Re: [All] Legalizacja holenderskiej instalacji LPG po 10 latach

[rokatanski]

Napiszę o tym, co zrobic z instalacją gazową holenderską po sprowadzeniu auta do Polski, bo pewnie sporo osób ma taką lub będzie miało. Poprzedni własciciele mojego Volvo nie zrobili legalizacji instalacji, zapewne dając w łapę podczas przeglądu (bez legalizacji nie odbędziemy przeglądu). Postanowiłem to zmienić. Okazało się też, że butla ma już ponad 10 lat (rok produkcji 1995) i trzeba ją na nowo osobno legalizować. Na stacji diagnostycznej polceono mi firmę Agrotrak przy ul. Bagrowej 1 w Krakowie. Cała operacja trwała 3 dni (trzeba było wyciągnąć butlę i poddać ją testom, przez ten czas jeździłem autem na benzynie), kosztowała 240 zł (170 legalizacja, 70 montaż; gdyby chodziło tylko o legalizację bez konieczności badania butli, wyniosłoby to 70 zł). Dostałem legalizację na 10 lat (do 2015) i stosowny papierek. Teraz wszystko jest w porządku i można bezpiecznie jeździć.

[DrumSound]

No ja dostałem na 5 lat.
A jaką masz butlę?

Bo ja mam w kole, takie dwa cylindry połączone ze sobą. Rzeczywista pojemność tankowania LPG to 32,5 l

[venom]

a ile kosztuje nowa butla ?

[Mithror]

też dostałem legalizacje na kolejne 10 lat dla butli 55l

[rokatanski]

Mam butlę nie w kole 44 litry.
Nowa butla pewnie kosztuje koło 300 zł, ale ja bym swojej nie zamienił Co holenderskie to holenderskie, poza tym mam połączoną z wskaźnikiem paliwa na tablicy rozdzielczej, czego polskie butle chyba nie obsługują. Poza tym jest estetyczna, wszystkie bebechy ma zamknięte pod klapką. Polscy fachowcy na przeglądzie w stacji diagnostycznej nawet nie wiedzieli jak się do niej dobrać.

[adiLSM]

A u mnie w Lublinie dokładnie na ul. Rowerowej powiedzieli mi że koszt legalizacji butli holenderskiej to około 400zł... Więc zrezygnowałem i kupiłem drugą butlę z legalizacją na 9 lat (używaną w dodatku do koła zapasowego) za 150zł z montażem i byłem zadowolony

[Mithror]

A wiecie czy gdzieś można w koraju dostać części do instalacji holenderskich w razie awarii (gdyby wystąpiła)?

[lionson]

Przy awarii lepiej wymienić na włoską, to co się aktualnie popsuję. Porównywalnie koszt parownika holenderskigo jest 3 razy wyższy niż włoskiego. Zresztą nie ma problemu z podmianką części, nawet lepiej niektóre wymienić jak się popsują bo czasami jest problem z naprawą w trasie.
Holendry są trwałe ale jak coś padnie jest kłopot i koszta.

[Mithror]

W zasadzie to bym zaryzykował kupić droższe holenderskie, z tego powodu, że przez te 12lat co ma moje auto to nie ma żadnych problemów z LPG w porównaniu z włoskimi, w których co chwile trzeba coś regulować lub wymieniać. Lecz przydzie kiedyś czas, że coś padnie i pytanie gdzie szukać części do tego ?

A i czy w waszych też jest reduktor/parownik w zderzaku od strony kierowcy? Bo ostatnio miałem zderzenie właśnie tą stroną z sarną i przetrwało, chociaż myślałem, że będzie uszkodzony, jedynie błotnik i lampa do wymiany...

[DrumSound]

A i czy w waszych też jest reduktor/parownik w zderzaku od strony kierowcy?

U mnie tak samo.

Podobno oni coś kumają, ale nie wiem, nie dzwoniłem. Nie miałem potrzeby.
Auto Gaz Holandia
Kraków
tel 285 83 01
http://www.autogazholandia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

[Mithror]

Troche bez sensu w tym miejscu no ale cóż Dzięki za info.

[adiLSM]

W zasadzie to bym zaryzykował kupić droższe holenderskie, z tego powodu, że przez te 12lat co ma moje auto to nie ma żadnych problemów z LPG w porównaniu z włoskimi, w których co chwile trzeba coś regulować lub wymieniać. Lecz przydzie kiedyś czas, że coś padnie i pytanie gdzie szukać części do tego ?

Dokładnie ja zrobiłem ten błąd i zamówiłem jakieś włoskie gówno i zaczeły sie kłopoty - lepiej wydać więcej na holendra niż się później chrzanić...słyszałem że w ASO volvo można pytać o zestaw naprawczy do parownika

A i czy w waszych też jest reduktor/parownik w zderzaku od strony kierowcy?

Tak oryginalny Holender siedzi w zderzaku ( jak dla mnie lepiej bo żaden pseudo gazownik nie wsadzi tam łap...)

[menczyn]

Witam, kupilem tydzien temu v40 z fabrycznym gazem niestety okazalo sie ze po prezejechaniu ok 1km samochod gasnie i zapalaja sie wszystkie kontrolki [lambda - tj lampka ostrzegawcza uszkodzenia ukladu sterowania przaca silnika swieci sie najdluzej] dodam, iz na benzynie samochod "idzie" jak trzeba.
prosze o pomoc gdyz "serwis" w mojej malej miescinie nie posiada oprogramowania do tego typu gazu.
pozdr

[feniks29]

wydaje mi sie ze jest to problem pompy. jezeli to jest oczywiscie faktycznie orginalna instalacja czyt. viale to naprawa ok 800zl. a w tanszej wersji zalales cholernie kiepski gaz )