Forum Volvo

nurek pisze: ↑

2022-05-20, 13:52

Ile robisz na rezerwie? i przy jakiej prędkości

Średnio jakieś 100 km.

Malenstwo8 pisze: ↑

2022-05-20, 13:31

@Blaisee, Ty też z tych, co myślą, że prąd bierze się z gniazdka?
Pochówku Rodziców oczywiście szczerze współczuję, ale resztę nie wiem jak skomentować. Zmiana zawodu/pracy, to rzeczywiście Ty jesteś jednak „wujek dobra rada”
Mam jeszcze pytanie, czy wiesz jaki procent zanieczyszczeń generują auta w skali świata?

Dokładnie. Kolejny przykład moralizatorskiej erystyki w stylu "ja tak uważam, mi to pasuje, mnie na to stać - czyli wszyscy powinni tak robić, a jeśli nie chcą to trzeba ich zmusić normami prawnymi". Sorry ale na tym polega wolność, że jeśli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone...

cezarpl pisze: ↑

2022-05-21, 10:03

Średnio jakieś 100 km.

To z nowych aut elektrycznych chyba wszystko poza Mazda MX30 i Dacia Spring robi 200km zimą.

kowalma pisze: ↑

2022-05-21, 17:39

To z nowych aut elektrycznych chyba wszystko poza Mazda MX30 i Dacia Spring robi 200km zimą.

To była raczej ironia... Mamy w firmie - ze względów promocyjno-wizerunkowych (sic!) - Kię e-Niro 64 kW. W papierach to auto ma ponad 400 km zasięgu, w praktyce zimą to jakieś 250, gorącym latem niewiele więcej. Poza tym po 1.5 roku wydaje się, że pojemność baterii mocno spadła...

Nie wiem czy warto czy nie warto... Ja natomiast jestem zadowolony z wożenia się właśnie z dieslem pod maską i nie zamieniłbym typu silnika na nic innego Brnąc dale, przyznam się, że trochę zazdroszczę sąsiadom zza Odry tego, że mogą zrobić sobie TUV i starszym modelem mogą pomykać z instalacją na Mineralöl

Niemcy mają dobre podejście do diesla i pracują nad paliwami syntetycznymi. Zresztą VW, Mercedes chcą dalej produkować diesla.

Bo diesel nie jest zły. Bezsensowne jest kulanie się nim po kilka km dziennie.

Jasne, że nie jest zły, natomiast mówimy o ekologii, która to eliminuje coraz bardziej diesla i długość tras nie ma tu nic do rzeczy. Diesel sam w sobie to bardzo dobry i wydajny napęd.

AdamDMI pisze: ↑

2022-05-21, 22:42

Kię e-Niro 64 kW. W papierach to auto ma ponad 400 km zasięgu, w praktyce zimą to jakieś 250, gorącym latem niewiele więcej.

Dziwnie te liczby.
Zobacz tutaj testy gościa z NO: https://tbtp-ev.github.io/tbtp-results-range.html

Mam od jesieni Leaf'a 2 40'tke (aktualne zostało mu 36kWh pojemności - utrata 8% przez 4 lata) z pompą ciepła kupiony na miasto. Zimą ok 170zrobi , klima nie robi większego wpływu na zasięg.
I o ile zimą te 170km to mało, dlatego wtedy na wypady częściej w ruch chodziło xc60, szczególnie biorąc ilość stacji ładowania
Jeszcze niedawno Poznań-Wroclaw nie bylo nic z teraz jest w połowie drogi więc luz.

Od marca xc60 zrobiło ok 130km w tym czasie leaf ok 6000km.

kowalma pisze: ↑

2022-05-22, 23:35

Dziwnie te liczby.

Dla mnie też dziwne. Różnica jest taka, że to auto głównie jeździ w trasie i na pewno z nieco większymi prędkościami...

Sądzę się że to tak nie przejdzie. W Polsce sieci energetyczne praktycznie sa na skraju swoich możliwości przesyłowych. W perspektywie tych paru lat jakie pozostały do wdrożenia powszechnie elektryków nie ma takich możliwości technicznych, przerobowych, decyzyjnych (pozwolenia na budowę, wywłaszczenia gruntów) ani finansowych aby rozbudować sieci przesyłowe, a o punktach do ładowania nie wspomnę. To typowe czerwono lewackie chciejstwo nawiedzonych tumanów albo skorumpowanych lewaków.

mowczar, Piszesz rzeczy oczywiste zapominając jednak o podstawowej sprawie - wszelkie lewackie ideologie są "impregnowane" na zdroworozsądkowe argumenty. Historia pokazuje również, że pomysły socjalistów nieuchronnie prowadzą do katastrofy...

