czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
- cezarpl
- VOLVO
- Posty: 1187
- Rejestracja: 2011-05-25, 21:52
- Imię: Cezary
- VOLVO: XC60
- Silnik: D5 D4204T23 Polestar
- KW/KM/NM: 177/240/500
- Rok: 2019
- Był na spocie: 0
- Przebieg: 6300
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Zatem podsumowując: Każdy kto zamierza za ponad siedem lat odwiedzić Mediolan własnym autem z silnikiem diesla, powinien już powoli szukać parkingu na jego przedmieściach...
-
- VO
- Posty: 287
- Rejestracja: 2014-07-17, 23:34
- Imię: grzesiek
- VOLVO: V40 CrossCountry
- Silnik: T4 PolestarEngineered
- KW/KM/NM: 200KM
- Rok: 2014
- Przebieg: 75000
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
...przedmieścia/region też już mają route plan wyłączeń i zakazów w zależności od normy euro
-
- VO
- Posty: 287
- Rejestracja: 2014-07-17, 23:34
- Imię: grzesiek
- VOLVO: V40 CrossCountry
- Silnik: T4 PolestarEngineered
- KW/KM/NM: 200KM
- Rok: 2014
- Przebieg: 75000
- Status: Offline
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 2020-07-05, 09:18
- Imię: Ricardo
- VOLVO: S80
- Silnik: 2,9benzyna
- KW/KM/NM: 204
- Rok: 2001
- Był na spocie: 0
- Średnie spalanie: 13,5
- Przebieg: 350000
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Wszyscy narzekają na samochody spalinowe,ale ile zużywają paliwa wszystkie floty powietrzne świata ,to już nikt nie mówi.Elaktryczne auta to jedno ,a elektrownie na paliwa stałe to drugie. Może najpierwej zacząć od energetyki,a później od samochodów.
- Hermogenes
- VOLVO
- Posty: 1051
- Rejestracja: 2019-09-13, 16:11
- Imię: Hermogenes
- VOLVO: v50
- Silnik: 1,6 d2 DrivE
- KW/KM/NM: 84 /115/270
- Rok: 2011
- Średnie spalanie: 5,1
- Przebieg: 238238
- Lokalizacja: WZY
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Ricardow, Od kogoś trzeba zacząć więc męczą najpierw słabych kierowców prywatnych, babcie które kopcą w starych kotłach. Elektrownie i ciepłownie mają atuty w rękawach. Nasz kraj jakąś połową terytorium leży na gorących źródłach termalnych z opłacalnym wydobyciem. Można prawie całkowicie wyeliminować spalanie węgla do celów grzewczych i co nikomu na tym nie zależy; gdyż kasiora przestała by płynąć do tych ustawionych. Pozdrawiam Hermogenes
-
- VO
- Posty: 287
- Rejestracja: 2014-07-17, 23:34
- Imię: grzesiek
- VOLVO: V40 CrossCountry
- Silnik: T4 PolestarEngineered
- KW/KM/NM: 200KM
- Rok: 2014
- Przebieg: 75000
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
podobnie ze słomkami z plastiku-wieloryby w bałtyku za duzo ich jedzą, natomiast w przemysle zgrzewki np od pepsi, coca coli itp sa dalej plastikowe i trzymaja w kupie plastikowe butelki na paletachHermogenes pisze: ↑2022-05-15, 16:22Od kogoś trzeba zacząć więc męczą najpierw słabych kierowców prywatnych, babcie które kopcą w starych kotłach.
-
- VOLV
- Posty: 654
- Rejestracja: 2019-03-26, 20:58
- Imię: FUX
- VOLVO: YV1ZZL
- Silnik: B5
- Rok: 21
- Przebieg: 89
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
W Zanzibarze jest całkowity zakaz reklamówek, woreczków, torebek z tworzywa. Ponoć.
Jak to wygląda w praktyce?
Nie wiem.
Sprawdzę za pół roku.
Jak to wygląda w praktyce?
Nie wiem.
Sprawdzę za pół roku.
-
- VOLV
- Posty: 690
- Rejestracja: 2013-09-11, 21:05
- Imię: Bartosz
- VOLVO: V60CC;XC60;S60
- Silnik: D4/D3/2.0
- KW/KM/NM: 200/163/180
- Rok: 2018
- Średnie spalanie: 5.8/7.6
- Przebieg: 35000
- Lokalizacja: OPO
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Technologia może być, jest obiecująca... Ale...
