Znajomy był parę lat w Niemczech na kontrakcie - pojeździł tam siłą rzeczy po autobanach sporo i mówi, że ruch wolniejszy niż u nas. Ludzie mają inną mentalność, inaczej w głowie, też dzięki infrastrukturze:
- dobre drogi, i poza sytuacjami losowymi jak pogoda, wypadki to czas dotarcia z A do B bardzo przewidywalny, więc po co grzać ile fabryka dała,
- inna świadomość "ekologiczna" nazwijmy, ludzie wiedzą, że auto jak jedzie do 120 to mniej spala i mniej syfu wypluwa niż jak jedzie 160 czy 180,
- inna kultura prowadzenia i jak kolega twierdzi, szacunek do innych użytkowników.
Fakt, że naprawdę szybka jazda po autostradzie gdzie są zwykle 2, rzadziej 3 pasy w jednym kierunku, nie bardzo jest możliwa, jeśli przyjąć, że prawy pas to ciężarówki jadące w założeniu do 80 km/h (u nas bardziej do 100), a lewym pasem szybciej jadą osobówki powiedzmy w granicach 120-140, to nie da się grzać 180, bo się ich nie przeskoczy i zdecydowanie uważam, że niech ten co zasuwa 180 hamuje do 130-140 niż ten co jedzie 130 ma hamować do 80-100, żeby się schować na chwilę na prawy pas jeśli ma tam sznur ciężarówek i nie może ciągle jechać tam ze swoją prędkością.
My się autostrad dopiero uczymy, takie mam wrażenie.
Volvo zaczyna montować ograniczniki prędkości do 180 km/h
-
- Przyjaciele
- Posty: 6128
- Rejestracja: 2009-09-02, 16:04
- Imię: Lukasz
- VOLVO: 940 kombi/ 740 sedan
- Silnik: B230FK/M90 / B230F + ASB
- KW/KM/NM: 99/135
- Rok: 1996
- Był na spocie: 0
- Średnie spalanie: ok. 12 L/100 km
- Przebieg: 471000
- Lokalizacja: Kraków (przybył z Hecznarowic)
- Status: Offline
Volvo zaczyna montować ograniczniki prędkości do 180 km/h
Polecam http://www.vw.krakow.pl , www.miastorowerow.pl , www.nusiu.pl
Było: volvo 940 D24TIC.
Było: volvo 940 D24TIC.
- waldemaras
- VOLV
- Posty: 732
- Rejestracja: 2017-04-30, 00:18
- Imię: Waldemar
- VOLVO: XC 70
- Silnik: D5 Polestar
- KW/KM/NM: 225
- Rok: 2011
- Był na spocie: 0
- Przebieg: 203000
- Status: Offline
Volvo zaczyna montować ograniczniki prędkości do 180 km/h
Mam osobiście 2 odczucia, co do Niemiec. Dawno temu, jakieś 14 lat temu miałem okazję być wożony taksówkami. Pamiętam jedna taksówkę, 'duża Herta' za kierownicą Passat TDi i pani opowiada, że ona to wolno jeździ bo mąż jeździ szybko. Na budziku 180.
Sytuacja nr 2, 2 lata temu wyjazd krążownikiem do Holandii i zetknięcie z notorycznymi pracami remontowymi, ograniczeniami. Szybciej przeleciałem przez PL Gdańsk, A1, A2
Wysłane z mojego Atari 65XE z magbetofonem.
Sytuacja nr 2, 2 lata temu wyjazd krążownikiem do Holandii i zetknięcie z notorycznymi pracami remontowymi, ograniczeniami. Szybciej przeleciałem przez PL Gdańsk, A1, A2
Wysłane z mojego Atari 65XE z magbetofonem.
-
- VOLVO
- Posty: 2097
- Rejestracja: 2017-06-23, 18:40
- Imię: Krzysztof
- VOLVO: V60 CC AWD
- Silnik: 2,4D4
- KW/KM/NM: 220/440
- Rok: 2018
- Średnie spalanie: 8,3
- Przebieg: 200000
- Lokalizacja: Rzeszów
- Status: Offline
Volvo zaczyna montować ograniczniki prędkości do 180 km/h
To się bardzo mocno zmieniło. Są znaki zalecające 130 i bardzo dużo osób tego się trzyma - mimo, że nie musi. Rzadko widać kogoś, kto zamyka zegar.waldemaras pisze: ↑2020-05-29, 10:53Dawno temu, jakieś 14 lat temu miałem okazję być wożony taksówkami. Pamiętam jedna taksówkę, 'duża Herta' za kierownicą Passat TDi i pani opowiada, że ona to wolno jeździ bo mąż jeździ szybko. Na budziku 180.
Remonty - jak się trafi. W ub. roku jesienią jechałem na Norymbergę, Stuttgart - nie było za wiele ograniczeń.
- zenek30
- VOLV
- Posty: 626
- Rejestracja: 2007-09-02, 08:50
- Imię: M
- VOLVO: S60
- Silnik: 2,5T AWD
- KW/KM/NM: 210 KM
- Rok: 2006
- Był na spocie: 0
- Przebieg: 0
- Lokalizacja: Radom
- Status: Offline
- Kontakt:
Volvo zaczyna montować ograniczniki prędkości do 180 km/h
ja mam inne spostrzeżenia odnośnie niemieckich autostrad:
ciemno, deszcz, pasów na jezdni nie widać, maksymalna prędkość z jaką odważyłem się jechać to 100 km/h, a tu "helmuty" cisną 160 i lepiej
masakra - zero instynktu samozachowawczego bo przepisy dopuszczają i na zegarach pewnie naklejka z limitem prędkości opon do 210 ...
ciemno, deszcz, pasów na jezdni nie widać, maksymalna prędkość z jaką odważyłem się jechać to 100 km/h, a tu "helmuty" cisną 160 i lepiej
masakra - zero instynktu samozachowawczego bo przepisy dopuszczają i na zegarach pewnie naklejka z limitem prędkości opon do 210 ...