Forum Volvo

Łosia Samosia, do którego aso jezdzisz?Jeśli moge wiedzieć

robkwiatkowski, "jeździsz" to za dużo powiedziane. Zapisałam się do Domu Volvo na Puławskiej. Tam zresztą samochód był pierwotnie kupiony (ja mam go z drugiej ręki). O tym serwisie dobrze się wypowiadał kolega forumowy Likantropia. Zapisałam się na ten przegląd raczej z ciekawości - 50 PLN nie majątek. Zobaczę co znajdą i jak wycenią - na ewentualne naprawy i tak raczej do Life-Car'u pojadę.

Łosia Samosia, Ja i moja cała rodzinka- wszystkie volvinki nie liczac tych ciężarowych serwisuje w DOM- VOLVO.
Polecam, ja zawsze jestem bardzo zadowolony.
Daj znac proszę jak twoje wrażenie.

Kończę właśnie pobyt w DOM VOLVO. Auto właśnie się myje i sprząta.
Nie znaleźli nic niepojącego.
Jedyne co, to przy zamykaniu klapy silnika pojawił się komunikat, który nie chciał zniknąć nawet pod czujnym okiem i ręką właścicielki. Niestety zamek do wymiany.
Koszt części 230 PLN + robota 180 PLN - 50 PLN - koszt przeglądu odejmowany w przypadku wykonywania od razu naprawy. Czyli razem 360 PLN do zapłaty. Mam nadzieję, że czujnik w nowym zamku będzie już grzeczny i więcej nie będzie się psuł.
Kawa bardzo dobra. Gadżetu jeszcze nie dostałam, ale zakończenie wizyty jeszcze przede mną.

[edit]:
No i gadżetu nie dostałam :-(
Ale autko ładnie umyte i generalnie profesjonalna obsługa.
W raporcie jeszcze wpisali: lekki luz na przekładni kierowniczej, czyli nic pilnego do roboty.

Wywołałam też chwilę konsternacji na twarzy doradcy serwisowego, bo na koniec przyjmowania samochodu rzuciłam z poważną miną: uprzedzam tylko, że na tylnym siedzeniu jest łoś.
(dla niewtajemniczonych: maskotka widoczna w moim avatarze).

Łosia Samosia pisze: na tylnym siedzeniu jest łoś.

No to ładnie ich zaskoczyłaś

Łosia Samosia pisze:uprzedzam tylko, że na tylnym siedzeniu jest łoś

Mam nadzieję, że łoś z tylnego siedzenia nie był drażniony przez panów mechaników, oraz że został nakarmiony i napojony

dimon87, łoś jest z natury małomówny, ale nie skarżył się na nic, więc pewnie został dobrze potraktowany.

Super;)

Łosia Samosia, Dobrze że nie zawahałaś się go użyć

mimo wszystko w ASO najbezpieczniej... no, chyba, że ktoś ma znajomego machera...

mauton pisze: mimo wszystko w ASO najbezpieczniej

Nie podzielam tego zdania. Wolę serwis sprawdzony i polecony na forum, gdzie właściciele sami naprawiają auta. Pracują na siebie, więc zależy im, żeby klient wrócił.
ASO w dużych miastach są rozpuszczone przez firmy leasingowe. Moje oraz dobrych znajomych doświadczenia z samochodami różnych marek tylko to potwierdzają.

Poza tym pierwszy post na forum z takim tekstem i z profilu bez danych o aucie jest mało wiarygodny, mówiąc eufemistycznie...

Rozumiem ze ta cała ankieta jak i jej autor ma na celu reklamę ww. serwisu w Żyrardowie?!

-- 5 lut 2015, o 00:32 --

dz0rdasz, darek76,

A ja po walce z "warsztatem", nadal jeżdżę do ASO, mimo, że Volvon jest już w słusznym wieku.
Zawsze zrobiony, jak trzeba, umyty, wszystko skonsultowane.
Cena po rabacie 4+ do zaakceptowania, biorąc pod uwagę oryginalne części i gwarancję na nie oraz na usługę.
Polecam.

dimon87, Do którego ASO jeździsz? Gdańsk czy Gdynia?