Jak wyobrażacie sobie tzw blokowiska i ładowanie elektryków?
Wskażcie mi proszę alternatywę dla diesla którym rocznie średnio 70kkm pokonuje...
Już sobie wyobrażam tę ciszę podczas bezstresowej jazdy autostradą na dyżur takim pięknym elektrykiem podczas zimy,no i oczywiście powrót następnego dnia w jakże piękny, trzasksjący mrozem poranek...
Bajka?
Hmmmm... czy warto diesla kupować,nadal ktoś zapyta?
Jak wyobrażacie sobie tzw blokowiska i ładowanie elektryków?
Wskażcie mi proszę alternatywę dla diesla którym rocznie średnio 70kkm pokonuje...
Już sobie wyobrażam tę ciszę podczas bezstresowej jazdy autostradą na dyżur takim pięknym elektrykiem podczas zimy,no i oczywiście powrót następnego dnia w jakże piękny, trzasksjący mrozem poranek...
Bajka?
Hmmmm... czy warto diesla kupować,nadal ktoś zapyta?
- Hermogenes
- VOLVO
- Posty: 1051
- Rejestracja: 2019-09-13, 16:11
- Imię: Hermogenes
- VOLVO: v50
- Silnik: 1,6 d2 DrivE
- KW/KM/NM: 84 /115/270
- Rok: 2011
- Średnie spalanie: 5,1
- Przebieg: 238238
- Lokalizacja: WZY
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Ktoś na pewno wpadnie na pomysła żeby na środku osiedla postawić małą elektrownie węglową . Pozdrawiam Hermogenes
-
- V
- Posty: 8
- Rejestracja: 2019-11-27, 20:06
- Imię: Blazej
- VOLVO: V70 II
- Silnik: D5244T
- KW/KM/NM: 190km/437Nm
- Rok: 2005
- Był na spocie: 0
- Przebieg: 340000
- Lokalizacja: 022
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Skoro robisz trasy, zgaduję - że pomiędzy aglomeracjami to alternatywą jest pociąg. I książkę sobie poczytasz albo sudoku zrobisz, kupę kasy oszczędzisz.
Ja jako fan motoryzacji, na prawdę, niekiedy z przerażeniem patrzę, jak ludzie są uwiązani do auta i bezradni gdy go nie ma...
-
- VOLV
- Posty: 690
- Rejestracja: 2013-09-11, 21:05
- Imię: Bartosz
- VOLVO: V60CC;XC60;S60
- Silnik: D4/D3/2.0
- KW/KM/NM: 200/163/180
- Rok: 2018
- Średnie spalanie: 5.8/7.6
- Przebieg: 35000
- Lokalizacja: OPO
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Błażeju TAK, MASZ RACJĘ!!!!Blaisee pisze: ↑2022-05-18, 16:03Skoro robisz trasy, zgaduję - że pomiędzy aglomeracjami to alternatywą jest pociąg. I książkę sobie poczytasz albo sudoku zrobisz, kupę kasy oszczędzisz.
Ja jako fan motoryzacji, na prawdę, niekiedy z przerażeniem patrzę, jak ludzie są uwiązani do auta i bezradni gdy go nie ma...
-
- V
- Posty: 8
- Rejestracja: 2019-11-27, 20:06
- Imię: Blazej
- VOLVO: V70 II
- Silnik: D5244T
- KW/KM/NM: 190km/437Nm
- Rok: 2005
- Był na spocie: 0
- Przebieg: 340000
- Lokalizacja: 022
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Cieszę się i polecam. Od 3 lat dojeżdżam do pracy pociągiem bo taniej, szybciej, czytam książki, aktualnie uczę się norweskiego. A tak bym stał w korku i patrzył na samochody na s8. Pozdrawiam cieplutko z pociągu.
