Forum Volvo

Witam
Nie wiem czy temat był czy nie, ja nie znalazłem.

Problem jest taki, że autko po zgaszeniu na gazie nie odpala od razu tylko kręci 5-10 sekund. Nie ważne czy to rano po nocy czy w ciągu dnia. W sytuacji gdy jeżdżę na benzynie nic się nie dzieje i odpala od strzała. Nawet gdy przed zgaszeniem przelącze na benzyne to i tak problem z odpaleniem jest.

Sądzę że może być problem z wtryskami, które puszczają gaz do kolektora po zgaszeniu silnika zalewając go.

Podłączyłem go pod interfejs i dziwne jest to że w sterowniku zapisane są wtryski hana red, a zamontowane są barracudy Y75, ale wracając do sedna:

Jak najlepiej sprawdzić w domowych warunkach czy wtryski puszczają, jeśli to rzeczywiście one, lub jak zdiagnozować co może być problemem. Powiem szczerze widziałem wielu gazowników i większość z nich to fuszermani dlatego wolę na początek sam spróbować.

Reduktor KME Gold sądząc po wyglądzie i opisach na internecie.
Wyjście mam na dwie listwy wtryskowe 2 cyl i 3 cyl.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź

TheWojt pisze: ↑

2020-01-16, 13:19

dziwne jest to że w sterowniku zapisane są wtryski hana red, a zamontowane są barracudy Y75, ale wracając do sedna:

Jak najlepiej sprawdzić w domowych warunkach czy wtryski puszczają, jeśli to rzeczywiście one, lub jak zdiagnozować co może być problemem. Powiem szczerze widziałem wielu gazowników i większość z nich to fuszermani dlatego wolę na początek sam spróbować.

Reduktor KME Gold sądząc po wyglądzie i opisach na internecie.
Wyjście mam na dwie listwy wtryskowe 2 cyl i 3 cyl.

1/ A możesz w swoim sterowniku wybrać Barracudy ???
To nie dziw się - charakterystyka tych wtryskiwaczy jest bardzo podobna, a Barracudy biją jakością hany na głowę....

2/ Ile te barracudy mają najechane? zanim się zabrudzą tak żeby puszczać gaz to zwykle (dłuższą) chwilę trwa...
3/ jak nie ma kompensacji to trochę słabe to podłączenie listw do oddzielnych wyjść.
A co do pytania zasadniczego to obstawiam raczej, że Gold puszcza podciśnieniem (zintegrowanym z zaworem bezpieczeństwa)

nie mogę właśnie wybrać barracudy w moim sterowniku, gdyby się dało nie pytałbym o to

auto kupiłem w kwietniu i wtedy instalacja gazowa miała 6 lat więc podejrzewam, że tyle mają, choć nie mogę sobie przypomnieć czy poprzedni właściciel mówił coś o wymianie wtrysków juz czy nie.
Czy te wtryski nie są za słabe na tę moc auta? Z opisu wynika że one są na 45KM na cyl a u mnie troche więcej jednak jest

Problemy z odpalaniem zaczęły się jakoś od września ale wtedy objawiało się to na ciepłym silniku i czasami tylko i nie trwało tak długo jak teraz.

Jak sprawdzić tą kompresje jeśli miałbym to zrobić w swoim garażu.

Jak sprawdzić czy puszcza podciśnieniem? Zdjąć ten wężyk z reduktora, który jest na środku urządzenia na zdjęciu i tam zobaczyć i jakie mają być objawy? Robić to na zimnym czy ciepłym silniku i zgaszony czy zapalony?

Witaj,
Miałem podobny problem z zalewaniem komory silnika gazem, rano musiałem kręcić kilka-kilkanaście sekund, aż silnik się przedmuchał z tego gazu nazbieranego w nocy i dopiero zaczynał odpalać normalnie. Najlepszym i najprostszym rozwiązaniem jest proste zakręcenie głównego zaworu na samej butli gazowej, pojeździj później chwilę, aby spalić do końca gaz, który jest w układzie i następnego dnia zobacz jak odpala samochód.
Pozdrawiam

Lazytann pisze: ↑

2020-01-17, 15:09

Witaj,
Miałem podobny problem z zalewaniem komory silnika gazem, rano musiałem kręcić kilka-kilkanaście sekund, aż silnik się przedmuchał z tego gazu nazbieranego w nocy i dopiero zaczynał odpalać normalnie. Najlepszym i najprostszym rozwiązaniem jest proste zakręcenie głównego zaworu na samej butli gazowej, pojeździj później chwilę, aby spalić do końca gaz, który jest w układzie i następnego dnia zobacz jak odpala samochód.
Pozdrawiam

robiłem tak i na samej benzynie z pustym układem pali na dotyk

kacpi039 pisze: ↑

2020-01-18, 05:56

można też wyjąć wtryski i psiknąć leciutko specjalną pianką jak pokarzą się pecherzyki to znaczy że puszczają .

