btw to Fenixa nie bylo w jednostkach 2.5 20V !

Na standardowym mikserze na wolnych obrotach auto jest zalewane, a na wysokich jeździ na powietrzu. Do tego dochodzi duża zwężka, spadki mocy na gazie i benzynie, wystrzały itp. Silnik po 150tys nadaje się do remontu (czyt na śmieci).

Jakby to powiedzial Shrek... ".., ale masz jakies wsparcie ? "
Dobrze dobrana para mixer/reduktor plus dobrej jakosci sterownik i wlasciwy montaz daje wiecej mozliwosci dynamicznej kontroli mieszanki niz tak reklamowany przez Ciebie BLOS.

Podaje on paliwo w zasadzie bardzo precyzyjnie (prawie jak sekwencja) gdyż jego konstrukcja wymusza dopasowywanie ilości gazu do masy powietrza przelatującej przez niego

Skoro tak. to po co emulator sondy lambda ?
.. oj kolego... nie sprzedajesz Ty czasem tego na allegro ? Pytam, bo Twoj opis to marketingowy belkot... sorki za mocne slowa, ale mam spore doswiadczenie zarowno z ukladami opartymi na mixerze jak i na blos-ie - jak ktos pisze, ze uniwersalny, uproszczony do maksimum gaznik podaje precyzyjnie paliwo to albo ma w tym jakis interes, albo nie ma pojecia o czym pisze... wystarczy wstawic takie auto na hamownie, wsadzic sonde analizatora w wydech, by przekonac sie jak bardzo sklad spalin odbiega od oczekiwanego przez katalizator.
Dobry blos nie jest zly, ale czy wart swojej ceny ?
imo nie... tym bardziej, ze jak sie trafi na uczciwego diagonoste to pogoni z przegladu i to nie ze wzgledu na brak elektronicznego urzadzenia sterujacego tylko ze wzgledu na odstepstwa od normy emisji spalin - czy Ci sie to szanowny kolego podoba czy nie, gaznik nie jest w stanie ( pomijajac skomplikowane gazniki elektroniczne z sonda lambda ) utrzymac lambdy = 1 w szerokim zakresie obrotow i przy zmiennych warunkach tak zewnetrznych jak i wewnetrznych
... i tak jeszcze na koniec ... piszesz o " dokladaniu do pieca " to napisz na m tutaj jak przy uzyciu blosa zrealizowales funkcje wzbogacenia mieszanki podczas gwaltownego przyspieszania ( przypominam, ze tak motronic 4.4 jak i LH Jetronic 3.2 w sytuacji gwaltownego otwarcia przepustnicy powyzej 80% ( zdaje sie, w kazdym razie blisko max ) olewaja korekcje lambdy i podaja paliwo tak by uzyskac max moc czyli mieszanka cos kolo lambda = 0.88 ) ?

[Artur78]

Blyskacz, dzięki, bo jak przeczytałem reklamę kwaku85 to już zaczynałem się zastanawiać czy dobrze zrobiłem montując u siebie instalację II gen BRC a jestem z niej zadowolony (tak samo jak w poprzednim Puncie II też miałem gazownię II gen mimo, że Punto miał wielopunktowy sekwencyjny wtrysk paliwa). I tam (przez ponad 2 lata i blisko 50.000 km) i teraz w Volvo (przez prawie 10.000 km) nie było żadnych problemów z II gen. No może w Volvo na początku, dopóki nie została prawidłowo wyregulowana. Nie zauważyłem efektu "braku mocy" przy wyższych obrotach i "depnięciu" o których wspominał kwaku85.

Pozdrawiam !

[maskek]

mieszanka cos kolo lambda = 0.88 ) ?

Jesli ten pytajnik na koncu oznacza ze nie jestes pewny napiecia na sondzie przy pelnym gazie, to potwierdzam ze tyle wtedy pokazuje (przynajmniej na benzynie, nie wiem jak na gazie bo nie mam go w aucie )

[Blyskacz]

Jesli ten pytajnik na koncu oznacza ze nie jestes pewny napiecia na sondzie przy pelnym gazie,

nie, pytajnik dotyczyl calosci zdania a nie czesci w nawiasie

pozdrawiam

[kogut1235]

u mnie sonda lata w zakresach od 1-5v jak szalona , jak stoi to sonda nadaje sie do kosza.. chyba ze mowicie o wspolczynniku lamda