-
- VOLV
- Posty: 588
- Rejestracja: 2020-10-10, 18:09
- Imię: Marcin
- VOLVO: Lexus RX
- Silnik: 350H
- Rok: 2023
- Średnie spalanie: 6,2
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
I, że to tym pociągiem, to takie wygodne? Wstać wcześniej, dojechać jakkolwiek na dworzec o ustalonej porze, potem ściskać się z całą gawiedzią, na koniec znowu z dworca do roboty jakoś trzeba dojechać, mróz, przystanki, tłum ludzi, hałas, spóźniony autobus i jeszcze portfel i telefon można stracić, a jak ktoś jest budowlańcem, albo rehabilitantem, to z drabinami i stołem rehabilitacyjnym do tego pociągu i autobusu elegancko podbije, a w nocy jak ktoś kończy robotę pod lasem, to aż miło do pociągu lecieć i się modlić, żeby w łeb nie dostać. Faktycznie, same zalety
Dla mnie jak będą same elektryki i nie zrobią zasięgu min 600 km i ładowania w 5-10 min do pełna, to sobie mogę roboty szukać z moim jeżdżeniem i nieprzewidywalnymi trasami, bo nigdy nie wiem, gdzie będę jechał następnego dnia i jak bardzo będę się śpieszył, a moje spóźnienie przez ładowanie się godzinami po ładowarkach gdzieś na zadupiu może kosztować moich klientów grube miliony, więc szybko mi podziękują. Mając diesla, mam pewny zasięg w trasie 750 km i tankuje go w 5 min na kolejne 750 km. Dzięki temu jestem mobilny. Elektrykiem, żeby zrobić 1500 km ze średnią prędkością 90 km/h, to bym chyba się ładował z 5 razy i stracił z 8 godzin na ładowarkach
Rewelacja.
Dla mnie jak będą same elektryki i nie zrobią zasięgu min 600 km i ładowania w 5-10 min do pełna, to sobie mogę roboty szukać z moim jeżdżeniem i nieprzewidywalnymi trasami, bo nigdy nie wiem, gdzie będę jechał następnego dnia i jak bardzo będę się śpieszył, a moje spóźnienie przez ładowanie się godzinami po ładowarkach gdzieś na zadupiu może kosztować moich klientów grube miliony, więc szybko mi podziękują. Mając diesla, mam pewny zasięg w trasie 750 km i tankuje go w 5 min na kolejne 750 km. Dzięki temu jestem mobilny. Elektrykiem, żeby zrobić 1500 km ze średnią prędkością 90 km/h, to bym chyba się ładował z 5 razy i stracił z 8 godzin na ładowarkach
Rewelacja.
- cezarpl
- VOLVO
- Posty: 1187
- Rejestracja: 2011-05-25, 21:52
- Imię: Cezary
- VOLVO: XC60
- Silnik: D5 D4204T23 Polestar
- KW/KM/NM: 177/240/500
- Rok: 2019
- Był na spocie: 0
- Przebieg: 6300
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Malenstwo8, To bardzo znamienne, że w dzisiejszych czasach objawiło się wielu "wujków Dobra Rada", którzy lepiej wiedzą co ktoś powinien robić. Sorry ale dopóki mamy wolny kraj to ja będę decydował w jaki sposób będę żył. Czasami też lubię skorzystać z komunikacji zbiorowej ale częściej - z różnych względów - muszę korzystać z auta, taka praca...
-
- VOLV
- Posty: 654
- Rejestracja: 2019-03-26, 20:58
- Imię: FUX
- VOLVO: YV1ZZL
- Silnik: B5
- Rok: 21
- Przebieg: 89
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
No zdarza mnie się korzystać z roweru zamiast auta, ku zazdrości wielu, że mogę sobie na to pozwolić. Taka robota.
-
- VOLV
- Posty: 588
- Rejestracja: 2020-10-10, 18:09
- Imię: Marcin
- VOLVO: Lexus RX
- Silnik: 350H
- Rok: 2023
- Średnie spalanie: 6,2
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
U mnie auto jest narzędziem pracy, więc jak mogę bez niego iść do pracy? To tak, jakby malarz pojechał do pracy bez pędzli i drabiny
@Cezarpl, święta racja, @FUX, ja do pracy rowerem nie dam rady, za to średnio w tygodniu w ramach treningu przejeżdżam rowerem 80-100 km i przebiegam 40 km To przyjemność i odskocznia po godzinach spędzonych w aucie i pośpiechu. Ja po pracy staram się nie wsiadać do auta, chyba, że muszę. Do sklepiku wiejskiego jadę rowerem lub idę, a już głośnych miast centrów unikam i zgiełk komunikacji miejskiej mnie nie interesuje.
@Cezarpl, święta racja, @FUX, ja do pracy rowerem nie dam rady, za to średnio w tygodniu w ramach treningu przejeżdżam rowerem 80-100 km i przebiegam 40 km To przyjemność i odskocznia po godzinach spędzonych w aucie i pośpiechu. Ja po pracy staram się nie wsiadać do auta, chyba, że muszę. Do sklepiku wiejskiego jadę rowerem lub idę, a już głośnych miast centrów unikam i zgiełk komunikacji miejskiej mnie nie interesuje.