Rozumiem że chodzi o tą piankę do sprawdzania szczelności układu przy wymianie filtra lub opasek ( mydliny w sprayu ).
W Poniedziałek po pracy postaram się to ogarnąć.

Dzięki wszystkim za pomoc. Poinformuje co się okazało

Jeśli leje gazem, warto przy odpalaniu wcisnąć gaz do podłogi, to szybciej przedmucha dolot. Choć to oczywiście nie zlikwiduje przecieku

Mikaell 'a bym słuchał. Po zgaszeniu zdjąć wężyk z podciśnienia a przed uruchomieniem założyć i jest potwierdzenie najbardziej prawdopodobnej dolegliwości układu czyli reduktora.

przedstawie co następuje:

auto zgaszone na gazie, rano problem z odpaleniem
auto zgaszone na gazie i zdjęty przewód podciśnienia (ten mały na środku reduktora) rano auto odpala normalnie.
zdjęty wężyk podciśnienia w czasie pracy silnika powoduje wzrost obrotów.

w ogóle jak ten przewód ściągnę na pracującym silniku to jak przystawię palec do niego co zaciąga czy zasysa do kolektora.

wychodzi na to co piszecie, że problem leży po stronie reduktora.

Wtryskiwaczy nie sprawdzam bo są one zamocowane takimi malutkimi opaskami zaciskowymi, których nie mogę znaleźć puki co w żadnym sklepie, a wiem że pewnie sporo ich urwę przy demontażu.

Jeszcze zrobię jak mówicie żeby po zgaszeniu ściągnąć a przed odpaleniem założyć.

Edit:
Po zgaszeniu nagrzanego silnika zdjalem przewód podciśnienia z reduktora ( auto zgaszone na gazie), nastepnie rano zanim odpalilem auto zalozylem przewod do reduktora i auto odpalilo od strzala tak jak powinno.

Z waszych opinii wychodzi ze chyba reduktor jest do wymiany, co sądzicie o tym volvomianiaki?

Są to objawy zużytego reduktora. Wymiana albo całości albo zestaw naprawczy i zabawa

Dzięki pasorzytek

Tak zrobię, że wymienię na nowy i będzie spokój na kolejne lata.

Edit.
Niestety ale nie mogę nigdzie znaleźć takiego samego reduktora jaki posiadam i chyba będę zmuszony znaleźć zestaw naprawczy i wymienić wszelkie uszczelki i membrany, chyba że ktoś ma dojście albo wie gdzie taki reduktor znaleźć.

O ile się nie mylę to mój jest R66 KME GOLD.

Jeśli znajdzie się dobra dusza, która wspomoże będzie super.

Miałem napisać wcześniej ale z braku czasu nie było kiedy.

Reduktor naprawiony, wszystko zostało wymienione i autko jeździ tak jak powinno.
Jednak zauważyłem, że zaczął palić więcej gazu. Wcześniej na zbiorniku 400-420km spokojnie przejechałem, a teraz 350km i koniec gazu.
Dodam że po podłączeniu pod kompa mapa gazu i benzyny pokrywa się praktycznie idealnie, czyli tak jak było wcześniej zanim doszło do uszkodzenia i naprawy reduktora.

Sprawdzałem testerem szczelności obecność ewentualnych wycieków ale nigdzie nie bombelkuje.

Co to może być waszym zdaniem? Czyżby i wtryski były do wymiany?
Ale wtedy pewnie i mapy gazu nie szło by ustawić bo fałszowałoby wyniki, a tu wszystko bez problemu ustawione.

Jak macie jakieś pomysły to chętnie posłucham i sprawdze

Ciśnienie na reduktorze ustawione? Zresztą trzeba je po ok 1000 km wyregulować ponownie bo membrana sie układa.

A o tym nie pomyślałem.
Dzięki, jak tylko znajdę chwile to zajmę sie regulacją