Gdańsk. Bo bliżej i znam tam kilku pracowników

najbezpieczniej korzystać ze sprawdzonego mechanika z małego warsztatu. na duże stacje obsługi nie bardzo można liczyć jeśli chodzi o dokładność wykonanej pracy

Wszyscy piszą o swoich dobrych majstrach i warsztatach ale kupując volvo każdy chce mieć świadomość czy info. że jego wymarzone autko było serwisowane w ASO,(udokumentowane wpisem w książce serwisowej) Przy sprzedaży dla kupującego to jest chyba ważne szczególnie w samochodzie 5 no może i 8 letnim. Inne pytanie można by postawić czy mnie stać na ASO, jeśli tak to serwisuje w ASO jeśli nie to u pana Jurka.
Ja serwisuje trochę w ASO trochę u pana Jurka

Witam, czy byłaby szansa sprawdzenia historii auta w serwisie, tak obiektywnie

A ja serwisuje auta w aso i jestem zadowolony.jest fv jest gwarancja a tak swoja droga wielu mechaników kombinuje jak może. Przykład programu z TVN turbo -rece opadają.
Dodam tylko ze przy rabatach cena w aso jest bardzo podobna albo czasem i niższa od roboty w jakimś tam warsztacie i jeszcze nie wiadomo czy ten przegląd zrobili i czy wszystko wymienili- aso nie może sobie pozwolić na wałek bo była by z tego afera ze głowa mała a taki mechanik powie spier...i co mu zrobisz.
kiedyś oddałem auto do warsztatu niby volvo - prywatny warsztat i co wyszło drożej jak bym zapłacił w aso- nie dziękuję ale nie skorzystam więcej na wszystko chce mieć papier co robione co wymienione i za ile a nic na buzie bo potem wychodzą kombinatorstwa

robkwiatkowski, Zgadza się

A tak swoja droga czy nasza szanowna administracja nie widzi ze caly wątek i ankieta i kilka postów to nic innego jakreklama warsztatu??? !!!
To tak mozna?

A jak się mają przeglądy w ASO w okresie gwarancji, do zapisów GVO? wiadomo na kliencie wtedy ciąży udokumentowanie przeglądu zgodnie z procedurami i specyfikacją, ale jak podchodzi do tego Volvo?

Ja sobie chyba już podaruję serwisowanie łosia w ASO, szczególnie w jednym mieście. Dlaczego? Z dwóch powodów:
1. gdy miałem problem z zblokowaną nawigacją, serwisant-elektryk nawet nie miał pojęcia o ukrytym menu nawigacji, po 5 godzinach i kilku kawach otrzymałem samochód w takim samym stanie jak oddałem, lżejszy jednak byłem o koszt diagnostyki - 200zł. Na moją skargę Volvo Polska odpowiedziało, że i tak potraktowali mnie ulgowo bo powinienem zapłacić co najmniej 600zł za czas pracy elektryka. Żenada
2. ostatnio mam problem z klimatyzacją i skorzystałem z promocyjnej akcji serwisowej, miało być odgrzybienie, sprawdzenie szczelności i uzupełnienie czynnika, oczywiście czynnik dodatkowo płatny. Opisałem dokładnie mój problem z niedziałającą klimą, serwis uzupełnił czynnik, odgrzybił instalację i zbadał szczelność do chłodnicy za zbadanie szczelności chłodnicy zażądali dodatkowej opłaty związanej z demontażem/montażem zderzaka. Na to się już nie zgodziłem z braku czasu i kosztów. Po 4 dniach klima znów nie działa. Umówiłem się już w nieautoryzowanym serwisie na wizytę.

Nie wiem jak inni to widzą ale dla mnie to żenujące, niby specjaliści ale na mało czym się znają, samemu trzeba podpowiadać co i jak zrobić, na co zwrócić uwagę. Wydaje mi się, że to ASO w g...o w pięknym opakowaniu. Nie tak powinna wyglądać obsługa klienta ale cóż najważniejszy jest zysk nie ważne czy usunięto usterkę czy nie.

Z drugiej strony byłem w serwisie tego samego dealera w innym mieście i z tamtej obsługi jestem zadowolony.

my tez korzystamy

Ja powiem krótko w Łodzi nie ma , bądź ńie znalazłem alternatywy. Pozdrawiam.