Może najpierw jak kolega poniżej pisał jest to wina puszczającego wtrysku gazu.krajes pisze:Witam,
Podobnie jak u kolegi a u mnie 2,3 T5 2000 rok plus LPG
Od jakiegoś czasu mam trudności z odpalaniem tylko rano.
Problem zaczął się pojawiać stopniowo, najpierw odpalał jakby na 3 gary później reszta dołączała.
Gdy już chodził równo wrzuciłem D i chciałem jechać to od razu znowu nierówno pracował.
By ruszyć dobrze, trzeba odczekać z minutę by pochodził.
Sytuacja jest tylko rano na zimnym silniku.
Gdy jest ciepły za każdym razem odpala z benzyny od strzała.
Świece wymienione, suchutke były.
Objawy występują tylko rano gdy silnik jest zimny.
Teraz jest jak u kolegi wyżej trzeba kręcić nim ponad 10 sekund aby odpalił, albo na 2 razy (najpierw około 5s a za drugim kręceniem odpala po 3-4s zazwyczaj).
Jak silnik jest już ciepły to pali od razu.
Wykluczam:
-akumulator (ma powera),
-filtry
-świece
Wieczorem na koniec dnia pojeżdże na benzynie i tak zgasze. Później spuszcze gaz z węży.
Wtedy wyeliminujemy puszczający wtrysk.
Dzisiaj przeprowadzony test:Driv3rrrr pisze:Wygląda jakby gaz puszczało do komory spalania.
Wczoraj wróciłem do domu przejeżdżając ostatnie 5km na benzynie.
Pod garażem otworzyłem maskę i spuściłem pozostały gaz z węży.
Dzisiaj wieczorem (przed chwilką) byłem odpalić Volvo i odpalił od tzw. kopa.
Czyli jak koledzy wyżej napisali któryś wtrysk od gazu przepuszcza.
Teraz tylko jak sprawdzić który to bandyta nie trzyma?
Ma ktoś jakieś doświadczenie lub pomysł?