-
- VOLV
- Posty: 654
- Rejestracja: 2019-03-26, 20:58
- Imię: FUX
- VOLVO: YV1ZZL
- Silnik: B5
- Rok: 21
- Przebieg: 89
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Traktuje zamiennie rower z walkingiem.
Bez problemu robię dziennie w ramach pracy 2-5 km, więc trochę się tego w tygodniu nazbiera.
Aby to 500-600 kCal spalić, wolę rower, bo szybciej. 20-30 km
Walking 4-10 km dziennie extra I zamiennie z rowerem lub czasami razem.
Bez problemu robię dziennie w ramach pracy 2-5 km, więc trochę się tego w tygodniu nazbiera.
Aby to 500-600 kCal spalić, wolę rower, bo szybciej. 20-30 km
Walking 4-10 km dziennie extra I zamiennie z rowerem lub czasami razem.
- krzysztof_1973
- Moderatorzy
- Posty: 4653
- Rejestracja: 2009-02-16, 17:18
- Imię: Krzysztof
- VOLVO: Volvo V 70 III
- Silnik: D5244 T12
- KW/KM/NM: 225 KM / 460 Nm
- Rok: 2015
- Był na spocie: 2
- Średnie spalanie: 7,0
- Przebieg: 250000
- Lokalizacja: Piła
- Status: Offline
- Kontakt:
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Ja robię 4000-5000 tys. km rowerem / rok - dojazd do pracy + zakupy. Jednak wyjazdy służbowe, gdzie trzeba dojechać do miejsca szkolenia min 120 max 580 km trzeba posłużyć się samochodem. W tym przypadku pojazd elektryczny nie wchodzi w rachubę ( chodzi o czas dojazdu i pełną mobilność).
Volvo V70 D4 AWD +ASB 225 KM/460 Nm
Vida,diagnostyka Volvo, analiza i kasowanie błędów Piła
Vida,diagnostyka Volvo, analiza i kasowanie błędów Piła
-
- VOLV
- Posty: 588
- Rejestracja: 2020-10-10, 18:09
- Imię: Marcin
- VOLVO: Lexus RX
- Silnik: 350H
- Rok: 2023
- Średnie spalanie: 6,2
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Więc wnioski mamy podobne. Auto jako narzędzie pracy nie może mieć 250 km realnego zasięgu i ładować się godzinami. Prąd też nie bierze się z gniazdka, a obciążenie sieci przy wzroście sprzedaży aut elektryczny doprowadzi do black out. No ale na lobby nie ma rady. Dla mnie diesel to bardzo dobry i wydajny napęd.
- cezarpl
- VOLVO
- Posty: 1187
- Rejestracja: 2011-05-25, 21:52
- Imię: Cezary
- VOLVO: XC60
- Silnik: D5 D4204T23 Polestar
- KW/KM/NM: 177/240/500
- Rok: 2019
- Był na spocie: 0
- Przebieg: 6300
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Malenstwo8, Otóż to. Również oczekuję na auto elektryczne z zasięgiem chociażby dwa razy większym niż rezerwa w moim D5...
-
- Przyjaciele
- Posty: 6126
- Rejestracja: 2009-09-02, 16:04
- Imię: Lukasz
- VOLVO: 940 kombi
- Silnik: B230FK/M90
- KW/KM/NM: 99/135
- Rok: 1996
- Był na spocie: 0
- Średnie spalanie: ok. 12 L/100 km
- Przebieg: 451000
- Lokalizacja: Kraków (przybył z Hecznarowic)
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
20 lat temu gadali profesory na UJ, że źródła termalne gdzieś u nas się eksploatowało "po taniości" i niezgodnie ze sztuką, bez wtłaczania zużytej wody z powrotem pod ziemię. Tylko zrzucanie tego gdzieś do potoków, kiedy woda niekoniecznie całkiem zimna i jakoś tam zmineralizowana. Państwo z tektury mamy nie od dziś.Hermogenes pisze: ↑2022-05-15, 16:22Nasz kraj jakąś połową terytorium leży na gorących źródłach termalnych z opłacalnym wydobyciem
Taaa. To jest dramat. Ludzie mają do roboty dystans pieszy, może dłuższy pieszy/ krótszy rowerowy, a i tak wożą swoje szanowne 4 litery autem. Znam delikwentów co potrafią specjalnie jechać z domu auto tankować. Nie kumam, czy po drodze kiedy się jest w trasie to się nie da zjechać i zatankować? Można by idiotyczne zachowania mnożyć. Wielu "eko" ludzi jest mocnych w gębie, a ich zachowania przeczą temu co deklarują.