Jeśli obecne ceny paliwa się utrzymają to przesiadka na elektryka będzie ekonomicznie uzasadniona...

Zależy od tego, o ile ten elektryk jest droższy
Bo porównując te same modele, różnica w zakupie jest często za duża żeby się to kalkulowało (bez zakładania, że auto ma być z nami 10 lat czy zrobić 250k km).

@BK właśnie dlatego podnoszą ceny paliwa. Potem podniosą ceny prądu.

Tak dla jasności i dobrego rachunku ceny prądu mają wzrosnąć ok. 15 razy od poziomu dzisiejszych...

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

FUX pisze: ↑

2022-05-19, 06:50

No zdarza mnie się korzystać z roweru zamiast auta, ku zazdrości wielu, że mogę sobie na to pozwolić. Taka robota.

Ja też wolę jeździć na rowerze

Każdy broni swego ! Ja od zawsze byłem wrogiem diesla. Dzisiaj chyba już nie na żadnego uzasadnienia ekonomicznego, żeby wybierać diesla. Takie nastały czasy....

Za dieslem przemawia np. możliwość dłuższego przechowywania oleju napędowego. Benzynę można przechowywać krócej. Ale z drugiej strony obecne paliwa z dodatkiem "bio" pewnie po roku już mogą być ryzykowne dla czułych silników.

BK pisze: ↑

2022-08-03, 09:34

Za dieslem przemawia np. możliwość dłuższego przechowywania oleju napędowego.

no ALE przecież ON na stacjach też ma różne standardy i dodatki(ON napędowy: letni, przejściowy, zimowyy) nie zapomnę jak kumpel w nowce land cruiser załapał się pewnie jeszcze na letni ON przy pełnym tankowaniu i miał go w garażu aby był zawsze "ready to go" i wyjechał w pilną delegację samolotem/ wrócił po kilku miesiącach chcąc wyskoczyć z rodziną na święta... i samochód w podgrzewanym garażu odpalił "od strzała" mieli jechać nad morze... w połowie drogi gdy stopniowo ropa w baku obniżała temp i wytrącała się parafina zablokowały się filtry i zostali w środku nocy z całą rodziną "in the middle of the nowhere" czekając lata świetlne na pomoc i kontynuację drogi. takie akcje tylko z dieslem

Zawiódł czynnik ludzki w ogniwie a nie sprzęt.

Raz mi się zdarzyło że w jadącym aucie skrystalizowała się parafina; ale to był furgon i w Rzeszowie nocna temperatura była poniżej -20 C. W okolicach lat 80 zeszłego stulecia. Pozdrawiam Hermogenes

Przed silnikami wysokoprężnymi jest świetlana przyszłość, zwłaszcza na rynku samochodów użytkowych i wojskowych (w tym samolotów). Obecna sytuacja goeopolityczna obnażyla słabość zamysłu i hipokryzję animatorów "zielonej" transformacji. Elektryki (takie jakie teraz znamy) wydają się być ślepym zaułkiem rozwoju motoryzacji.

info z 25.01.23, dziwne, że nie robią normalnych spotkań konsultacyjnych jak zazwyczaj warszawa wstępnie już wybrała mapę drogową (mogą jeszcze zaostrzyć) warto tego diesla i dbać o niego-robić konserwację antykorozyjną na kolejne 20 lat? lub benzynę? albo trzeba uciekać w żółte blachy bo nie będą restrykcje dotyczyć. z inej beczki- mieszkanców stref te ograniczenia też będą dotyczyć! kto dopłaci do koniecznej wymiany samochodu zazwyczaj pasjonatów lub biedniejszych ludzi? ...teraz czekać tylko na inne miasta
P.S.
z założeń wynika, że benzyna daje średnio 9 lat dłuższego spokoju-zakłądając kiedyś wyższą cenę zakupu nowych diesli to ich posiadacze są w czarnej D nie mowiąc o rynku wtórnym gdzie popyt na benz rośnie ALE podaż jest minimalna bo kiedyś wszyscy kupowali droższe diesle!

wegier pisze: ↑

2023-01-26, 19:55

dziwne, że nie robią normalnych spotkań konsultacyjnych jak zazwyczaj

Czytałem że konsultacje ruszają

tak-ale jakieś "zdalne" zamiast spotkań np z mieszkańcami jak zawsze