Re: [All] Serwis gazu holenderskiego Trójmiasto PILNE

Post autor: **rokatanski** » 2007-08-13, 14:36

Podczas wakacyjnego wyjazdu przydarzyła mi się niemiła awaria. Instalacja gazowa odmówiła posłuszeństwa (chyba marki Vialle, orginalna, montowana w Holandii). Jestem na Kaszubach i pytałem u lokalnego gazownika, ale on rozłożył ręce i proponował wymianę parownika (czego chciałbym uniknąć). Auto na gzie od razu gaśnie, a spod maski czuć wtedy zapach gazu. Gazownik stwierdził, że parownik daje zbyt dużo gazu i dlatego auto gaśnie. Na razie jeżdżę na benzynie.

Mam prośbę do wszystkich, którzy znają serwis gazu w Trójmieście lub okolicach, który mógłby naprawić holenderską instalację. Ponieważ jestem na Kaszubach i nie mam dostępu do Internetu (piszę z biblioteki w Kartuzach, która jest czynna do godz. 17), będę wdzięczny za wysłanie mi namiarów SMS-em, mój numer: 600-391-898.

Z góry dziękuję za pomoc

scottie · Post autor: **scottie** » 2007-08-13, 16:57

Jest dobry, sprawdzony gazownik w Zukowie na drodze do Gdynii niestety nie wiem czy robi te instalacje. Ja tez mam holenderska ale innej firmy (LANDI) i sam szukam w okolicach trojmiasta.

Post autor: **DrumSound** » 2007-08-13, 17:02

Z laniem gazu i parownikiem możesz sprawdzić, czy się to potwierdzi.
Rozpędź się na benzynie i trzymaj ok 5000obr, przełącz na gaz i pedał do podłogi. Jeśli będzie jechał, to znaczy, że faktycznie parownik wysiadł i leje. Jeśli leje, to na wysokich obrotach powinien przepalić ten gaz.

Jak do tej pory nie miałem do czynienia z gozownikiem co by chciał się dotknąć do tej instalki.

Post autor: **jureksts** » 2007-08-13, 18:22

Też mam Vialle i mam taki problem że dupek który mi tankował gaz nie założył korka na wlew a ja nie dopilnowałem i odjechałem

, a korek został w Mławie. Teraz nie mogę takiego korka dopasować.

mikae · Post autor: **mikae** » 2007-08-16, 11:19

niestety problemy z "orginalnymi holenderskimi" instalacjami są dość częste... ja u siebie jak miałem problemy z parownikiem patenty z 3 różnych firm znalażłem zaadoptowane... na szczęście mój gazownik sobie z tym poradził - niestety jest z okolic lublina a nie 3miasta

Post autor: **rokatanski** » 2007-08-16, 11:28

Dziękuję wszystkim za pomoc. Niestety dwóch gazowników, którzy zajmowali się instalacjami holenedrskimi w Trójmieście pojechało na urlop i na razie jeżdżę na benzynie. Próbowałem przełączyć na gaz podczas jazdy, ale niestety wtedy też gaśnie, to znaczy obroty powoli spadają aż do zera, auto w ogóle nie ciągnie. Nie pomogło odczekanie dnia, problem się powtarza, co świadczy o tym, że coś jest nie tak. Co ciekawe, dotychczas instalacja nie robiła żadnych problemów, raz czy dwa na początku jazdy miałem taką dziurę w obrotach jak teraz, ale po chwili silnik zaskakiwał i auto jechało normalnie.

Mam pytanie, jakiej firmy mogę mieć instalację? Na parowniku umieszczonym pod przednim zderzakiem (okrągły kształt) jest tylko napisane "made specially for Volvo" (jest to instalacja fabryczna), na butli mam tylko logo z literą V.

Post autor: **DrumSound** » 2007-08-16, 12:27

Ja mam Vialle. Także pod przednim zderzakiem parownik. Oprócz tego co Ty masz napisane to jeszcze mam:
FOR LP GAS AND COMPRESSED NATURAL GAS.
W.P. 435 P.S.I.
W.C. 0,38 LBS
D.G.M. 48280 GPL
F-TYPE
VIALLE

Post autor: **rokatanski** » 2007-08-20, 09:08

No i zdarzają się cuda. Po paru dniach, po przejechaniu 650 km na drugi koniec Polski na benzynie, odpaliłem auto na GAZIE (coś mnie tknęło

) i wszystko chodzi

Jeżdżę od dwóch dni i problem zniknął, instalacja pracuje jak nowa, odpala od razu, odpala po przjeechaniu chwilę na benzynie. No i bądź tu człowieku mądry.

Post autor: **Mithror** » 2007-08-20, 10:38

Może jakaś w niej nanotechnologia i regeneruje się sama

Post autor: **jureksts** » 2007-08-20, 10:43

Coś jest z elektroniką, jakiś styk jest luźny lub zaśniedziały, a może zimny lut - tak myśle.

Post autor: **venom** » 2007-08-20, 14:18

w moim czasem gasną kontrolki na przełączniku gaz/benzyna i auto nie śmiga

- dociskam guzik mocniej, albo przełączam kilka razy i gra

musiałbym ten przełącznik wymienić na nowy, żeby sie więcej nie bawić, tyle że chęci brak

)

Post autor: **rokatanski** » 2007-08-20, 17:27

Jureksts, zimny lut? Mógłbyś wyjaśnić?

Post autor: **jureksts** » 2007-08-20, 18:48

Jureksts, zimny lut? Mógłbyś wyjaśnić?

Są to mikropęknięcia w połączeniach lutowanych wywołanych drganiami na płytkach układów elektronicznych w tym przypadku np. w module sterującym.
Ale w Twoim przypadku pewności nie mam czy to jest ten przypadek. Trzeba wykluczyć inne przyczyny.

Post autor: **rokatanski** » 2007-08-20, 22:59

Dzięki

Na razie gaz śmiga. W sumie nie wiem, co mogło spowodować tamtą awarię. Pogoda była OK, auto stało normalnie. Może zatankowałem jakiś kiepski gaz (ale jeżdżę na nim do dziś) albo przyczyną były kable, które - jak się okazało - robiły zwarcie (przy okazji nie polecam firmy Janmor, nowe kable, a po tygodniu pękły wszystkie cztery

)?

scottie · Post autor: **scottie** » 2007-08-21, 07:27

rokatanski pisze:Niestety dwóch gazowników, którzy zajmowali się instalacjami holenedrskimi w Trójmieście pojechało na urlop ...

Mogłbyś podać namiary na nich ???
Bo sam szukam

Post autor: **rokatanski** » 2007-08-21, 10:46

Zadzwoń tutaj 0585550011, forma Auto System z Sopotu (numer mam od Brylaqa), oni ci podadzą namiary na faceta od gazu holenderskiego. Tyle, że gość jest na wakacjach do września.