Ja przez 12 lata miałem diesla, bo taki mi się trafił akurat - chciałem kupić volvo 940. Teraz mam benzyniaka z LPG. Fakt, żre trochę litrów - powiedzmy 12 LPG vs. tamten 7-7,5 ON, więc kosztowo to może wychodzi lekko na korzyść gazowca. Super, diesel był 6 garowy, beznyniak to jednak plebejskie 4 cylindry, kultura pracy nie ta, dźwięk silnika żaden. Ale użytkowanie niebo a ziemia na korzyść benzyny z gazem. Szybko się rozgrzewa, ciszej o wiele, nie zostawia chmury dymu za sobą. Katalizator jest, badanie spalin wzorowo. W dolnym zakresie obrotów fajniejsza jazda niż D24TIC, który zaczynał się "zbierać" dość wysoko. Generalnie w kierunku elektryka/ hybrydy nie idę nijak. Ale z diesla jestem wyleczony może i na zawsze. Zdecydowanie benzyna + kuchenka.
Polecam http://www.vw.krakow.pl , www.miastorowerow.pl , www.nusiu.pl
Było: volvo 940 D24TIC.
Było: volvo 940 D24TIC.
-
- V
- Posty: 8
- Rejestracja: 2019-11-27, 20:06
- Imię: Blazej
- VOLVO: V70 II
- Silnik: D5244T
- KW/KM/NM: 190km/437Nm
- Rok: 2005
- Był na spocie: 0
- Przebieg: 340000
- Lokalizacja: 022
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
"wujek dobra rada"
Sam mam diesla i tu euro3. Robię rocznie pod 10kkm, z czego używam go w 80% do tras 100-300km i to w miejsca, gdzie jest po prostu wygodniej (brak innej możliwości dojazdu), pozostałe 20% to miasto na cięższe zakupy, pilna sprawa, dojazd do lekarza itd. I wiem, świadomie truję, trafię do specjalnie dla mnie przygotowanego kręgu piekła. Mieszkam w Warszawie, gdzie jest świetna komunikacja miejska i na co dzień z niej korzystam. Jeśli ktoś uważa, że jest ciężko poruszać się w stolicy zbiorkomem to albo mieszka na obrzeżach albo dawno z niej nie korzystał i gada głupoty wyrobione sprzed 15 lat. Chyba, że ma poruszoną tu fobię przed zostawieniem auta na parkingu, ale to cięższy przypadek. Trasy pomiędzy miastami to pociąg lub samolot i wypożyczenie auta na miejscu (lub zbiorkom).
Jeśli ktoś twierdzi, że koniecznie musi jeździć dieslem/benzyną/holzgasem 70kkm rocznie, to niech jeździ. Czasem są takie zawody, że trzeba jeździć ze sprzętem w bagażniku do klienta. Ale ja bym oszalał i szukałbym zmian trybu życia/pracy, gdybym bity miesiąc w roku (przy zał. śr 90km/h) miał spędzać za kółkiem. Szkoda mi cennego czasu, wolałbym go spędzić inaczej. Dlatego tam gdzie można, sugerowaną przeze mnie alternatywą jest pociąg, jeśli nasz bagaż ogranicza się do walizki.
Co do diesla w mieście. Tylko restrykcyjne ruchy coś mogą zmienić. Na początku boli, ale uważam że jest to dobry kierunek. Sam niedługo przeprowadzam się na mokotów i jeśli będę musiał, to pozbędę się d5 z chęcią kupię elektryka jeśli będzie mnie na niego stać. W warszawie jest syf w powietrzu - ba, w całej Polsce jest. Palenie śmieci, wyrzucanie chemii do dołów, śmiecenie bo ktoś sprzątnie za mnie, to creme de la creme tego społeczeństwa.
Ja już rodziców pochowałem przez choroby płuc i nikt mnie nie przekona, że jakikolwiek ruch w kierunku poprawy jakości powietrza w mieście to bzdura i wymysł jarmużożerców w rurkach.
