Iwan pisze: ↑2021-04-15, 19:48
Ja tak samo. Mam 2 kpl zima lato całe koła. Magazynowanie własna piwnica, przekładanie własny podnośnik, klucz i ręce. Kiedy chcę, jak chcę, bez kolejek, umawiania się itd.
Zauważ, że nie każdy ma piwnicę, ale też i chęci.
Ale zdam Ci zasadne w naszym kimacie pytanie: CZy jak np w marcu jest+20 to wymieniasz na letnie , czy chechłasz świadomie zimowe, które w tej temperaturze bedą o wiele mniej (zwłaszcza na mokrym) bezpieczne od ltnich. A jeśłi wymieniasz, a 10 kwietnia spada śnieg i jest mróz, to czy znowu wymieniasz na zimowe, aby tak elastycznie dopasować się do pogody?*
A co mają zrobić ci wszyscy, co pojehali na wycieczkę 1 maja i spadł śnieg, a nie mają przy sobie 2 kompletu. Czekać aż stopnieje i się ociepli
?
Policz sobie dla przykładu, ile dni w roku popwyżej 8*C jeździsz na zimowych , oraz ile dni w roku poniżej 8*C jeździsz na letnich...
Wszytskie te dni to są dni, w których świadomie wybierasz gorsze i mniej bezpieczne ogumienie niż to możliwe...
A na końcu zobacz testy np Crossclimate vs letnia w okresie letnim - tam jest różnica rzędu 1-2% w drodze hamowania max. Natomiast jadąc na zimowej na mokrym w listopadzie przy +15 -ta różnica będzie nawet i 30% czyli zahamujesz ze 100km/h kilkanaście metrów dalej...
Mnie osobiście mentalnie nie stać na takie kompromisy, a nie chcę dostosowywać czasu jazdy do pogody. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Tu nie chodzi o oszczędności.
Po prostu najlepsze całoroczne opony są we wszystkich okresach przejściowych o wiele bezpieczniejsze od zimowych . Szkoda tylko, że tak wiele ludzi zatrzymało się na roku 2000 i nie widzi różnicy między nowymi generacjami tych opon. ...