Sam mam diesla i tu euro3. Robię rocznie pod 10kkm, z czego używam go w 80% do tras 100-300km i to w miejsca, gdzie jest po prostu wygodniej (brak innej możliwości dojazdu), pozostałe 20% to miasto na cięższe zakupy, pilna sprawa, dojazd do lekarza itd. I wiem, świadomie truję, trafię do specjalnie dla mnie przygotowanego kręgu piekła. Mieszkam w Warszawie, gdzie jest świetna komunikacja miejska i na co dzień z niej korzystam. Jeśli ktoś uważa, że jest ciężko poruszać się w stolicy zbiorkomem to albo mieszka na obrzeżach albo dawno z niej nie korzystał i gada głupoty wyrobione sprzed 15 lat. Chyba, że ma poruszoną tu fobię przed zostawieniem auta na parkingu, ale to cięższy przypadek. Trasy pomiędzy miastami to pociąg lub samolot i wypożyczenie auta na miejscu (lub zbiorkom).
Jeśli ktoś twierdzi, że koniecznie musi jeździć dieslem/benzyną/holzgasem 70kkm rocznie, to niech jeździ. Czasem są takie zawody, że trzeba jeździć ze sprzętem w bagażniku do klienta. Ale ja bym oszalał i szukałbym zmian trybu życia/pracy, gdybym bity miesiąc w roku (przy zał. śr 90km/h) miał spędzać za kółkiem. Szkoda mi cennego czasu, wolałbym go spędzić inaczej. Dlatego tam gdzie można, sugerowaną przeze mnie alternatywą jest pociąg, jeśli nasz bagaż ogranicza się do walizki.
Co do diesla w mieście. Tylko restrykcyjne ruchy coś mogą zmienić. Na początku boli, ale uważam że jest to dobry kierunek. Sam niedługo przeprowadzam się na mokotów i jeśli będę musiał, to pozbędę się d5 z chęcią kupię elektryka jeśli będzie mnie na niego stać. W warszawie jest syf w powietrzu - ba, w całej Polsce jest. Palenie śmieci, wyrzucanie chemii do dołów, śmiecenie bo ktoś sprzątnie za mnie, to creme de la creme tego społeczeństwa.
Ja już rodziców pochowałem przez choroby płuc i nikt mnie nie przekona, że jakikolwiek ruch w kierunku poprawy jakości powietrza w mieście to bzdura i wymysł jarmużożerców w rurkach.
-
- VOLV
- Posty: 588
- Rejestracja: 2020-10-10, 18:09
- Imię: Marcin
- VOLVO: Lexus RX
- Silnik: 350H
- Rok: 2023
- Średnie spalanie: 6,2
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
@Blaisee, Ty też z tych, co myślą, że prąd bierze się z gniazdka?
Pochówku Rodziców oczywiście szczerze współczuję, ale resztę nie wiem jak skomentować. Zmiana zawodu/pracy, to rzeczywiście Ty jesteś jednak „wujek dobra rada”
Mam jeszcze pytanie, czy wiesz jaki procent zanieczyszczeń generują auta w skali świata?
Pochówku Rodziców oczywiście szczerze współczuję, ale resztę nie wiem jak skomentować. Zmiana zawodu/pracy, to rzeczywiście Ty jesteś jednak „wujek dobra rada”
Mam jeszcze pytanie, czy wiesz jaki procent zanieczyszczeń generują auta w skali świata?
- nurek
- VOLVO
- Posty: 1260
- Rejestracja: 2012-12-17, 10:19
- Imię: Pawel
- VOLVO: XC90II B5 diesel
- Silnik: D420T2
- KW/KM/NM: 235+14KM
- Rok: 2021
- Przebieg: 22222
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
Ile robisz na rezerwie? i przy jakiej prędkości
Czy ja dobrze rozumiem, że strefy czystego transportu co do zasady mają obejmować "centra" miast, i to tych większych? Skoro tak, to po co argumenty o rocznych przebiegach czy zasięgach skoro taka strefa to będzie miała max w polskich warunkach jakieś 4x4 km
Ostatnio zmieniony 2022-05-20, 13:54 przez nurek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- V
- Posty: 5
- Rejestracja: 2021-09-28, 09:48
- Imię: Grzegorz
- VOLVO: Chcę kupić V40
- Silnik: Benzyna
- Rok: 2018
- Przebieg: 60000
- Status: Offline
czy warto jeszcze kupować/trzymać diesle w perspektywie stref czystego transportu...
No ja się wycofałem i kupiłem benzynę.